Strona 3 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 297

Wątek: Chce wygladac tak jak kiedys...

  1. #21
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    No i popsulo mi sie specjalne mieszadelko, ktorego w zastepstwie blendera uzywalam w pracy. W zwiazku z tym dzisieijsza porcje napoju zcekoladowego spozywam w postaci grudek

  2. #22
    Akinorew jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ ZIUTKA TY TO MASZ PRZEBOJE DAJ CZAS ORGANIZMOWI,ZOBACZYSZ ZE ZA KILKA DNI ZNOWU ZACZNIESZ SPADAC,WAZNE ZEBY SIE NIE POWTORZYLA TAMTA SYTUACJA....JA NA RAZIE NIE WIDZE PO SOBIE JAKIEJS SZCZEGOLNEJ POPRAWY,ALE NIE CHCE PANIKOWAC,WIDOCZNIE U MNIE D.C WOLNIEJ DZIALA SCHOWALAM WAGE DO CZWARTKU-DOPIERO WTEDY POZWOLE SOBIE NA ODCZYT

    CO DO GRUDEK TO NIE WIEM CZEMU ALE JA JE LUBIE-HEHE....NA POCZATKU JE ZOSTAWIALAM,TERAZ JUZ WSZYSTKO STARANNIE MIKSUJE
    WOLE KONSYSTENCJE BUDYNIU-PRZYNAJMNIEJ WIEM ZE COS JEM
    NAJGORZEJ WCHODZA MI OWOCE LESNE WLASNIE SIE PO NIE WYBIERAM

    BUZIAKI POWODZENIA I SMACZNEGO DASZ RADE ,GRUDKI SA COOL

  3. #23
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Dzieki Weroniko wlasnie wmusilam w siebie kolejna porcje papki, choc nie bylam glodna. Ale jak trzeba to trzeba
    A mieszadelko juz nowe znalazlam i jutro wezme do pracy

    Podziwiam Cie, ze wytrzymujesz z wazeniem do czwartku...

  4. #24
    Akinorew jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wlasnie....cos w tym jest,poniewaz mi tez nie chce sie jesc(ketoza )....tak naprawde to wcinam papki o dziwo dla samego smaku -nie wszystkie oczywiscie ale wiekszosc

    Moim najwiekszym zmartwieniem sa potrawy ktore sie obok mnie przewijaja JAK MI JEST ZLEEEEEEE NIE CZUJE GLODU ALE TEN ZAPACH .....golabki,nalesiki,pierogi ruskie,piernik mam nadzieje ze waga ruszy do czwartku bo pokusy sie czaja a do mnie zblizaja sie te nieprzyjazne dni,kiedy to ma sie ochote polknac lodowke,a do tego placzek ze mnie heh.....niech to juz minie mam ochote krzyczec
    Pozwolisz ze na Twoim pamietniczku ...........( )....... juz mi lzej,musze jeszcze poczytac o dokonaniach naszych kobietek i mysle ze nastapi poprawa nastroju

    Kochana....musialam odstawic wage,bo inaczej pewnie bym przerwala ta diete..wiesz jak zastoj boli,wole na to nie patrzec

    Chcialabym bardzo stracic po tygodniu 2kg,ale to chyba nie wypali no nic moze po 2tyg wiecej ze mnie zleci MUSZE SIE POCIESZAC Bo troche meczy mnie ten ciagly niepokoj :P
    Ciesze sie ze udalo Ci sie zdobyc ta maszynke.
    Jak dobrze ze JESTESCIE,bez WAS juz pewnie bym sie tuczyla
    BUZIAKI.POWODZENIA W PRACY I W TYM NASZYM "SWIATKU"JAKIM JEST D.C DAMY RADE.INNYM SIE UDALO TO I MY SIE NIE ZLAMIEMY :P

  5. #25
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Weroniko, jestem najlepszym przykladem, ze waga w koncu drgnie. Wczoraj mialam zastoj, a za to dzisdiaj "spadlo" ze zdwojona sila 900 gram w dol :P :P

  6. #26
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Dzisiaj slabiej - tylko 300 g. Ale idzie w dol i = oby tak dalej

  7. #27
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Melduje 400 g w dol Jest dobrze!!! Oby tak dalej... Do wymarzonej wagi pewnie na scislej DC nawet sie nie zblize, ale bedzie juz lepiej niz bylo

    Tylko juz mnie zaczyna powoli odrzucac od tych papek Batoniki sa niedostepne, na dodatek moge Dc kupowac tylko w kartonach po 21 saszetek. Starscza na tydzien, ale niestety nie moge wybierac smakow. Po prostu jest zestaw obowiazkowy. 7 zupek i reszta napoje. A ja bym najchetniej same zupki jadla, bo te mi najbardziej smakuja, jako ze najbardziej przypominaja smak normalnego papu...

    Slabo mi sie robi, jak widze te pietrzace sie saszetki z napojem bananowym i truskawkowym. Cala reszte smakow toleruje, ale te dwa dzialaja na mnie strasznie, wrecz mnie odrzuca. Tyle, ze mam ich juz chyba kilkanascie, bo ciagle dokupuje nowe kartony i te dwa smaki zostawiam. Teraz postanowilam sie zmusic do ich spozytkowania...
    Brrrrrr, dzisiaj czeka mnie jedna truskawka, jeden banan i tylko jedna dobra zupka jarzynowa, chlip!

  8. #28
    Elka125 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Ziutko

    Nareszcie znalazłam Twój pamiętniczek. Drugi tydzień i 0,4 dziennie - jest super

    Ziutko kochana - strata 10 kg w ciagu 3 tygodni jest zarezerwowana dla patologicznych grubasów i obżartuchów , których organizmy są tak zaskoczone nagłym brakiem dostaw, ze zanim się połapią o co chodzi i przystopują przemianę materii, gubią niepostrzeżenie całą masę kilogramów. Nie przejmuj się więc, że mi już 8 a Tobie dopiero 4.

    Jest naprawdę bardzo dobrze :P , tylko nie przerywaj, nie przerywaj . Trzymam kciuki - TAK BLISKO JUŻ JESTES WYMARZONEJ WAGI

    Zobaczę jeszcze co tam u Weroniki i reszty dzielnych papko-zjadaczy .

  9. #29
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    O, dzieki Elka za odwiedziny

    Ja wiem, ze nie jest zle, nie tylko waga mi nie stoi, a jeszcze chudne calkiem przyzwoicie. Tyle, ze ja sie chyba zaliczam do nalogowych obzartusow z tym, ze ten nalogowy obzartus ostatnich pare miesiecy walczy ze soba
    Wiem, ze nie zjade do wymarzonej wagi. Zreszta, ta wymarzona waga to tyle, ile mialam wiele lat temu, po instensywnym polrocznym odchudzaniu polaczonym z cwiczeniami, basenem, aerobikiem i... brakiem tabletek antykocepcyjnych. Tak wiec jesli osiagne pulap o 2 kg wyzszy od tego wymarzonego, to i tak bede happy. Ale poprzeczke celowo postawilam tak wysoko, zeby sie zmuszac do walki i widziec, jak jeszcze daleka droga.

    A Weronika ma swoj pamietnik? Nie zauwazylam...

  10. #30
    Akinorew jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Kobietki

    Przybieglam do Ciebie Ziutus bo podobno odpowiadasz sobie sama na pytania Widze jednak ze ta sytuacja diametralnie sie zmienila
    Rozprawiasz sobie dietkowo z Elunia az milo popatrzec,jak sie ze soba łaczymy przez dzial-"Dieta Cambridge"

    Ziutko rozumiem Twoj bol co do kuszenia,papek i wagi

    Wszyscy podtykaja mi zarelko i jak na zlosc kombinuja jakies ciasta a ja uciekam od nich z daleka poniewaz wiem dobrze czym to grozi :P NIEEE Ta dieta musi byc czysta i juz
    Szkoda ze nie mozesz wybierac sobie smakow,chyba bym oszalala gdybym musiala codziennie wypijac napoj pod tytulem "owoce lesne"no i ta pomidorowa ktora teraz sobie zamowilam z ciekawosci po prostu koszmar
    No niestety pozostaje Ci tylko wmuszanie tych rozpuszczalnikow NIE MARTW SIE KOCHANA....JESTEM PEWNA ZE CI SIE TO OPLACI Podziwiam Cie za to ze mimo zniechecenia do tych papkowatych produktow trwasz dzielnie przy dietce TYLKO TAK DALEJ I PRZEKONAJ SWOJEGO MEZCZYZNE ZEBY NA TEN CZAS SPROBOWAL O TOBIE ZAPOMNIEC PODCZAS PORY OBIADOWEJ,DESEROWEJ ITP
    Za daleko juz jestes zeby znowu zaczynac od poczatku,pamietasz jak sie wtedy czulas,kiedy musialas przerwac diete to powinno wystarczyc,zeby dac rade odmowic
    Jezeli chodzi o mnie to mam teraz ogromna manie stania przy jedzeniu,ale oczywiscie nie tykania go.
    Moge patrzec jak wszyscy palaszuja swoje michy nawet robie zakupy moze to dlatego zeby chociaz przez chwile poczuc te bajeczne zapachy,przed ktorymi sie bronie czysty masochizm
    Waga jak na razie schowana z przyczyn "naturalnych"
    Kiedy tak na Ciebie patrze to dochodze do wniosku ze moje obawy sa bezpodstawne,jestes swietnym przykladem na to ze na D.C nie mozna nie schudnac to mnie bardzo cieszy
    Jeszcze duza czesc przed Toba,bo przeciez po scislej jest mieszana,pozniej 800 i 1000...na tych fazach tez sie gubi kg co nie a moze wlasnie wtedy zlecisz w mgnieniu oka ZOBACZYMY....na razie jest DOBRZE i trzeba przy tym trwac.

    Buziaki laseczki......pamietnika nie posiadam....ale za to jestem tu i tam

    POWODZENIA

Strona 3 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •