Strona 666 z 1475 PierwszyPierwszy ... 166 566 616 656 664 665 666 667 668 676 716 766 1166 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,651 do 6,660 z 14745

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

  1. #6651
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Beatko ucałuję Cię tylko gorąco, bo jakaś taka niemrawa jestem i na więcej nie mam siły.
    Cieszę się, że walczysz jak lew. Dumna z Ciebie jestem.

    Buziaków milion pięćset
    Kaszania

  2. #6652
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    BIKUNIU POZDRAWIAM CIEPLUTKO I ZYCZE SPOKOJNEJ NOCKI

  3. #6653
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Beatuś wpadam szybciutko życzyć miłego dzionka!!!

    Kochana dziękuję za pamięć o mnie! Ja Was ostatnio strasznie zanidbuje, ale obiecuję, że to się wkrótce zmieni. Serduszko widze, ze spacerujesz i tańczysz wieczorkami - super !

    Pozdrawiam i ściskam mocno!!!!!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  4. #6654
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie

    czesc Beatko


    myslałam ze pogadamy sobie wczoraj na gg
    mam nadzieje ze wszystko u ciebie jest ok


    ja dalej mecze sie z bolem brzucha ale teraz biore no-spe zeby czasem nie zgubic gdzies małej i nie byc tak roztargnionym
    dzisiaj jak przystało na piateczek bede miała troszke bieganiny ,ale mam cichutka nadzieje ze o tradycyjnej godzinie uda nam sie zamienic chociaz pare słow na gg


    pozdrawiam cie cieplutko bo cos u nas zimno i mróz brrr i to bez sniegu a u was ?

  5. #6655
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bikuś, w zupełności się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o te pieski. Mnie też smutno się robi, gdy widzę psiaka merdającego kikutkiem, obciętym dlatego, że takie są wymagania rasy. Moja przyjaciółka miała spaniela, który miał długi ogon i był z tym swoim długim ogonkiem prześliczny

    Mocno Cię ściskam

  6. #6656
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANA MILEGO DIETETKOWEGO DNIA DZIEKUJE ZA WSPARCIE

  7. #6657
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego dietkowania Bikuniu
    Tak dziwnie, jak nie ma Cię od rana

  8. #6658
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry Beatko

    Buziaki
    Kaszania

  9. #6659
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie dziewuszki
    dziś mam zabiegania ciąg dalszy, niedawno wróciłam od Teściów, zaraz muszę iść jeszcze coś załatwić, potem biegiem muszę się zabrać za obiadek, a potem znów wybywam z domku... tak więc zapowiada się skołowany dzionek
    ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zajrzała na Dietkę ... tylko dziś to tak dosłownie z doskoku
    z dietką jest nieźle, choć wciąż mam wrażenie że chyba w czasie świąt rozepchałam sobie żołądek, jadłabym i jadła
    ruchu mam aż nadto, może uda się spalić to, co dziś zamierzam zjeść na kolację


    Katsonku... gratuluję spadeczku, brawo ... a co do tego ciągłego uważania to prawda, święta prawda niestety... wystarczyło że sobie popuściłam pasa w święta a kilka podstępnych kilogramów wróciło ... pozdrawiam cieplutko

    Madziulek... sory że nie pogadałyśmy, ale od wczoraj biegam jak nakręcona i wciąż mam wrażenie, że i tak czegoś nie zdążę... sama wiesz jak to jest, bo my jako siostry bliźniaczki mamy zawsze tak samo ... u nas w Wawce też zrobił się mrozik, ale jest troszkę śniegu, tyle że już starego i nie tak apetycznie białego... biedactwo moje, brzuszek Cię boli a Onej jak nie było tak nie ma??... oj, życzę Ci, żeby szybko przyszła ta niecnota... całuję Cię mocno

    Bajla... dobrze rozumiem Twoje stanowisko na temat działania komunikacji miejskiej po śnieżycy... ale to nie wina tego biednego śniegu tylko służb miejskich, gdyby zajęły się w porę odśnieżeniem przystanków, wszystko byłoby ok... tylko że my żyjemy w Polsce, gdzie co roku zima jest ogromnym zaskoczeniem ... a co do dietki, to powiem Ci, że też miewam takie grzeszki słodkie, ale nie zdarza mi się to zbyt często, moim głównym grzechem jest chlebuś i wędlinki ... pozdrawiam serdecznie

    Lorilaj... ojej, uświadomiłaś mi, że do lata już nie zostało tak wiele czasu ... ja bardzo bym chciała zgubić parę kilogramów do czerwca, bo wtedy szykuje się nam sporo spotkań z przyjaciółmi więc byłoby super zmieścić się wreszcie w moje małe ciuszki które czekają w kątku i chlipią sobie cichutko ... brawo za plany taneczne, ja już dziś troszkę pobrykałam ... buziaki przesyłam

    Jaduś... wow, rzeczywiście szok przeżyłam jak zobaczyłam Twój wpisik ... zapraszam jak najczęściej, bo przyznam że stęskniłam się za Twoimi fajnymi opowieściami w stylu np tej o spotkaniu z durnymi właścicielami psa w parku... całuski wysyłam

    KaszAniu... kochana moja, stęskniłam się mocno, dobrze że już jesteś ... bardzo bym chciała troszkę Cię rozruszać, może czas byłoby spotkać się gdzieś w połowie drogi między bielanami a miłosną ... albo gdziekolwiek zapragniesz ... przed chwilką chciałam na skypku Cię złapać, ale chyba spóźniłam się o ułamki sekund, bo byłaś dostępna, a jak zaczęłam dzwonić to coś przerwało... przytulam z całej siły kochanie

    Psotulciu... jakie śliczne te kwiaciory, aż zatęskniłam za latem... czy to hortensje??... bardzo lubię ogrody gdzie kwitną te krzewy, widziałam kiedyś na Sadybie w Wawce taki ogród z różnokolorowymi hortensjami, poprostu cud natury lekko wspomożony ręką ludzką ... pozdrawiam gorąco

    Martuś... jak się cieszę, że się pokazałaś... pamiętam o Tobie cały czas, choć przyznaję ze wstydem, że ostatnio przez to moje zabieganie nie mam czasu nawet smska wysłać ... ale myślami jestem cały czas z Tobą, mam nadzieję że to czujesz skarbie??... całuję mocno

    Triskellku... cieszę się, że jesteś podobnego zdania na temat piesków i tego co z nimi ludzie wyprawiają... mam czasem wrażenie, że większość ludzi traktuje zwierzęta jak zabawki... zresztą, sami dla siebie czasem ludzie są straszni, a co dopiero mówić o stosunku do zwierzaków... pozdrawiam serdecznie

    Agniesiu... jestem, jestem tylko z lekką zadyszką i jęzorem na brodzie ... w wielkim pośpiechu i z doskoku, ale będę dziś na dietce, jak zwykle... kiedy mnie nie ma, to znaczy że coś się wyprawia u mnie, albo nie mam netu ... pozdrawiam ciepluśko


    Plan dnia:
    ś: kawa z mlekiem, 3 kanapki z siemieniem + 7 czarnych oliwek po grecku
    IIś: 3 mandarynki
    o: kotlet mielony, surówka z kapusty pekińskiej i groszku
    deser: 3 kostki czekolady gorzkiej
    k: być może coś dobrego w miłym towarzystwie
    dużo herbatek pu-erh i owocowych

    ruch:
    poranne tańce
    spacer i marszobiegi
    wieczorny marsz


    życzę Wam miłego dzionka

  10. #6660
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Beatko,

    tak sobie czytam i czytam,

    dzielnie walczysz,

    przy takim nstawieniu i konsekwencji szybciutko zapomnisz o tych 3 kg,

    buziaczki przesyłam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •