Wątek: zostane motylem by doscignac marzenia!!!

Kolejny dzień i mija tydzień.Teraz będzie cięższy czas-mianowicie musze sie przygotowac na wytrwałość,bo zwykle w 2 tygodniu diety staje na wadze,nie wiem,może organizm w ten sposób sie broni.Zdażało mi sie to juz kilkakrotnie wiec aby sie nie łamac postanowiłam nie ważyc sie przez następne 7 dni,przez taki okres czasu waga powinna ruszyc.Lepiej żyć w nieświadomosci niż martwic sie,że waga sie nie zmienia,Y.e.n.e.f.e.r,z pewnoscia będziesz ważyc mniej,a wogóle to zaimponowałas mi wiedza z pogranicza medycyny,czy to cos zwiazanego z twoimi studiami?Musisz byc skarbnica wiedzy,pewnie także na temat zdrowego żywienia,poczytałabym sobie cos o wpływie diety na wytwarzanie hormonów,strasznie sei boje,ze zgubie biust choć z 2 strony sa przeciez modelki które go posiadaja a wiadomo,ze one nic nie jedza i wygladaja nadal kobieco...hm
milagro-ja po prostu uwielbiam jabłka w każdej formie,pieczone,surowe,musy,szarlotka,z ryżem :P Własciwie nie ma dnia u mnie bez jabłka ale to chyba dobrze,bo sa zdrowe...


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dziewczyny pomóżcie mi,bo ja jestem ciapek:P,jak i gdzie mam wkleic ten ticketfactor?Na profilu towarzyskim?która ramke mam tam skopiowac i wkleic?Tak mi sie podobaja te tickery...też chce miec Tylko w miare szczegółowo,żeby nie było wątpliwosci prosze....

Witaj co do licznika wagi o którym pisałaś musisz najpierw w profilu (na górze nad wiadomościami) znaleźć tam gdzie się zaznacza żeby włączało zawsze bbcode i zawsze dodawaj mój podpis, html też lepiej włącz. Jak już to zaznaczysz to wchodzisz do towarzyskiego i tam w sygnaturze na forum wklejasz to co skopiowałaśz okienka bbcode po stworzeniu swojego licznika. Za każdym razem zapisujesz zmiany oczywiście. Powinno działać.... Gdyby nie działało to się dalej będziemy martwić.
Co do mojego wykształcenia to jestem pedagogiem (nie mylić z nauczycielem ). Medycyną rzeczywiście się interesuję, zaburzeniami żywienia i wszystkim co z tym związane również. Zreszta na studiach poświęcono temu sporo uwagi. Niestety moja wiedza nie idzie niestety w parze z praktyką )) Każdy wie że większość rzeczy naprawdę smacznych to rzeczy niezdrowe. Co prawda to kwestia przyzwyczajenia i gustu by coś było smaczne... Ja jednak preferuję rzeczy zdecydowanie niezdrowe czyli przede wszystkim słodycze i to w dodatku nie te zalecane czyli nie gorzką czekoladę a te zalecane najmniej czyli najbardziej kaloryczne, najbardziej tłuste i najbardziej słodkie Ehhh....
Aha i jeszcze jedno odnośnie licznika: jak piszesz wiadomość na forum to zwróć uwagę by okienko wyłącz bb code w tym poście było odznaczone...
Pozdrawiam.... Do napisania...

przepraszam ale pozwoliłam sobie wejść na Twój licznik, jest naprawdę śliczny pasuje pięknie do wątku więc wklejaj go jak najszybciej (jest o wiele ładniejszy niż mój )
Pozdrowionka

Aha no i jeszcze jedno, tak na wszelki wypadek. Jak piszesz posta to musi być zaznaczone dodaj podpis

FSYSCY ŁOSALELI NA PUNKCIE LICNIKÓW
ALE ŁADNE SĄ NIE MA CO


Y.e.n.e.f.e.r:
TWOJA WIEDZA MIMO ŻE TEORETYCZNA A NIE PRAKTYCZNA I TAK MNIE ZADZIWIA NIESAMOWICIE..........PRZYNAJMNIEJ WIEMY DO KOGO SIĘ ZGŁASZAĆ

Dzięki Y.e.n.e.f.e.r,mam nadzieje,że teraz juz wszystko będzie działać,jak wchodziłam na tamta stronke z licznkiami zauważyłam,że sa juz nowe,takie świąteczne ..mm..jak ja kocham święta ale w tym roku sie ich po prostu boje.Tyle jedzenia to przerażajace.Wogóle straszna u nas wichura,nic sie nie chce po prostu,psa bym z domu nie puszczała(a sama isc na uczenie musze)

Co do rozliczenia poprzedniego dnia:
2 kromki chrupkiego Wasa,twarożek wiejski,2 mandarynki,zupa owocowa goracy kubek(o smaku truskawkowym-kto nie próbował duuużo stracił :P ,wyjatkowo słodka,smaczna a mało kaloryczna),kawałek piersi z kurczaka i najgorsze(zwalam to na paskudna pogode i to,ze mi mama podsuneła pod nos)3 czekoladowe pierniczki .Ale obiecuje już nie grzeszyc więcej i pokuta musi być,postaram sie dzis troche poćwiczyc jak wróce.

A tak wogóle to ja tez jestem łasuch na słodkosci,to przez nie ta waga,bo mało kto potrafi zjesc ich tyle co ja Ale staram sie teraz zmienic moje zywienie,to zadziwiajace ile ksiazek o odchudzaniu przeczytałam a jak b.moje posiłki odbiegały od normalnosci....ach,bedzie dobrze,musi byc,w końcu teraz juz 2gi tydzień,z upływem czasu jest coraz łatwiej.
Dzięki dziewczyny za towarzystwo

Wow,mój ticker działa

Hej Sava!!!
Widze, ze juz jestes radosniejsza! To bardzo dobrze!
Na wadze stracilysmy tyle samo, 3kg, ale mi do Twojej wagi jeszcze duzo brakuje.
Trzymaj sie a pierniczkami sie nie martw. Szybko sie spala. W koncu to nie cala paczka.
Pozdrawiam!!!
Kaska!

Hej sava! co tam u ciebie?? jak dietka widze ze dobrze ci idzie i oby tak dalej!!
fajnie ze sie nie lamiesz :P mnie dzis naszło zwatpienie mam nadzieje ze mi minie:/ tymczasem pozdrawiam