-
No a ja właśnie po to samo
Ula
-
Witajcie Dziewczynki kochane drugiego dnia Świąt
Jak się czujecie skarby moje prawie po świętach ... jak Wam minął ten cudowny czas ...
my Wigilię robiliśmy u nas, był mój Tatuś i Rodzice mojego Miśka, no i nasza czwórka oczywiście ...
z moimi daleko mieszkającymi: ukochaną Babcią i najcudowniejszą Siostrzyczką kontaktowałam się niestety telefonicznie... ale tak to jest kiedy los bliskie nasze osoby rzuci w dalsze strony...
Wigilia była wspaniała, wszystko udało się przygotować na czas, atmosfera była przemiła ... a potem były prezenty, mi dostała się chyba cała perfumeria ...
pierwszego dnia świąt byliśmy zaproszeni razem z Tatusiem do Teściów na śniadanie... i to śniadanko przeciągnęło się aż do podwieczorku ...
a dziś po śniadanku nasz starszy młody odwiózł Tatusia na dworzec...
ale co się z Nim nabyłam, to moje i nikt mi tego nie odbierze
-
Dziękuję za przemiłe świąteczne odwiedzinki na moim wąteczku wszystkim dziewuszkom, a szczególnie: Zabieganej, Justysi, Aniffce, Ewuleńce, Zuzi, Autkobusi, Julcysi, Uleńce-Kuleńce oraz wszystkim innym które tylko wpadły poczytać
-
Planu tych dni świątecznych nie chce mi się pisać, bo to by zbyt długo trwało ...
tyle potraw było i u mnie na Wigilii i u Teściów, że głowa mała ...
ale muszę się Wam czymś pochwalić, mój Tatuś kochany zrobił mi cudowny prezent mówiąc tak: " a co tej mojej córci się zrobiło tak mało "... a potem jeszcze chwalił, że tak wysmuklałam i że pięknie wyglądam ...
mój kochany Tatusiek , wiedział czym mi zrobić największą przyjemność ...
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM BARDZO MIŁEGO WIECZORKU
-
powiem jedno:
CIESZĘ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nawet nie wiesz jak bardzo!!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
AUTKOBUŚ, CAŁUJĘ MOCNO I DZIĘKUJĘ
-
Beatko.
czy ja dobrze widze?
zniknął kolejny kilogram?
brawo!
jak Ty to robisz...?
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Kochana Beatko - ale piękny komplement dostałaś od tatusia Takie komplementy zastępują wszystkie drogocenne prezenty, wiem to po sobie Do mnie przyjechała babcia z dziadkiem i też zauważyli, że schudłam
A śmiać mi się chciało z mojej babuni( ale tak pod noskiem, zeby jej przykrości nie robić), bo jak przyjechała to mówi, że ostatnio schudła, bo juz ważyła 85 kg a teraz 82 kg. No i wieczorkiem wczoraj stwierdziła, że zważy się na mojej elektronicznej wadze......iiiii...wyskoczyłao 92, 5 kg I babcia o mało nie padła :P I mówi - no nie możliweeeeee
Śmiesznie bo u mnie wszyscy poza moim bratem ważą 90 coś Mój tata 98 kg, mama 94 kg, dziadek 94, 5, ja 94, 5, a mój B. 99 kg Śmiesznie :P Jak wyszliśmy na spacerek w święta to jak takie stado bałwanków :P
Ale ja w przyszłym roku nie będę miała już tej dziewięćdziesiątki A oni niech bałwankują dalej
Ale się rozpisałam o wadze moich najbliższych hehe Wybacz Beatko
Całuję Cię słodziusieńko !!! I gratuluję tej wagi 72 kg
-
czesc Bike
jak po ŚWiętach
u mnie fajowo,fajne prezenciki dostałam i wogole fajna atmosferka
a dietka hmmmm
ale jutro od nowa zaczynam
a co tam zreszta to było do przewidzenia
Beatko gratuluje ci zgubienia kolejnego kilosika i tak wspaniałego komplementu od Tatusia to jest bardzo miły komplement
-
Cześć Beatko, gratuluję utraty kolejnego kilogramka, ja niestety stoje w miejscu i nie mogę dojść do Twojej początkowej wagi . No cóż z takiej góry tłuszczu to trudno szybko zrobić sarenkę
Będę dalej walczyć
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki