Strona 2 z 17 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 164

Wątek: jestem szczesliwa, cala szczesliwa...

  1. #11
    vanilia01 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAM SZMAJU!!
    DAWNO CIE NIE ODWIEDZAŁAM:/ SORRKA NO JESTEM Z CIEBIE DUMNA BO WIDZE ZE SIE 3MASZ I TRWASZ CIAGLE W DIETCE ZOBACZYSZ SZYBKO CI SPADNIE TE POZOSTALE KILKA KILOGRAMOW! NO I PROSZE TU CZESCIEJ RELACJE ZDAWAC:P
    BUZKA

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    To jakie ty masz długie włosy??
    Mi piwko też pomaga
    Dobrze ci idzie trzymaj tak dalej
    pozdrowienia

  3. #13
    szmaja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj, niezbyt dlugie, ale forma uciazliwa - schnie, i schnie, i schnie... dredy mam po prostu.

    na koncercie bylo cudownie...swietlicki znowu odpalal papierosa od papierosa. no nic, naprawde fajnie.

    jestem chora, juz wczoraj rano bolalo mnie gardlo, ale pomyslalam sobie, ze bedzie ok, przejdzie. dzisiaj prawie nie moge mowic, cieknie mi z nosa, strasznie mnie boli glowa (okolice skroni, uszu). przez pol nocy przez ten bol nie spalam.

    dzisiaj rano byla siatkowka (musialam isc na zajecia), bylo tez pol kotleta mielonego z moja koachna marchewka groszkowa. potem kubus marchewkowo-poziomkowy (chcialam witaminkami sie podleczyc), nastepnie jakies 30 dkg winogron (tych czarnych), a przed chwila (na kolacje) lyzka salatki jarzynowej i lyzka ryzu z pieczarkami - pyszny.

    nawet nie luiczylam, ile to razem, nie mam sily. mam nadzieje, ze sie mieszcze w granicach jakichs.

    no nic, wracam do lozka... jeszcze tyle roboty na jutro... ło matko. nie chce mi sie.

  4. #14
    IdealnyKotecek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj biedactwo <zdrowiej> i sie nie przeciązaj pracka odpocznij sobie <przytul>

    spac marsz i jak bedziesz sie lepiej czuła to relacjonuj jak Ci co idzie:*

  5. #15
    bazyliaXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Szmaja! Jak zdrówko? Wiesz ja też mam do zrzucenia w sumie 21 kg. Na razie pozbyłam się 9. Trzymasz się dzielnie. Ja jestem słaba i często dopada mnie obżarstwo... A tak z ciekawości zapytam: ile masz wzrostu?
    Pozdrawiam.

  6. #16
    szmaja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja jestem strasznie mala - znaczy niska... generalnie taka kulka ze mnie, ale uroslam o, uwaga, 0,5 cm! i to bylam mierzona wieczorem, wiec wiecie - podobno wieczorem jest sie nizszym.
    powiem to glosno, ale tylko raz, bo mi strasznie wstyd:
    mam 160,5 cm wzrostu, a waze strasznie duzo, bo jakies 72 kg (tak bylo przy ostatnim wazeniu na troche zepsutej wadze - oczywiscie doliczylam to, o co waga sie myli).

    mam dosyc mocna budowe - znaczy srednia, duzo miesni (od zawsze cos trenowalam, gralam itd.), dlatego mysle, ze optymalna waga dla mnie to ok. 55 kg. gdyby sie udalo (a wierze w to tym razem bardzo mocno), to dopiero wtedy pomysle, czy potrzeba mi jeszcze wiecej zrzutu.

    no, a generalnie w najlepszym okresie swojego zycia wazylam jakies 60 kg i nie bylo tak zle, ale wtedy trenowalam taekwon-do (2-3 razy w tygodniu), do tego tyle samo gralam w siatkowke (to akurat od zawsze robie, pomimo wzrostu - dobrze mi sie rozgrywa). nie bylo oczywiscie wtedy mowy o diecie - nie myslalam, nie upieralam sie przy tym, nie mialam chyba wystarczajacej motywacji.
    czasami probowalam, ale nie byly to jakeis "przemylsane" dzialania. np. przez dlugi okres jadlam jeden posilek dziennie - owsianka na cieplo, po powrocie ze szkoly. wtedy chyba rzeczywiscie schudlam, ale nie wiem ile, nie wazylam sie.

    no... dwa lata temu zaczely sie studia, a wiadomo, ze to doskonala wymowka, zeby nie cwiczyc - nie mam czasu :/ . czas by sie pewnie znalazl, ale tylka sie nie chcialo ruszyc, pieniedzy sie nie mialo (kolejna dobra wymowka) itd.

    ale koniec z tym. teraz sie trzymam i nawet w chorobie nie przekraczam tych zalozonych kalorii. tylko nie wiem, czy zdolam sie dzisiaj podniesc i pojsc na zajecia - nie czuje sie najlepiej. chyba sie podlecze, a w czwartek pojde. wczoraj troche w pilke pogralam na szczescie...

    no nic, jeszcze tu dzisiaj na pewno zajrze.
    pozdrawiam was wszystkie i dzieki za zainteresowanie...

    ps. tak bym juz chciala miec 9 kilo za soba - zazdroszcze...

  7. #17
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Szmaja!
    Taka mała znowu nie jesteś ja też mam 160 cm. Na dodatek męża 199 cm
    Ważę teraz 55 kg a ważyłam 64. Na wiosnę schudłam 14 kg, potem trochę wróciło i teraz walczę, zeby zeszło do 52. W listopadzie zesżło 3kg. Trzymam za ciebie kciuki! Trzeba byc cierpliwym, nie poddawać, się, gdy waga stoi - mówi się trudno - odchudza się dalej!
    Pozdrawiam!

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    NIE PRZEJMU SIĘ SA NIŻSI OD CIEBIE JESZCZE
    TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE I TO BARDZO
    WIERZĘ W TWÓJ SUKCES BO WIEM ŻE MUSI SIĘ UDAĆ

  9. #19
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na przykład nasza kochana Aniffka!!! 155 cm najczystszego złota!!

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    WPADŁAM ŻYCZYĆ MIŁEGO DNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Strona 2 z 17 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •