-
Witaj Sawa!!!
Brakuje mi czegos w Twoim pamietniku. Usmiechu, radosci, zadowolenia, ...
Dlatego wysylam Ci od siebie duzo usmiechnietych buziek.
Nie zadreczaj sie tak swoimi kilogramami. Twoja waga jest OK. Jezeli jednak nie czujesz sie z nia dobrze to zastosuj diete, ale nie tak drastyczna. 700 - 800kcal dziennie to stanowczo za malo. Sama widzisz, ze po kilku dniach rzucasz sie na lodowke i zjadasz wszystko co w niej znajdziesz, bo cukier spada Ci do tak niskiego poziomu, ze organizm sie domaga. Nie ma to nic wspolnego z Twoja silna wola. Poprostu organizm domagal sie "paliwa" i musial je zdobyc. Zastosuj wiec diete, min. 1000kcal, pogimnastykuj sie troche, to bardzo poprawia samopoczucie! I usmiechaj sie wiecej!!!
Pozdrawiam Cie serdecznie!!!
Kaska!
-
Macie racje,trzeba mi wiecej rqadosci życia ale ostatnio troche smutno sie działo w moim życiu,facet 'mojego życia'okazałał sie draniem ,potem przytyłam a teraz bierze mnei jesienna chandra.Ale obiecuje poprawe .Codziennie zaczne od usmiechu,gdy spoglada sie z optymizmem na życie wszystko wydaje sie łatwiejsze.
Wczorajszy dzien minoł dobrze.Zjadłam gotowana piers z kurczaka,jabłko i troche buraków.pewnie znowu napiszecie mi,ze za mało ale cały dzien spedziłam na uczelni i po powrocie okazało sie,że jest już zbyt pozno na wiecej.
Dzisiaj cały dzień pada u nas sniegPierwszy taki prawdziwy i tak obfity,w tej chwli za oknem wichura a ja znowu dopiero co wróciłam/.# godziny wracałam do domu,masakra!!!Straszne korki.Co do diety to w ciagu dnia 2 jabłuszka,sporo pieczarek,grapeifrut,buraki,barszcz i 1 kromka chleba wasa chrupkiego.Hm,to chyba wszystko.Skoro wreszcie dopadłam do kompa ide do was dziewczyny)Dziekuje za towarzystwo.
-
Sava przesyłam ci moc uśmiechów )) fakt... za oknem zima suuuuper
Trzymaj sie cieplutko
-
NIE MA CO SIĘ ZAMARTWIAĆ I SMUCIĆ Z POWODU FACET WIDOCZNIE NIE BYŁ DLA CIEBIE NIE ZASŁUGIWAŁ NA TAKA OOBĘ JAK TY JA TO ZAWSZE TAK TŁUMACZĘ ŻE NIE UMIAŁ DOCENIAĆ A TERAZ WEŹ SIĘ W GARŚĆ I POKAŻ MU NA ILE CIĘ STAĆ CIESZ SIĘ ZYCIEM POKAŻ MU ŻE MASZ GO GDZIEŚ
TAKA SŁODKA ZEMSTA TEŻ MOŻE BYĆ MOTYWACJĄ DO ODCHUDZANIA
POZDRAWIAM I TEŻ PRZESYŁAM MNÓSTWO UŚMIECHÓW
-
Staram sie nie myslec o tym co było,zwłaszcza,ze na horyzoncie pojawia sie cos interesujacego..... .Tylko troche mi żal jak pomysle,że kiedys ważyłam 57kg i tylko 3 brakowało mi do zakończenia diety .No,ale nic sie nie stało,to wszystko mozna naprawic a ja znowu będę miec piękna figure.Na zachetę mam szafe ciuchów,do których brakuje mi kilka kilo mniej,to mnie będzie mobilizować.
Tak sie ciesze,że nie jestem w mojej walce samotna,dzis dopiero 4 dzień mojej diety ale czuje sie jakos szczęsliwsza,bo mam cel i robie teraz cos dla siebie
-
pewnie i tak trzymać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
nie ma co płakać za draniem Pomyśl lepiej, jaką minę zrobi, jak Cię zobaczy taką super-wylaszczoną, hyhyyhyh
-
O tak Milagro,drobna zemsta w postaci mojego swietnego wygladu sprawi mi duzo radosci
Spowiadam sie z tego co dzis zjadłam i juz nic wiecej nie zamierzam:
śniadanie:marchewka i pomarańcza
obiad:surówka z selera,pieczona piers z kurczaka,ziemniaki,kapusta kiszona
przyznam,ze zjadłam dosc sporo ale dietetycznie przynajmniej,w 1000kcal napewno sie zmiesciłam
Nie wiem czemu ale weekendy sa najtrudniejze i zawsze sie boje jak nadchodza.Rodzina wraca z sobotnich zakupów i jest duzo pokus a do tego łatwiejszy dostep do lodówki.Nad lózkiem mam powieszony grafik diety i moblizacje w postaci wycinów z gazet ładnych kobiet,mam teraz duża motywacje.Widziałam na któryms forum przepis na sałatke z tunczykiem,kupiłam juz produkty i zamierzam ja wypróbowac choc czytajac kalorycznosc produków widze,ze ma napewno wiecej niz 500kcal ale we dwie z mama sobie z nia poradzimy
-
ZATAKA PAJACA I JUŻ !:
DLA MNIE WEEKENDYTEŻ SĄ TRUDNIEJSZE BO NIC MI SIĘ NIE CHCE
POZDRAWIAM I MIMO WSZYSTKO MIŁEGO WEEKENDU
TRZYMAJ SIĘ
-
Kończy sie weekend i 5 dzień mojej diety .Nawe szybko mi mija musze powiedziec a jutro juz poniedziałek wiec bedzie jeszcze łatwiej..Pogoda nadal u nas piekna,jest 0stopni wiec utrzymuje sie piekny biały sniezek a słońce świeci wiec wszystko wyglada tak czysto i optymistycznie,taka zime mogłabym miec w tym roku.
Dziś zjadłam:
śniadanie:2mandarynki,jabłko,marchewka
obiadyszny mus jabłkowy z ryżem i cynamonem na gorąco(mniam mniam )Zastanawiam sie jak bedzie chudła moja mama,z uplywem czasu nasze diety troche sie róznia,ona np.jadła krokiety w piatek,dzis pieczona szynke.Troche boje sie takich dań,niby na diecie wszsytko mozna tylko trzeba ograniczyc ilość ale wole nie ryzykowac.Zreszta ona ma wiecej do zgubienia niz ja wiec podejrzewam,ze szybciej bedzie spalac zbedne kalorie.Jutro cały dzień na uczelni wiec pewnie we wtorek dopiero sie pojawie.Czy któras z was nie wie na którym forum był przepis na ta sałatke z tuńczykiem?Po tylu skacze,ze już nie pamietam.....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki