Ello! Dzis brzebimbalam wiekszosc dnia. Tzn nic kreatywnego nie zrobilam - poza mysleniem :P Bez tego to jakos nie pociagne dlugo... heh

Bylam juz juz tuz tuz zmianie rozkladu jazdy na dzisiejsza kolacje - nie zrobilam dzis obiadu, a tak raz na dwa tygodnie moge miec takiego lenia, ze zamawiam po prostu pizze do domu. No myslalam, ze sobie zjem grecka surowke z dressingiem i z panierowanymi paseczkami kurczaka w srodku. Jest to niestety dosc kaloryczne przez tego kurczaka i ilosc - moze ze 300-400 kalorii ma. ...nu ale przeczytalam u jakiejs kobitki w pamietniku, ze dzis ja kusilo, ale wytrwala - i ze ma taka satysfakcje... tak tezi sobie pomyslalam, ze nie bede sie poddawac - i wypije dzielnie kefir. Zamowie pizze dla Dagi i te surowke dla siebie, ale moja surowke zjem jutro na obiad - a na wieczor dzis tak jak planowalam.


@ julcyk
...to ja moze jednak porobie jutro te fotki i pochwale sie innymi obrazkami. I moze sie zaciagne do dokonczenia tej bialo-czarnej laski, bo ciagle stoi taka bidna i porzucona... A terassss dalej czytam, co u Was, chudziaki!