Witajcie!
Czas na dzisiejszą spowiedź
-kawa z cukrem
-bigos 200g
-serek piątnica light 150g
-cienka (0,5cm) kromka chleba graham-pierwsze węglowodany od początku dietyTaką miałam ochotę że stwierdziłam że lepiej zjeść abym się potem nie rzuciła
-mandarynka
Generalnie mam dzisiaj chyba gorszy dzień bo jakoś dziwnie głodna jestem. Pewnie skuszę się jeszcze wieczorem na bigos![]()
vanilko rzeczywiście niewiele już mi zostało do osiągnięcia celu bo jakieś 4 kg. za to będą to chyba kilogramy oporneTakie mam coś przeczucie.... Ale co tam, kiedyś musi się udać
W najbliższą sobotę kolejne tragiczne wyzwanie i kolejna próba-impreza z dużą ilością żarcia
Tym razem wierzę że mi się uda i nie mam już takich czarnych myśli jak ostatnio.... Całe szczęście nie będzie chipsów, orzeszków ani tym podobnych kalorycznych potraw. Za to klasycznie będą wędliny, tłuste sałatki i pewnie jeszcze jakieś inne wynalazki. Ale plan jest taki że będę wcinała tylko wędliny z pomidorami :
![]()
Teraz uciekam ale będę wieczorem. pa pa..
Zakładki