-
Chyba jednak wieczorem będą nici z ćwiczeń dostałam @, a potem jakoś kiepsko się poczułam, kręci mi się w głowie i jestem słaba jakaś
Kasiu Cz. no i dobrze, że wczoraj byłam taka dzielna i poćwiczyłam, bo dziś już chyba nic z tego
-
Beatko współczuje kiepskiego samopoczucia.
A do urlopu to już masz całkiem bliziutko
Mam nadzieję że jednak będziesz obecna na spotkaniu... chyba trzeba już coś pokombinować żeby wszystkim przypasowało... 11, 12, 13 lipca?
Daj znać jak będziesz miała grafik na lipiec to puścimy dalej wici odnosnie spotkanka
Buziaki
-
Czesc słoneczko,
mam nadzieje że nie pocwiczylas wczoraj... tak tak... nie pomyliłam sie.
Uważam że trzeba słuchac swojego organizmu i skoro pisalas że bylaś słaba, to powinnaś odpocząć.
Życzę Ci udanego dnia.
-
Witajcie
no i wczoraj nie było ćwiczeń, samopoczucie do wieczora się nie zmieniło a na dodatek ścięło mnie wczoraj dość wcześnie z nóg i spałam jak dziecko aż do dziesięć po ósmej
dziś ćwiczeń tym bardziej nie będzie ( jeśli nie liczyć fitnessu pracowego ), bo w drugi dzień @ jestem do niczego
dietkowo wczoraj było niezbyt dobrze, wszystkiego było za dużo, zwłaszcza czereśni i wiśni, którymi się opchałam na kolację
tak sobie pomyślałam wczoraj wieczorem, że ja jestem chyba jakaś kompletnie niereformowalna jeśli idzie o dietę
i wolę się teraz nie ważyć, bo przez @ prawdopodobnie przekroczyłam znów tę magiczną linię z szóstką z przodu i tak się będę wciąż bujała w miejscu wrrrr...
przeczytałam to co powyżej i uznałam, że to klasyczny przykład pmsa, tylko że ja już jestem w trakcie @, a nie przed
Ewuniu ja bardzo chętnie się piszę na jakieś spotkanko grafik będę miała prawdopodobnie już dziś w ręku, coś tam przy nim kombinowali w poniedziałek i dlatego ma być dopiero dziś aż się boję, co tam zobaczę, bo ja cały czas walczę o mój urlop, a że mamy teraz w naszych sklepach inwentaryzacje, to grożą przesunięciami urlopów dziś wracam z pracy bardzo późno, więc odezwę się jutro w tej sprawie, ok
Gosiu no nie poćwiczyłam i to z dwóch powodów, jeden to ten że samopoczucie było kiepskie, a drugi to taki, że w mojej "siłowni" Misiek się rozłożył z pracą przy kompie ale ten drugi powód dałoby się szybko załatwić, bo gdybym tylko chciała, zaraz by się przeniósł do naszego a że nie wyrażałam chęci, to siedział
-
... a ja znowu sama się obudziłam o 5.00, wrrr ...
Beatko, mam nadzieję, że grafik okaże się dla Ciebie łaskawy, bo widzę, że tu coś o spotkanku piszecie :P :P :P
Ja oczywiście bardzo chętnie
Kochanie, spokojnego dnia życzę i dobrego humoru
-
Beatko oby Ci się urlopik nie przesunął a samopoczucie się poprawiło.. miłęgo dnia wpadłam Ci zyczę i goraco pozdrowić buziaczki Aniołku
-
Beatko, czwartkowe buziaczki zostawiam :P :P
Przyjemnego dnia życzę kochana
-
Witajcie
Ale sobie dziś pospałam na szczęście mam do pracy na popołudnie, więc luzik
zaraz zabieram się za jakieś drobne prace przy obiadku, drobne bo kotlety zrobiłam na kilka dni, więc tylko jakieś pomidorki pokroję z cebulką, a chłopakom ugotuję ryż i gotowe
dietkowo wczoraj było całkiem nieźle, wieczorem po powrocie z pracy udało mi się już wogóle nic nie skubnąć co poczytuję sobie za wielki sukces, w końcu to był drugi dzień @, a wtedy zawsze łazi za mną ogromny, złośliwy głód
dziś zaczęłam całkiem grzecznie, na śniadanko sos dzadzyki z kawałeczkiem indyczego pasztetu i pomidorek, czyli bez pieczywka się obyło
do ćwiczeń chyba wrócę dopiero po @, czyli najwcześniej w sobotę... szkoda, bo dla mnie dzień bez ćwiczeń, to dzień stracony, ale są takie upały, że już sobie daruję ćwiczenia w czasie @
Kasiu Cz. a ja wczoraj położyłam się dość wcześnie jak na mnie, a dziś sobie pozwoliłam wstać późno, oj miałam melodię do spania, miałam ale tak sobie myślę, że skoro spałam, to znaczy że organizm tego potrzebował ... grafiku jeszcze nie dostałam wiem tylko że dziś na popołudnie i że prawdopodobnie, ale nie na sto procent, najbliższy weekend mam wolny tak więc jakby co, to spacerki z forumowiczkami i inne tego typu sprawy w moim wykonaniu możliwe będą chyba właśnie w ten weekend
Aneczko samopoczucie mam już dużo lepsze gdyby jeszcze grafik był już gotowy i było pewne, że mam urlop kiedy chcę, byłoby idealnie ... pakuneczek przesyłam Tobi i Fasolciowi, bo z tego co czytałam to będzie raczej Kubuś
-
Buu, a ja w ten weekend nie mogę
... to znaczy mam randki z mężem
Ostatni weekend bez dziecięcia, sama rozumiesz
-
Całe dwa dni, 24 godziny na dobę te randki będziesz miała Kasiu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki