Witam,
ruch tu taki, jak na monciaku w środku sezonu, ale to fajnie
Ech, widzę, że nie tylko u mnie takie wariactwo w pracy, że to już tak wszędzie....
Możnaby zakrzyknąć - o tempora, o mores!
Myślę, Bikuś, że Twoje ciałko wymogło na Tobie troszkę odpoczynku o tego reżimu, jaki mu narzuciłaś A, że wiąże się to z "kobiecymi dniami" to tym bardziej daj sobie troszkę odpocząć. Przy takiej dyscyplinie i konsekwencji dietowania ten chwilowy luz tylko dobrze Ci zrobi i da dodatkowego "kopa" do ciągu dalszego , prawda
Ach i słonko nasze masz tu na poprawę humorku .... a może jeszcze frutti di mare na kolację
Papatki
Zakładki