Strona 9 z 11 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 107

Wątek: nie dać się, nie zgłupieć i lepiej żyć

  1. #81
    ava11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, stwierdzono u mnie przebyte zapalenie tarczycy i złogi, zwapnienia. W poniedziałek mam zrobić biopsję ale to tak raczej profilaktycznie. Pan doktor zakazał mi samoleczenia środkami z apteki nawet tymi na odchudzanie. Na szczęście nie zabronił mi jeść. Waga stoi w miejscu.

  2. #82
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Ava, podobnie jak lelaj także przeczytałam Twój pamiętnik i jestem pod wrażeniem! Jestem po 30-stce i z większym lub mniejszym trudem też udaje mi się jakoś gubić te kilogramy Pozwolisz, że Ci pokibicuję, bo widzę, że będziesz potrzebowała tego teraz szczególnie. Z tarczycą nasz typ już tak ma- wychodzi czernobyl Moja 34-letnia siostra miała operowaną tarczycę i z pulchnej zrobiła sie szczapą. Ja wykonałam wszelkie badania i wagi swojej nie składam na problemy z chorobą, ale na obżarstwo, nieregularny tryb życia, zero sportu, knajpy, papierochy, kawę i tony słodyczy Trzymaj się! I daj sobie na luz póki co- i tak do tej pory pięknie Ci wszystko zeszło

  3. #83
    ava11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niedziela rano. To jakaś epidemia, wszyscy wokół chorują! Przeziębienienie i grypa szerzą się w zastraszającym tempie. Szczepiliśmy się całą rodziną na grypę ale obecnej zmorze nie poddał się tylko mój mąż, w końcu facet. Córka śpi z szalikiem, ja z psem i muszę ją (naszą sunię) pędzić bo uczula mnie i kaszlę jeszcze więcej. Na szczęście mój domowy znachor (mąż) postawił mi bańki (gumowe) i podaje herbatę do łóżka. Zadzwoniłam do rodziców i też chorzy, chyba nie zaraziłam ich ostatnio przez telefon.

    Wczorajsze jedzonko: omlet z zielonym groszkiem na śniadanie - porcja z dwóch jaj = 250kcal (robił go mąż z własnej inicjatywy). Póżniej były warzywka gotowane na parze i indyk w panierce mojej roboty. No i później popełniłam ciężki grzech bo zamiast kolacji zjadłam trzy pierniczki i kawałek gorzkiej czekolady. Aż się boję policzyć ile to wszystko razem miało kalorii. Czekolada wzmocniła mnie przed walką Michalczewskiego. Szkoda mi go strasznie że przegrał ale da sobie radę.

    Dzięki Paula za wsparcie i cieszę się, że będziesz tutaj zaglądać. Jak widzisz ja też jestem łasuch.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #84
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    3 pierniczki i czekolada?? Jeszcze nie jest najgorzej- pierniki zawierają żelazo i magnez, czekolada też Odżywiaj się teraz zdrowo, dbaj o zdrówko!

  5. #85
    ava11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    już policzyłam: wczoraj zajadłam 1500 kcal, całkiem nieźle. Doliczyłam jeszcze kilka orzechów włoskich bo też zjadłam. Dzisiaj było już śniadanie (inicjatywa męża): 2 kanapki z makrelą, cebulą i ogórkiem i do tego kawa zbożowa z mlekiem 0%. Na obiad pewnie jakaś zupa bo mi się chce.

  6. #86
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    AVUŚ ,
    kuruj się rybko, kuruj.....
    A tak na marginesie to Ty musiesz być nie lada specjalistą w swojej profesji skoro o Ciebie łowcy głów się biją.... chylę czoła



    Ślę masę serdeczności, paaaaaaaaaaaaaaaaa

  7. #87
    ava11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa i życzenia powrotu do zdrowia. Zapewne znudziłam już Was moimi wynurzeniami o chorobach ale forum jest dla mnie miejscem gdzie mogę się wygadać. Przez ostatnie osiem lat ważna była dla mnie praca i jeszcze raz praca i w takiej sytuacji trudno znaleźć bratnią duszę do wygadania się. Mąż bierze wszystko zbyt osobiście i denerwuje się, a to nie wpływa też dobrze na mnie. Staram się nie obciążać go zbytnio moimi zmartwieniami. Dochodzę teraz do wniosku, że to duszenie w sobie problemów było też przyczyną mojego tycia i stresu. Postanowiłam więc nabrać pewnego dystansu do tego co dzieje się wokół.

    Dieta; wczoraj też zjadłam 1500 kcal, o śniadaniu pisałam a potem było trochę rozpusty a mianowicie kromka bułki paryskiej ze smarowidłem Snickers i kromka razowca z szynką i musztardą. Na obiadek była zupa fasolowa (mrożonka Hortexu) a na kolację papka kakaowo cynamonowa Metabolol (zastępuje posiłek i zawiera witaminy i minerały).
    Dzisiaj mam chęć na sałatę i będę kombinować z czym ją zjeść. O 16:00 mam biopsję i denerwuję się bo to dla mnie coś nowego, ale wieczorem już będę miała z głowy.

  8. #88
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ava, jeżeli o mnie chodzi to wygaduj się ile wlezie! Ja tez zyje pracą od lat 7, chłopak mój jest zbyt pragmatyczny- dla niego problem nadwagi sprowadza się do dietki i ćwiczeń, które niestety nie są moim dobrym nawykiem i jego lekcje jakoś do mnie nie docierają. A i tak w tym wszystkim najważniejsze jest zdrowie! Ile Cie trzeba cenić... Jak poszło z biopsją?? Mam nadzieję, że wszystko OK, zrobienie badań zawsze pomaga!

  9. #89
    ava11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i już sobota i podobno święto teściowej. Moja nie żyje, nawet jej nie poznałam. Mój mąż ma za to teściową i złożył jej życzenia (jak mu przypomniałam) przez telefon.

    Wyniki biopsji będą w poniedziałek.

    Po wyjazdach wróciłam do dawnej aktywności fizycznej. Uwielbiam pocić się na steperze, to już chyba jakieś zboczenie ale z korzyścią dla moich pośladków

    Spróbujcie zrobić kawę napowietrzoną przez miksowanie blenderem. Robię ją tak: parzę czarną kawę i gorącą wlewam do kubka blendera, miksuję 3 minuty. Świetnie smakuje też z mlekiem potraktowanym w ten sam sposób. Pychotka piankowa bez kalorii :P

  10. #90
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    hej ava!
    uff, nadrobiłam zaległości u Ciebie!
    super się trzymasz dietkowo i widzę, że uważasz na witaminki i te sprawy!
    widzę, że sużo się u Ciebie dzieje a jednoczesnie masz chwilkę, żeby się trochę odstresować (dobrze dedukuję?)
    ja już wróciłam, do kwietnia piomieszkuję u koleżanki a potem idę "na swoje" - wynajmiemy super mieszkanko w kilka osób. a na razie ryje do wgzaminow, bo chce podejsc do kilkui zaraz po swietach...
    Buźka wielka i trzymaj sie tam!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

Strona 9 z 11 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •