Wątek: Zielono mi czyli... to co mi w duszy gra ;)

Witam wtorkowo


Gratulację powrotu do pracy Orzeszakmi się nie przejmuj - u mnie zawsze jest to ok. 100 gr i chudnę
Całuski
***
Grażyna

Zamieszczone przez marti

Tak tak od piątku idę do pracy, więc jutro musze wstać o 5:00.. zrobić badania kontrolne, badania okresowe itp. , ale się cieszę , trochę się boję, bo na pewno ciężko bedzie wpaść mi w ten intensywny rytm, ale bardzo się cieszę .

GRATULJE

NA PEWNO BEDZIESZ SIE SUPER CZUŁA W WIRZE OBOWIAZKÓW
JA TEZ LUBIE COS ROBIC I ŹLE SIE CZUJE GDY NIE MAM ZAJĘCIA
ALE OD PAŻDZIERNIKA SIE TO ZMIENI ...DO SUDIÓW MAGISTERKICH UZUPEŁNIAJACYH DOCHODZI 14 RÓZNIC PROGRAMOWYXCH I JESZCZE PLANUJE ANGIELSKI....ORAZ OCZYWISIC AEROBIK ...dzis wąłsnie zakupuje karnecik
a moge wiedzieć w jakiej branzy bedziesz pracowac

pozdrawiam

Martusia jak mija dzionek w pracy..
oj coś czuję, że Ty znów w swoim żywiole

buziaczki Słonko

żegnam sie do poniedziałku miał byc urlop jest L4 - głos mi przepadł całkiem


Będę dzielnie trzymac się plaży i trzymać kciuki za agentki SB i nie tylko
***
Grażyna

Dziewczynki wpadam tylko powiedzieć DOBRANOC bo normalnie padam z nóg, a chciała odwiedzić wszystkie wasze wąteczki!

Dzisiejszy dzionek bardzo intensywny, znowu nabiegalam sie tak, że przebieralam trzy razy mokrusienki podkoszulek, dietka ok, no moze poza wieczorem , bo zjadłam 100g słonecznika łuskanego, ale w ciagu dnia malo jadlam , wiec nie jest zle... no oczywiscie zawsze mogloby vyc lepiej...

Dietka jak na razie nie jest uciazliwa, tylko chyba za duzo wody pije , bo kurcze non stop mam wypchany brzuchol, a marze o uczuciu lekkości w żołądku...

Mykam spać, buziaki moje Słoneczka!

Cieszę się Martuś, że tak świetnir Ci idzie, buziaki! Tak szybko spać idziesz?! Dobranoc!

Martuś,

bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa. Baaaardzo mi dzisiaj pomogłaś. Mam kaca moralnego, ale czuję że zrobiłam dobrze. Nigdy więcej już mu nie obiecam paskowania, bo obietnic trzeba dotrzymywać, a potem to mnie boli najbardziej.

Masz rację, że wśród "forumowiczek" są takie które bardzo wrastają w serce i nie wyobrażam sobie forum bez nich. (o Tobie myślę tu jak o jednej z tych ZWŁASZCZA )

Moje relacje z mamą są bardzo skomplikowane niestety, Nie chodzi tu o zwyklłe dokuczanie. Nauczyłam się dystansować. Zabiera mi to trochę czasu, ale już sobie radzę. Dzisiaj zastosowałam metodę podsuniętą przez Dagmarę i poszło mi wyjątkowo szybko

Ogromne buziole i bardzo bardzo

Kaszania

Znalazłam ten obrazek u Ani...no i nie mogłam się oprzeć

WROCILAM ... POZDRAWIAM I SCISKAM MOOOOCNO

Witaj Martuś, słodka dziewczyno
uśmiecham się do Ciebie prawie tak ładnie jak ten alaskanek... prawda że ładny??
ja dziś byłam na rowerku, kupiłam sobie ładną bluzeczkę na pociechę, bo trochę miałam humorek zjechany
ale bluzeczka poprawiła mi skutecznie humorek, śliczna jest i pasuje do mojego nowego lakierku do paznokietków
buziaki Ci przesyłam i życzę super dzionka