Witajcie dziewuszki...
ciężko jest, ale szukam pocieszenia gdzie się tylko da... oglądałam w tv wspomnieniowy film w którym Ojciec Święty był radosny, serdeczny jak zawsze i to mi daje siły...
dobrze, że mamy możliwość teraz oglądać Go, wspominać...
dziś moje młodsze dziecko pisało egzamin na koniec podstawówki, jeszcze nie ma go w domu, ale wierzę że wszystko poszło mu dobrze...
pozdrawiam Was kochane dziewczynki
Zakładki