Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Zamieszczone przez bike

a no właśnie zapomniałam się pochwalić tą utratą wagi, ale ze mnie gamoń ...

ja też gratuluję.....
ale nie mogło byc inaczej skoro tak sumiennie dietkujesz

bike moje gratulacje !!! Super ci idzie !!!

Dzięki dziewczynki ... Ewuś, Aniu też się cieszę bo to znaczy, że wprawdzie powoli, ale jednak chudnę ...

Idę sobie poćwiczyć i potańczyć

DOBRANOC

brawo Bike gratulacje!!!!!!
pomyśl, że jesteś już w połowie drogi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

brawo! strasznie sie ciesze;) razem z Toba

Dzięki kochane ... ja już po ćwiczonkach i znowu dorwałam się do kompa, to już jest nałóg

Autkobuś, to fakt, to już połowa ... teraz dopiero to zauaważyłam, nie no ja naprawdę jestem jakaś gamoniowata ... buziaczki

Julcyś, dzięki ... najważniejsze że spada, powoli ale jednak ... zimą to niezwykłe w moim przypadku, bo zawsze było zupełnie odwrotnie ... papapa

WITAM SERDECZNIE W NIEDZILĘ

JA UWIELBIAM BASEN I PRZYZNAM SIĘ ŻE NAWET OKRES MNIE NIE POWSTRZYMUJE OD CHODZENIA NA BASENIK

BARDZO SIĘ CIESZE ŻE ZAKUPY SIĘ UDAŁY MOJE PRZYPADNĄ NA TEN TYDZIEŃ

JEŚLI CHODZI O SYTUACJĘ Z TĄ KOBIETA TO UWAŻAM ŻE JESTEŚ WSPANIAŁĄ OSOBĄ O ZŁOTYM SERCU POŁOWA SPOŁECZEŃSTWA BY ZACZĘŁA SIĘ IRONICZNIE ŚMIAĆ PODZIWIAM CIĘ !!!!!!!!!!!

CHYBA SOBIE BĘDĘ MUSIAŁA ZAKUPIĆ JAKĄŚ PYSZNĄ HERBATKĘ

JA SPRZĄTAĆ O 2 W NOCY NIE POTRAFIĘ ALE JEŚĆ ŚNIADANIE KOŁO 3 OWSZEM

OGROMNIE PRZEOGROMNIE GRATULUJĘ UTRATY KOLEJNEGO KILOGRAMA JESTEŚ CHYBA NAJBARDZIEJ WYTRWAŁĄ I NAJBARDZIEJ KONSEKWENTNĘ ODCHUDZAJĄCĄ SIĘ OSOBĄ POD SŁOŃCEM (ALE WYMYŚLIŁAM NIE?? ) JESTEM PEWNA ŻE TEN KILOGRAMEK NIGDY JUŻ NIE WRÓCI

CHUDNIESZ POWOLI ALE NA ZAWSZE!!!!!!!!!!!!!!!!

WSPANIEŁEJ NIEDZIELI ZYCZĘ

Witajcie moje drogie

Niedzielne przedpołudnie właśnie się dla mnie na dobre zaczęło, troszkę spacerku, troszkę twisterka i można zaczynać dzień ... moi panowie poszli na Starówkę, mają za zadanie ocenić stan prac nad tarasami przy Zamku ... a ja mam 2 godzinki dla siebie, zanim zacznę pichcić zapiekankę na obiad...

Justyś ...
właśnie się byczę przy kompie z pyszną herbatką Rooibos, polecam ...

wiesz ja też uwielbiam pływać, ale nie znoszę tamponów, więc w TE DNI ta rozrywka dla mnie odpada, ale nic straconego chyba się wybiorę dziś wieczorkiem...

a wracając do kobiety widzianej w Arkadii, ja sama byłam jeszcze 8 m-cy temu podobna bardziej do hipopotamka niż do gazeli, więc jestem ostatnią osobą na świecie, która mogłaby na widok kogoś takiego zacząć się śmiać... po prostu wiem jak bardzo pomaga mi bycie na Dietce.pl i miałam odruch żeby z nią o tym pogadać, jedynie strach przed urażeniem jej uczuć mnie od tego cofnął... zresztą trochę żałuję...

a może niepotrzebnie, bo może ona już tu jest, tylko ja o tym nie wiem ...

dzięki za gratulacje, sama nie mogę wyjść z podziwu jak mi dobrze idzie i to zimą ... powoli ale idzie ...

życzę Ci miłego dnia

PLAN DNIA:

jedzonko:
ś: kawa z mlekiem, 3 kromki razowca z: moim ukochanym serkiem brie i wędlinką
IIś: 3 mandarynki
o: nieduża porcja zapiekanki z: ziemniaków, cukinii, cebulki i paróweczek drobiowych z dużą ilością ziół prowansalskich
p: jabłko, 2 mandarynki, 3 plasterki serka brie
herbatki rooibos, zielona i pu-erh, woda

ruch:
spacerek
poranne: twisterek i taniec
może wieczorny basenik

Cześć Kochana Beatko !!!!
Ja nadal choruje, dietka - prawidłowo przebiega
Gratuluje Ci Skarbie kolejnego zgubionego kilogramka, naprawdę chylę czoła przezd takimi osobami jak Ty Kiedy zaczęłaś się odchudzać? Bo jakoś wyleciało mi z głowy ?

Buziaczki,
Mała.Żabcia