Witaj Martuś
no jak się bawisz ... mam nadzieję, że bardzo miło spędzasz czas
ja też wczorajszy wieczór i prawie całą noc spędziłam w gronie najbliższych przyjaciół, cieszyliśmy się z przylotu naszego kochanego Kangurka
wiesz, tak sobie rozmawiałyśmy z moją psiapsiółką z czasów liceum i stwierdziłam że nic nie zmieniła się przez lata, choć ma już dorosłych synów, starszych nawet niż moje dzieciaki, to nadal jest to ta sama dziewczyna
przyjaciele, to wielki skarb, kto ich nie ma jest biedny... można mieć wszystkie bogactwa materialne, ale jeśli się nie ma takiego oparcia w pokrewnych duszach, to jest się nędzarzem...
pozdrawiam Cię kotku bardzo serdecznie i czekam na Twój powrót
ps
specjalne myzianki dla Tekiluni
Zakładki