Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

KOCHANIE

Gdy będziesz daleko ode mnie
I nadejdzie wieczorna godzina,
Spytaj się serca, a ono Ci powie,
Kto Cię tak mile wspomina.

Beatko - proszę unmikać deszczu - bo mi się rozłożysz i z kim ja będę na rowerki wspólne (choć tylko telepatycznie) się umawiać? Bo ja mam nadzieję (wbrew głupim prognozom), że jednak JUŻ-ZARAZ będzie wiosna i ciepełko, a nie tam żaden snieg znowu. I wyciągniemy rowerki i będziemy szaleć

A tak z innej beczki - DZIĘKUJĘ KOCHANIE za wsparcie i wstawienie się w mojej sprawie - JESTEŚ PRAWDZIWYM PRZYJACIELEM!

Buziaki
Ula

PS. To chyba coś w powietrzu wisi, bo mnie też taka senność ogarniała w ciagu dnia...

Wiaj Bike
Wpadłam sprawdzic czy wiosna sie u ciebie nie schowała bo tyle kwiatkow tutaj, hm a za oknem brrr nie wiem nawet jak to nazwac,
Musisz porozmawiac z tą pogodą i podzielic sie kwiatuszkami
Pozdrawiam

Dobranoc!

Beatko pozdrawiam cieplutko i zostawiam Ci pocztówkę z mojego miasta

Zarwałam noc,więc dziś nie posiedzę tylko zmykam spać

Pozdrawiam serdecznie

Witaj Beatko
Mam nadzieje,że wczorajszy dzień nie odbije sie na Twoim zdrówku...
Dbaj o siebie Słonko..
Ja dziś wstalam wcześniej, bo moje dwie córcie mnie obudziły
Dziś w nocy znów padal śnieg Już mam dość tej zimy...ale pociesza mnie fakt,że bliżej już niż dalej
Niedługo bede czytać, jak to Beatka śmigała na rowerku 30 km
I na basenik trzeba iść koniecznie
Buziaczki i miłego dnia Ci życze

Witajcie dziewuszki
no i znów dziś w nocy padał śnieg, rano wstałam i zobaczyłam, że nadal sypie
czy ta zima sobie wyobraża, że zostanie u nas już na zawsze ... a figa
dietkowo jestem dość grzeczna, choć mam Te Dni i chodzi za mną chęć na coś dobrego, problem w tym, że nie mam zielonego pojęcia co to takiego
dziś jest drugi dzień @, dla mnie najtrudniejszy, bo bolą brzuch i kręgosłup, a oczy same się zamykają
no dobra, dosyć tego narzekania... na koniec powiem coś optymistycznego... nadal nie jem chlebka


Psotulciu... pytałam mojego serca, powiedziało mi wszystko ... zaraz pędzę do Ciebie, sprawdzić co też nowego tam wkleiłaś... fajnie jest przypomnieć sobie niektóre rzeczy, a często jest tak, że czytam o czymś zupełnie nowym... buziaki Ci przesyłam

Uleńko... dziękuję ... a co do pogody, to moje wieczorne pobożne życzenia wogóle się nie sprawdziły... myślałam, że dziś będzie ładne słoneczko, bo należało się nam po takim deszczowym dniu... a tu guzik ... rano okazało się, ze pada śnieg ... brrrr, ja chcę wiosnę ... całuję mocno

Bajla... oj, chyba będę musiała tak zrobić jak radzisz, bo wkurzyła mnie dziś rano pogoda... ja tu pełna nadziei wyglądam przez okno, a tam - śnieg ... okropność... jeszcze raz muszę Cię zapytać, bo zapomniałam: Ty nie masz swojego wąteczka??... bo wczoraj szukałam i nie znalazłam... pozdrawiam ciepluśko

Animko... ależ słodziutki ten misiaczek-ogrodnik ... ciekawa jestem jak on ma na imię, bo to jest dosyć znana postać... mój synek dostał takiego od swojej dziewczyny na walentynki... całuję i pozdrawiam serdecznie

Joluś... ciekawa jestem czyj ten pomnik, wygląda troszkę jak Andersen, mam rację??... a może się mylę??... ja nigdy nie byłam w Sosnowcu, więc kompletnie nie mam pojęcia... trzymam kciuki za to, żeby mój list dotarł do Ciebie, jak tylko dostanę od Ciebie potwierdzenie że otrzymałaś, wysyłam następną porcję... buziaki

Misialko... dzięki za pamięć... aż mi wstyd, bo ja zawsze jakoś zapomnę o Tobie, obiecuję to zmienić ... pozdrawiam gorąco

Stelluś... no właśnie, gdzie ta wiosna się podziała ... ale mnie też trzyma przy życiu myśl o tym, że nie będzie przecież tak zimowo już zawsze... nie ma to jak wiosna i lato... można iść na rowerek, człowiekowi się aż chce żyć ... ja chyba powinnam zimę przesypiać jak niedźwiedź ... całuję Cię mocno


Plan dnia:
kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z siemieniem, musli i jogurtem naturalnym 0%
3 mandarynki
talerz zupy kalafiorowej
3 kostki czekolady gorzkiej
jabłko
1 plasterk żółtego sera, 1 plasterek szynki drobiowej
duuuużo herbatek

ruch:
marsz
troszkę tańca


życzę Wam miłego dnia