Wątek: Zielono mi czyli... to co mi w duszy gra ;)

UDANEGO TYGODNIA I DO SOBOTY

"Nie lubię poniedziałku"... był taki film

Niedziela upłynęła na błogim lenistwie... Niby w weekend miałam dużo czasu, ale bez Miśka to kurde tak pusto było... ehhh ten drań jaki jest to jest, ale ... kochany jest ..

Tydzień diety upłynął... nie ważyłam się, ale raczej walczyłam dzisiaj żeby jednak się nie zważyć ... Waga mnie nie lubi, więc po co się na nią złościć jeżeli nie pokazała by mniej... za tydzień się zważe... moze już wtedy będzie widać skutki diety . Traz czuję, ze jakby trochę górny zwałek brzucha się zmniejszył , ale to może być tylko moja wyobraźnia ...

Podsumowując.. dieta w zeszłym tygodniu okej, ćwiczyłam pięc dni (muszę zliczyć ile punktów wg SHAPA mi przepadnie ) no Weidera codziennnie, więc jesli następny tydzień taki będzie to będzię super !

Postanowiłam też nie pytać mojego kochania : "widać już widać cos, że schudłam????" w momencie kiedy ubyło mi 5 mm ... poczekam aż sam powie.. "wow jaki brzuszek"

Wczoraj znowu zafundowałam sobie guam... zostało mi go jeszcze na jeden zabieg... ehhh chyba się skuszę na jeszcze jedno małe opakowanie... albo chociaz saszetkę ..

Aha dietowo nei było najprzykładniej, bo nie jadłam konkretnie, poza grilem wieczornym, ale nie było źle...

NIEDZIELA 27.08.2006r

8:00 kawa + łyżka miodu + 4 łyżki kokosu... (ot taka przyjemność.. )
11:00 kawałek ptasiego mleczka SB (moja fantazja na temat jogurtu naturalnego )
13:30 3 łyżki sałatki z tuńczyka
17:30 1/2 kiełbaski, skrzydełko + kawałek mały karczku z grila (czyli rodzinne grilowanie + ketchup + musztarda + sałatka z ogór + pomidora + rukoli i nnych warzyw

Woda. ok. 1,5l

RUCH: brzuszki 3 x 8 A6W (to już 10 dzień! albo dopiero ) + 1,5h szybkiego spaceru (musiałam jakoś spalić tego grila, przynajmniej w małej części )

Podam przepis na ptasie mleczko wg SB, bo uważam , ze wyszło super

PTASIE MLECZKO WG SB

duży kubek jogurtu naturalnego bez cukru (400g)
kilka rozkruszonych tabletek słodzku wg uznania
2-3 łyżeczki kakao
kropelka olejku rumowego
2 łyżki kokosu utrażonego na teflonowej patelni

Wszystko zmiksować...

małe opakowanie zelatyny rozpuścić w 1/4 szklanki wrzacej wody
gdy ostygnie zmikserować z jogurtem. Całość wylać do płaskiego naczynia lub takiego jakie mammy . Na całą noc włożyć do lodówki. Na drugi dzień kroić jak ptasie mleczko i szamać .

MALUSZKU ćwiczę 6W ćwiczę! Tylko jeszcze nie umiem sobie wyobrazić tych 20 powtzeń, ale może się uda ... Guam no cóż jak dla mnie super ! Wiesz z serii guam jest wiele produktów. Ja polecam GUAM PANCIA, bo taki miałam i taki u mnei się spisał, a to o czym pisała Matrix to sól do kąpieli guam. Ona wyzej tez pisała, że jest zadowolona z guamu ale pytałam ją o opinię innych kosmetykow z tej serii no i stweierdzila , że sól do bani (to tak w woli wyjaśnienia ).

ULEŃKO rozumiem względy fnansowe, bo sama też się "szczypię" z kaska... dlatego ciągle myślę czy go zakupić ... ale kochana masz rację skoro masz wszystko do foliowania to do dzieła ! Buziaki moja Uleńko !

MATRIX dzieki za opinie ! Powiedz mi co to za sól z kanebo, gdzie ją znajdę i ile kosztuje i co robi i wszystkie info na ten temat proszę pięknie ! Jeżeli chodzi o sól to ja stosowałam z NORELA i powiem tak zapach ma leśno algowy, więc nie najpiekniejszy, ale mnie relaksuje i powiem ze po jednej kąpieli straciłam 1cm w obwodzie uda! Niestety zbyt droga impreza jak dla mnie! Miałam też z FARMONY ale była taka sobie... Buźka na nowy tydzień !

PSOTCIU kochana dziękuję i wzajemnie !

Martuś wpadam tu z pochwalami do Ciebie!!!
Super, super, super! Wiem że ćwiczenia robią cuda - szczególnie 6W!

Jak zobaczyłam ten przepis na ptasie mleczko to mi ślinka pociekła. A nie miałam wogóle ochoty na coś słodkiego hihih Będe musiała wypróbować przepis

hej
z ta sola, to byla mega okazja na allegro
jest to sol z jakis goracych zrodel leczniczych, oczywiscie japonskich, tak tam znanych jak np nasz Ciechocinek
+ ma w skladzie ziola, cudnie pachnie, barwi wode na pomarancz
blizszych informacji nie udziele, bo ma same napisy po japonsku

Już mamy coraz krutsze dni... Kiedy wstaję jest ciemno.. kiedy idę do pracy jest szarówka... jak ja tego nie lubię... nawet słoneczko wstaje już później odemnie ..Ehhh...

Dziewczynki przepraszam, że wczoraj nie poodwiedzałam Was w Waszych wąteczkach, ale kompletnie nie miałam czasu. Nawet nie miałam czasu żeby porządnie pocwiczyć. Wieczorkiem chciałam się zobaczyć z moim Miśkiem, bo stęskniona byłam .

Oczywiście jak to u niego, jego mama naszykowała sałatki i różnych słodyczy , ale żeby głupio nie było zjadłam 2 łyżki sałatki, a jak nie widziała to resztę przewaliłam Miśkowi na talerz ...

Nie wiem jak u Was , ale u mnie leje jak z cebra... założyłam nawet cieńszeg golfa tak zimno... brrrrr

No to teraz spowiedź..

PONIEDZIALEK 29.08.2006

8:00 bieluch + pomidor
11:00 szklanka soku pomidorowego
13:00 szkl. soku pomidorowego
15:00 omlet z 2 jaj + 2 plastry żółtego sera + 2 plasry cukinii
16:00 łyżeczka miodu + 3 łyżki kokosu (spoczko już mi się skonczyl kokos to nie będe grzeszyć słodkim )
18:00 jogurt naturalny
20:00 2 łyżki sałatki z pora

Woda ok. 1 l +0,5 l zielonej herbaty

RUCH: brzuszki 3 x 10 A6W + 10 min. biegania w miejscu (krótko ale intensywnie ) = 10 pkt wg SHAPA

Założenia na dziś to oczywiście więcej ruchu, jakiś porządny trening muszę dzisiaj zrealizować... W ubiegłym tygodniu zrealizowałam 197 punktów bonusowych za ruch wg SHAPA A tam pisało, żeby zdobyć przynajmniej 100 i można je wtedy wymienić na jakąś przyjemność "nie dietkową" np. pizzę itp. , albo pozwolić żeby przepadły i wtedy szybciej się chudnie i wiecie co ? Moje przepadły a miałam ich prawie dwa razy tyl... noooo jestem z siebie dumna . Muszę sprawić by w tym tygodniu wynik był nie gorszy .

Buziaki na nowy dzień kotki !

DANIK buziale!

GOSIU dziękuję , pochwały z Twoich ust to naprawdę coś ! Miłego i mało deszczowego dnia życzę !

EMISA ten deserek jest akurat mało kaloryczny i można powiedzieć, że zdrowy (bo z jogurtu ). I w cięższych chwilach diety kimi właśnei powinnyśmy się raczyć . Dziekuję za odwiedzinki, buźka !

MATRIX dzięki za info . Będę więc szukała japońskiej soli ... hihi... buźka!

KUSICIELKO IDE SZUKAC JAKIS CIASTECZEK

JUZ JESIEN