Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Witajcie dziewuszki
sory jeśli nie poodwiedzam Was wszystkich dziś, ale idziemy popołudniu do Teściów i muszę upiec w związku z tym ciasto marchewkowe, a nie wiem też o której stamtąd wrócimy
dziś w Wawce piękne słonko, a mnie boli straszliwie czerep, czyli głowa
wczoraj byłam na bardzo sympatycznym spotkanku z kilkoma warszawskimi forumowiczkami, ale nic nie piłam wyskokowego, więc nie rozumiem skąd ten okropny ból
przegadałyśmy kilka godzin i nawet nie zauważyłyśmy kiedy nam ten czas minął... kiedy spędza się czas w takim doborowym towarzystwie, to niestety godziny mijają jak sekundy i ani się człowiek obejrzy, jak już zamykają lokal i trzeba iść do domu
to forum dało mi więcej niż się po nim spodziewałam
poznałam tu takie świetne osoby, a przecież gdyby nie to forum, pewnie nie spotkałybyśmy się z niektórymi nigdy... zwłaszcza z tymi które mieszkają w innych miejscowościach... co by nie mówić o necie, napewno są wymierne korzyści z jego istnienia, największa to właśnie nasza Dietka
wczoraj na spotkaniu wszamałam na kolację małą pizzę serową, zalewając ją potem dwoma butelkami wody niegazowanej z cytrynką
mam jednak nadzieję, że została spalona już zanim ją zjadłam, bo przed spotkaniem miałam bardzo zabiegany dzionek


Gosiu... dzięki... ja Tobie też życzę super miłego weekedu, odpocznij sobie troszkę pracusiu... pozdrawiam gorąco

Katsonku... dziś w Wawce słoneczny, ale bardzo mroźny dzionek, może podeślę Ci troszkę tego mrozu ... buziaki wysyłam

Dagmarko... dzięki za kolorowy meldunek, już właśnie się zastanawiałam co też u naszej Gospodyni Przytulni słychać, a tu proszę... cały życiorys i to w kolorkach ... czekam na realizację 6tego punktu ... pozdrawiam serdecznie

Psotulciu... ale piękne fiołeczki ... czyżby ktoś tu tęsknił za wiosną ... oj, powiem Ci że też już coraz częściej zamykam oczy i w wyobraźni widzę siebie jak gnam ścieżkami rowerowymi wśród kwitnących forsycji ... całuję mocno

Joluś... wczoraj miałyśmy malutkie ( dosłownie, bo na 5 osób ) spotkanko forumowe, było super-hiper, nagadałyśmy się i naśmiałyśmy aż mnie brzuch bolał... dziewuszki są super... zresztą z widzenia znasz wszystkie oprócz KaszAni, ale i ją napewno kojarzysz z wątków... buziaczki Ci przesyłam

Lorilaj... u nas dziś właśnie takie słoneczko świeci, coś mi się zdaje, że to ono jest przyczyną mojego dzisiejszego bólu głowy... no ale poświęcę się już, bo kiedy widzę słoneczne promienie, jakoś lepiej mi na duszy... też już tęsknię za wiosną skarbie... całuski wysyłam

Aneczko... ja też wysyłam do Ciebie dziś cudny, słoneczny pakuneczek... słonko w Wawce pojawiło się chyba pierwszy raz od wielu dni i na duszy od razu weselej się zrobiło... Flapku, trzymam kciukasy za Twoją aktywność ruchową... z moją dziś może być cokolwiek kiepsko, bo łeb mi pęka od samego rana, ale mam nadzieję że mi przejdzie, bo wybieramy się na podwójne imininki, więc muszę być w formie... zaraz będę piekła ciasto marchewkowe... pozdrawiam Cię ciepluteńko


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kanapki z siemieniem i kotletem mielonym
IIś: jabłko, kiwi
o: surówka z kapusty kiszonej i cebulki, kotlet mielony, 2 ziemniaki gotowane
p: kawałek ciasta marchewkowego, mandarynka, jabłko
k: 2 kiwi
duuuużo herbatek wszelkiego autoramentu

ruch:
marszobiegi do Teściów i spowrotem
może wieczorne ćwiczonka i tańce jeśli czerep przestanie łupać

życzę Wam miłego dzionka dziewuszki

[b]witaj Bikusiu

widze ze jestes zajeta dzisiaj i w odwiedzinki do tesciow lecisz jesli chodzi o ta pizze to napewno jest juz dawno spalona .ja co prawda strasznie tyje po pizzy ale jak ja zaczne ja jesc to nie moge przestac wiec nigdy sie nie konczy na jednym kawalku [b]

Witaj Bike
Ach zazdroszcze spotkań z forumowiczkam, musze sie bardziej postarac,moze kiedy uda mi sie zorganizowac takie śląskie spotkanie, wkoncu jest nas tutaj kilka
Dzis sobota zamiast odpoczywac od rana sprzątam nie wiem jak to sie dzieje ze dopiero bylo na blysk posprzatane na swieta a juz z powrotem taki balaga wrrrr ale mi to dobrze zrobilo bo od rana na nogach, wkoncu to niezla gimnastyka czeka mnie jeszcze pieczenie ciasta bo jutro mam gosci, musze sie przyznac ze troche kaloryczne bedzie z kokosem i masa budyniowa ale uwielbiam je i czasem pozwalam sie skusic na takie.
Udanego spotaknia z Teściami i milego weekendu

Beatko jak ja Wam zazdroszczę tego spotkanka Ps.moge Cie prosić o przepis na ciasto marchewkowe

Pozdrawiam cieplutko

Witaj Bikus, pewnie juz zajadasz ciasto marchewkowe u teściów aja tu dopiero sie dowloklam.
Cały dzień odkurzam komputer i troche mieszkanie ale juz koniec musze przecież zagladnać do dietki.
Poizdrawiam juz niedzielnie, zycze dużo przyjemnych chwil.

DOBRA NOC KOWE BUZIAKI

Beaciu..ja tez ci zazdroszcze tych spotkan..
musimy! koniecznie musimy zorganizowac takie wielkie spotkanie! strasznie chcialabym was poznac!
zycze fajowej niedzielki i zeby dluuuugo trwala..tak zeby poniedzialek nigdy nie nadszedl..hehe..ale bzdury ci tu wypisuje
caluski

Biluniu miłej niedzieli?
Udało się ciasto? wielokrotnie miałam chęć takie zrobić, ae nie wiem czy dobre

spotykajmy się częsciej!!!

ja rowniez strasznie chce was poznac