Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Bikuś, spadek o 0,6 kg nie zając, zawsze cieszy. Gratuluję!

O rany, Twój wątek już wkrótce, już w najbliższych dniach, będzie miał 1000 stron i 10000 wpisów! No ale jak gospodyni taka charyzmatyczna, to nie ma co się dziwić.

A do wiosny już tylko 19 dni. I światełka codziennie więcej (przynajmniej tutaj jutrzejszy dzień będzie o 3 minuty 19 sekund dłuższy od dzisiejszego)

Mocno Cię ściskam

Beatko widze,ze Ty pieknie dietkujesz!!!Nawet zabrałas sie za cwiczonka!!!
Ja tez musze!!Jak zaczynalam pierwsze kroki na forum to czytałam czesto wateczek Kasi Cz.I to Ona najlepiej na całym forum mobilizuje do ćwiczonek!!!
Zycze Ci milego dnia i przesyłam moc buziaczków!!!

Beatko miłego dnia !!!

U nas słonko świeci!!!!

Buziaki

Beatko, miłego dnia :P
Buziak dla Ciebie ode mnie

Witam Beatko w deszczu i podsyłam trochę leniego zachodu słonka

Witajcie
dziś w Wawce słonko walczy z chmurami i co jakiś czas próbuje przecisnąć się przez nie z dość dobrym skutkiem
wyspałam się trochę, a teraz siedzę sobie z kawką i planuję dzień
mam trochę zaległości w domu, trzeba jakiś obiadek upichcić, jakieś tam porządkowe sprawy porobić, więc będzie się czym zająć

dietkowo jest ok, żadnych grzechów nie mam na sumieniu
wczoraj po powrocie do domu ( ok 22ej ), byłam strasznie głodna i miałam wrażenie, że z tego głodu nie uda mi się zasnąć... ale jakoś przetrwałam i usnęłam... śniły mi się dziesiątki tabliczek czekolady ( chociaż za czekoladą nie przepadam ), że jem jedną po drugiej
a rano, po wstaniu z łóżka już tego głodu nie czułam, hihihi pewnie najadłam się tymi czekoladami przez sen

tickerek już wkrótce będę zmieniała, bo dziś zanotowałam znów maleńki bo maleńki, ale spadek jest 73,2 kg


Savciu nie daj się złym nastrojom ja wiem że to łatwo tak mówić, kiedy samemu ma się fajny humor, a za oknem świeci słonko ... ale uśmiecham się do Ciebie i życzę poprawy nastroju, takie chwilowe dołeczki każdego czasem łapią, ważne żeby szybko się z nich podnosić

Basterko20 witam Cię na moim wątku ... wiesz, na mnie takie fotki też działają mobilizująco, np ta którą dziś wkleiłam może jest zbyt szczupła, ale jest FIT i jakaś taka radosna, więc ją wkleiłam

Joluś dzięki za wyjaśnienie, bo mnie to strasznie nurtowało co to też może być takiego ... oj, my to takie dwa zające, rozumiem Cię bo tak samo robię, skaczę po forum w krótkich chwilach oddechu od prac domowych

Dorfuś brawa ogromne za basenikowanie też bym się wybrała, ale jakoś tak kiedy mi wolne wypada, tyle mam do nadrobienia różnych zaległości domowych, że już na basen nie starczyłoby mi czasu... żałuję, że nie mam basenu gdzieś bliżej domu, byłoby mi łatwiej, a tak to wyprawa na pół dnia

Kasiu Cz. śliczny ten obrazek, poznaję że to z jednej z moich ulubionych stronek, Allposters to taka moja kopalnia fotek ... a teraz odkryłam dla siebie Inmagine i serwuję Wam motywacje stamtąd

Triskellku nie zawstydzaj mnie, jaka tam ze mnie charyzmatyczna osoba ... nic nie ma we mnie charyzmy, taki ot trefniś forumowy, który stara się od czasu do czasu podtrzymać kilka osób na duchu i podesłaś trochę motywacji... robię to jak umiem ... a co do tej ilości stron, to jakoś tak głupio ... może nowy wątek czas założyć

Madziu za ćwiczonka się zabrałam, ale naprawdę opornie mi to idzie, jakoś nie mogę się rozkręcić narazie dywanowce są w przewadze, bo w pracy wciąż w pozycji stojącej nadwyrężam moje biedne stopy... więc w domu tylko pozycja leżąca wchodzi w grę ... a co do Kasi, to faktycznie, to ONA właśnie mnie natchnęła motywacją, dzięki niej wracam do ćwiczonek

KasiuOskubana w Wawce też słonko walczy z chmurami, a nawet jak jest schowane, to dzień jest jakiś taki jaśniejszy ... Słonko, Ty maszeruj do lekarza zapytać czy Ci wolno tak dużo ćwiczyć, bo wyczytałam że coś z serduchem u Ciebie nie tak... martwię się

Waszuniu śliczny zachód słońca, trochę jak obrazek z mojego dzieciństwa wychowałam się nad jeziorem, które w pogodne wieczory właśnie tak wyglądało

Bestko dziękuję że się martwisz o mnie. Ale robię badania co 4 mies krwi i jest ok.
Lekarz sam mi daje skierowania bo widocznie ma taką potrzebę.
Ale że si ę nie uskarżam no i się nie pochwaliłam że ćwiczę to nic nie mówiła.
Jak będędalej się nie pociła tylko czułą kucie w mostku to pójdę!
Obiecuję tu oficjalnie!
Narazie gimnastyka i dieta!!!

Obiad zrobnisz? A co dobrego będziez pichcić? Ja już dawno nie gotowałam....

Hihi Beatko a mnie ostatnio sniły się ciacha z kremem , całe mnóstwo od wyboru do koloru , ale tak sie pilnowałam ,że nawet we śnie nie spróbowałam ani kawałka .
Dziękuje ,że tak pieknie o mnie dbasz!

Bikus, szkoda ze nie mam czasu aby wpadac Tu czesciej bo tu u Ciebie tak milutko... Ale w pracy mam znowu urwanie glowy a w domu raczej nie bywam (silownia albo sklepy budowlane ) Pozdrawiam zatem ekspresowo i jutro postaram sie nadrobic wszystkie zaleglosci!
Trzymaj sie dzielnie bo swietnie Ci idzie!!!

KasiuOskubana no to trzymam Cię za słowo zdrówko jest najważniejsze, warto o nie dbać, bo mamy tylko jedno ... a na obiad robiłam kotlety z piersi kurczaka, ryż dla chłopaków i surówkę "na winie", czyli co się pod rękę nawinie

MartuśAnimko ależ jesteś dzielna, nawet we śnie ja się czekoladzie nie oparłam, zjadłam bardzo dużo tabliczek i pamiętam jeszcze to uczucie wstydu i strach, żeby moje chłopaki nie zobaczyli ...już Ci u Ciebie napisałam, ale jeszcze raz tutaj to zrobię... bardzo Ci życzę, aby się wszystkie Twoje ścieżki wyprostowały

Butti widziałam foteczki u Ciebie, fajny domek, będzie co urządzać już sobie wyobrażam to podniecenie, tę radość z każdego nowego kawałeczka urządzonego ... wiem że jesteś zabiegana, tym bardziej cenię sobie Twoje odwiedzinki