Strona 331 z 1475 PierwszyPierwszy ... 231 281 321 329 330 331 332 333 341 381 431 831 1331 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,301 do 3,310 z 14745

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

  1. #3301
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie




    Witajcie dziewczynki...
    właśnie wróciłam ze spaceru, świeci słoneczko ale zimno jest okropelnie, brrrr... może to uczucie chłodu potęguje to wietrzysko... w każdym razie na rowerku nie byłam, bo nie bardzo uśmiecha mi się jazda w taką pogodę... wczoraj przynajmniej było cieplutko...
    dziś w nocy kiepsko spałam, mojego Miśka wczoraj dopadły tzw "korzonki"... to jest podobno bół okropny... dziś wylądował u lekarza, a to już jest dowód na to że musiało mu nieźle dopiec... on zawsze omija lekarzy szerokim łukiem... biedaczek mój


    Uleńko... no i co, lody przetrwały do dziś, czy nie??... ja uwielbiam, dlatego nie kupuję ich od dawna, żeby nie kusiły... bo wiem, że bym od razu przegrała...
    Borutka jest cudnowny, śliczny... szkoda że mamy dwóch sierściowych alergików w domu...
    ja jeszcze w tym roku lulaweczek nie próbowałam, a też uwielbiam, mniam... muszę chyba uzbroić się w cierpliwość... i masz rację, to o wiele lepsze żarełko niż słodycze, w każdym razie dla mnie... a pisząc NIK miałam oczywiście na myśli najwyższą izbę kontroli w postaci teściowej... całuję mocno

    Madziulek... jak tylko to zdjęcie zobaczyłam, to się w nim zakochałam... tęsknię za latem także dlatego, że uwielbiam takie sezonowe owocki... właściwie latem mogłabym żywić się tylko owocami i warzywami... czasem zazdroszczę mieszkańcom cieplejszych rejonów Europy... w takim klimacie wszystko co ja lubię najbardziej jest tanie i dostępne prawie cały rok... no cóż, trzeba poczekać do czerwca... buziaki przesyłam

    Stelluś...ale jestem ciekawa jak wyglądasz w nowej fryzurce!!..
    no widzisz, dziś mamy już ochłodzenie w Wawce i na rowerek już nie poszłam... ale za to poćwiczę sobie wieczorem dłużej... dobrze że chociaż nie pada i słoneczko piękne świeci... przynajmniej ładnie to wygląda jak się patrzy przez okno hihihihi... ja już dziś nigdzie nie wychodzę, bo strasznie zmarzłam na spacerku...
    a co do moich kilosków, to one jakoś się nieźle trzymają ... ciągle jest te 74 i ani drgnie... czekam na jakiś ruch, bo mnie to już zaczyna wkurzać powoli... pozdrawiam cieplutko

    Nanduniu... dzięki za śliczny pączuszek tulipanka, piękna ta fotka... ja bardzo lubię piękne zdjęcia... oglądać... bo robić nie potrafię takich niestety...
    wiesz, ja też nie przepadam za wietrzyskiem... moja rodzinka śmieje się ze mnie, że jak tylko wiać mocniej zaczyna, to ja od razu mam jakiś wisielczy humorek... i to chyba prawda...
    to będziesz miała na działeczce truskaweczki, mniam uwielbiam... buziolki przesyłam



    Plan dnia:
    ś: kawa z mlekiem, 3 kromki chleba z siemieniem, sałatą, wędliną i chrzanem
    IIś: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i łyżeczką miodu
    o: porcja babki ziemniaczano-marchewkowej, sałata zielona
    p: jabłko, 2 tekturki z siemionkiem i serem
    herbatki i woda

    ruch:
    spacerek
    wieczorne ćwiczonka

  2. #3302
    Anikas9 Guest

    Domyślnie


    Beatko bardzo mocno Cię pozdrawiam wprost ze słonecznego Pomorza!!
    Powiedz mi jednak co to są "lulaweczki".. bo ja nie wiem
    Ale brzmi smakowicie
    !
    No i Słonka lody...... jejku jaką ja mam ochotę na lody!!!!!!!!
    Życzę zdrówka Misiowi!
    MIŁEGO DNIA!

  3. #3303
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    hej Beatko!
    widze ze szalejesz rowerowo! ale jezdzisz tak w terenie czy w pokoju na stacjonarnym? tak czy tak super!
    napisz, czy mialas jakies wiesci od justynki naszej kochanej? mam nadzieje ze u niej jakos leci...
    buziole
    ps. mmm truskaweczki!!!!!!!!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  4. #3304
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie




    Jestem znowu na chwilkę...
    mój Misiek poszedł do lekarza i okazało się że dostał zwolnienie... wykupiłam mu już leki i aktualnie zmieniłam się w jego pielęgniarkę i sekretarkę w jedym... wydzwaniają tu ciągle z jego pracy, bo jakoś bez niego nie dają sobie rady...
    pewnie nie uda mi się Was poodwiedzać dziś, ale pamiętam i myślę o Was ciągle

    Aneczko... lulawki to po prostu truskaweczki... tak we wczesnym dzieciństwie nazywało je moje młodsze dziecko... Misio bardzo dziękuje za życzonka zdrówka, śmieje się że bardzo mu to teraz by się przydało... biedaczek, cały obolały... buziaczki lecą do Ciebie na Pomorze

    MadziuZabiegana... co do Justysi, to napisałam do niej na maila, ale na razie nie dostałam odpowiedzi... pozdrowiłam ją od Was... ja jeżdżę na rowerku w terenie i tylko tak, bo nie mam stacjonarnego... ale uwielbiam te moje wycieczki, to wg mnie najwspanialszy sport pod słońcem, a potem zaraz jest pływanie... witam w klubie uwielbiaczek lulawkowych... pozdrawiam ciepło

  5. #3305
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    To ja uwielbiam lulawki..... oj jak uwielbiam!!
    Powodzenia w nowych rolach!!

  6. #3306
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Aneczko witam w klubie uwielbiaczek lulawek!!...
    buziaczki



  7. #3307
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Beatko
    Oj biedny Misiek... ale za to jaka ma fajniutka pielegniarke
    Masz racje Beatko dzis nieprzyjemna pogoda jakis taki zimny wiatr wieje...ja tez zmarzlam dzis...
    Ale mysle ze to tez ta dieta..malo jem i wciaz mi jest zimno...
    Kiedys rozgrzewalam sie herbarka ciepla a teraz nie moge jej pic...

    Tylko wode niegazowana pije...
    Pozdrawiam Ciebie i przesylam buziaczki a Miskowi zycze powrotu do zdrowia...

  8. #3308
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Dobry wieczór Beatko
    Przesyłam moc gorących pozdrowień z zimnego dziś Śląska. Mimo zmina, ja dziś
    pojechalam po raz pierwszy rowerem na ogródek. Zimno było ale jestem bardzo zadowolona z tego wyjazdu. Była przejażdżka, trochę pracy a na koniec miłe spotkanie z naszą dietkowa koleżanką.
    Jeszcze raz pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla małżonka i calej rodzinki.


  9. #3309
    Lorilaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Beatko
    Widzę, że trafiam na stronki zaraz po Dorotce, mam dzisiaj do niej szczęście, bo na działeczce też żeśmy się spotkały i spędziliśmy w czwórkę my i mężowie nasi miłe popołudnie przy kawce i lampce winka, mam nadzieję, że to nie będzie miało większego wpływu na naszą wagę. Gdyby było cieplej to byśmy dłużej posiedziały bo nigdy nie mamy dość paplania.
    Pozdrawiam Ciebie i Twojego chorego mężusia i życzę Wam dużo zdrówka pa, pa.

    To jest moja altana na działce i nie mamy wiele zdjęć Dorfusia ma ich więcej niż ja.

  10. #3310
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie dziewuszki...
    wpadłam na chwilkę, żeby Wam życzyć miłego dzionka...
    Misiek nadal cierpiący, bierze leki a ja jestem jego wykwalifikowaną pielęgniarką...
    na rowerek jest zbyt zimno, więc chyba zaraz wybiorę się na krótki spacerek... słoneczko pięknie świeci, ale muszę się ciepło ubrać bo wieje chłodny wiatr

    Stelluś... Misiek bardzo dziękuje za życzonka i stwierdził, że zgadza się z opinią że ma fajniutką pielęgniarkę... co do Twojej dietki, to mam nadzieję że szybko Ci się ona znudzi i zaczniesz jeść normalnie tylko po prostu mniej... teraz na przedwiośniu, nawet ludzie którzy jedzą normalnie odczuwają braki witaminowe... całuję mocno

    Dorfuś... muszę przyznać, że jestem pełna podziwu dla Twojego samozaparcia rowerkowego... ja jestem ogromną zwolenniczką rowerkowych wypadów, ale jak jest zimno to wymiękam... tym bardziej chylę czoła, że chciało Ci się mimo chłodu wsiąść i pojechać a działeczkę... brawo!!... pozdrawiam ciepło

    Lorilaj... super macie z Dorfusią, że tak sobie wspólnie działkujecie... to musi być bardzo miłe, spotkać się na działeczkach, popracować a potem spędzić wspólnie czas wśród budzącej się do życia zieleni... mi pozostaje mój balkon i skrzynki na nim... musi mi to wystarczyć... pozdrawiam gorąco

    Plan dnia:
    ś:kawa z mlekiem, 3 kromeczki chleba z siemionkiem, wędliną, serem i chrzanem
    IIś: jabłko
    o: kotlet mielony, surówka z buraków, cebuli, jogurtu naturalnego i odrobiny majonezu, łyżka ryżu
    deser: 3 kostki czekolady rumowej
    p: otręby jabłkowe z płatkami kukurydzianymi, orzechem, jogurtem nat i łyżeczką miodu
    herbatki i woda

    ruch:
    spacerek
    wieczorne ćwiczonka i tańce

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •