Anikasek, życzę kolejnego wspaniałego dnia. :wink: A rower był bardzo złośliwy, ale pewnie przez ten marsz sporo spaliłaś kalorii. :wink: Trzymaj się!
Wersja do druku
Anikasek, życzę kolejnego wspaniałego dnia. :wink: A rower był bardzo złośliwy, ale pewnie przez ten marsz sporo spaliłaś kalorii. :wink: Trzymaj się!
Nastąpił mój come back na Forum.
Trzeba było wrócić na stare śmieci :).
Pozdrowionka!!
Aniu gratuluję serdecznie :) Slicznie się trzymasz :) Tak się zastanawiam z tym rowerkiem- może sąsiad jakiś by pomógł? Albo w jakimś serwisie rowerowym? Choć z moim rowerkiem i pedałem to już chyba wszyscy walczyli ;) I i tak odpada. I tak zresztą już przy drugim rowerku ;) Jakieś moce chyba złe wydzielam.
No i gratuluję kilograma :) Takie reczy strasznie mobilizują. Też bym tak chciała ;) Ale jeszcze dwa tygodnie, dwa długie tygodnie poczekam. Bo się boję, że się zdemobilizuję ;) Nie wiem ile schudłam i mnie ciekawość zrzera. I fotkowe porównania też dopiero za dwa tygodnie. Ehh ;) Ciesze się jednak, że nie mam wagi na własność. Nie wytrzymałabym nawet tygodnia.
A teraz lecę na bieganko :) Bo jutro cały dzionek zajęty. I zajęcia 5,5h :( na uczelni ehh.
A pogoda śliczna się zrobiła ;) Dzisiaj mam ostatni dzień z II etapu biegania.
Przesyłam ciepłe, wiosenne buziaki i życzę miłego wieczorka :)
Anikasku kffiatuszku....jestem zadowolona, ze dzielnie się trzymasz. A tak na marginesie to bez orzeszków ani rusz co??? :P
Rowerki sa złośliwe wiem coś na ten temat. Widzę, ze chyba Ci nie zdążę uciec bo dzilnie mnie gonisz. BRAWQ :!:
Jednak trzymam rękę na pulsie, zebyś nie zboczyła z wybranej drogi.
Całuski kffffiatuszku.
Witaj Anikasku!!!
Wpadlam Cie odwiedzic i zobaczyc co slychac. Czytam, ze poszedl sobie od Ciebie juz pierwszy kilogramek. I dobrze mu tak, chociaz z drugiej strony opuscic taka mila osobke to musi byc strasznie przykre, ale co tam, niech juz do Ciebie nie wraca i zabierze ze soba kolegow.
Slonko mysle o Was bardzo czesto, ale latwiej mnie zlapac na GG. Jak bedziesz miala czas to zaklikaj do mnie (7330459).
Buziaki i milego weekendu!!! :D
http://www.andrea-schroeder.com/diridari/geddes130.jpg
Aniu życze miłego weekendu :D :D :D :!:
Różowe nezapominajki dla Ciebie-z mojego ogródka :D
http://img323.imageshack.us/img323/2248/pict01939ux.jpg
Anusia odkąd pięknie dietkujesz jest cię mniej na forum :-)
Ciekawa zależność :-)
Aneczko jestem pewna, że osiągniesz cel szubciej niż myślisz bo dzielna jesteś jak nie wiem co...
Najbardziej mnie ciesza te ćwiczonka, jak czytam że tyle się poruszałaś to aż mi się cieplutko robi na sercu :-)
Miłego weekendu skarnie i pokaż się choc na chwilkę -)
7/21 / 11/36
Witajcie Słonka :D
niedawno co wróciłam z pracy (na szczęście w soboty krócej pracujemy!) i stęskniona szybko łapię wolną chwilkę i na forum :D za niedługo mam jednak korki z matmy i to 2 razy o 15,30 i 18,30, tak wypadło.. czyli całe sobotnie popołudnie do kitu hehe..
wczoraj mnie nie było, bo po pracy spotkałam się z koleżanką, zaliczyłyśmy długi spacer, a potem jeszcze u mnie długą rozmowę.. stąd dywanowców nie było, ale spacerek to wszystko wyrównał :wink:
no i orzeszki, nieszczęsne orzeszki.. chyba tak Agemciu - chyba nie da się bez nich.. :roll: :wink:
wczoraj było tak:
:arrow: 7.30 - twarożek naturalny 200 g z płaską łyżeczką kakao
:arrow: 9.00 - kawa z mlekiem
:arrow: 12.30 - orzeszki
:arrow: 16.30 - gotowana fasolka szparagowa + 2 jajka sadzone z duża ilością szczypiorku
:arrow: 20.30 - kawa z mlekiem + orzeszki
:arrow: ok. 3 godzinki spaceru
Dziś tez już te wstrętne orzeszki były hehe.. no co ja mam zrobić, ze mam smaka na nie.. nie jem słodyczy, pieczywa, to choć te nieszczęsne orzeszki..
staram sie i tak nie przeginać z ilością, ale wychodzi więcej niż limit SB..
w ramach odparcia ataku orzeszkowego robię sobie własnie deserki z galaretek bez cukru i jog :D będzie 4 porcje, dobry taki deserek w ramach kolacyjek - sprawdziło się to w tym tygodniu, stąd znów sobie je robię :D
moze wtedy będzie mniej orzeszków w moim menu :twisted:
weszłam do sklepu po drodze dziś z pracy i chwilke miałam myśli, zeby się skusić na coś tam.. ale pokonałam to :D tym bardziej, ze dzwonił dziś W. :D i powiedział, ze całe dnie pracują z chłopakami bo chcą jak najszybciej wykonać pracę i wracać do domu. Ale jest wykończony.. miło go było usłyszeć :D no i moze wróca już ok 25 maja, no chyba ze coś stanie na przeszkodzie.. tak więc czasu do powrotu W. coraz mniej :D czyli muszę się naprawdę sprężyć :D
************************************************** ****
Jolu-Lunka - dzieki :D staram się trzymać :D dzieki za kawałek Twojego ogródka.. :D buziaczki :)
Izunia-Bella - dzieki za zyczonka :) ciakawe jak Ci mija dzień.. :D pozdrawiam Cię gorąco i Ty tez bądź dzielna :)
Krwinka - super ze wróciłas :) niedługo zajrzę do Ciebie :) pozdrawiam Cię gorąco :)
Ewuś-Jeni - dzieki za gratulki :D hehe.. to dopiero pierwszy kilosek, teraz dążę by za 8 była 2.... :D
Sąsiad na 86 lat hehe, a poważnie juz się pogodziłam z tym, ze zaczekam z naprawdę do W. przyjazdu.
Trzymam kciuki za Ciebie :D biegaj :D dietkuj i uśmiechaj się cały czas :D
Pozdrawiam Cię gorąco :)
ps. efekty po m-cu na pewno będą już bardzo widoczne :D trzymam kciuki za te 2 tygodnie by były co najmniej tak ładnie jak minione :D
Agemciu - o orzeszkach nic nie powiem... :twisted: co ja mam zrobic, ze to jest silniejsze ode mnie.. ech.. :wink: Agemciu trzymaj mocno ręke na pulsie i pilnuj mnie.. bo wiesz jaka jestem :roll: :wink: no i dużo wypraw rowerkowych Ci zyczę! :D podziwiam za nie :D super! :D moze wybierzesz sie w stronę Pomorza.. :twisted: :wink: miłego dnia
Kasiu-Danik - oj Kasiu chciałabym zeby zadnych kg juz nie było ze mna hehe (tych zbędnych!).. dzieki za miłe słowa :) na gg zaklikam na pewno :D bzuiaczki :) pozdrawiam Cię gorąco :)
ps. mojemu W. podoba się w Danii, jest gdzieś w pięknej okolicy.. powiedział, ze jest jak w bajce.. :D buziaczki
Aniu-Najmaluszku - no zobacz, W. nie ma.. a ja i tak nie mam czasu hehe.. postaram się dziś wieczorkiem lub max. jutro z rańca pobyc dłuzej, staram się czytać, ale tak wychodzi, ze nie co dzień mam czas pisać..
Ale dietkuję :D
Anusia dzięki za wsparcie, cały czas jesteś ze mną, to naprawdę dużo dla mnie znaczy :D trzymam też kciuki za Ciebie :D za roznoszenie zaproszeń :D i zyczę Ci milutkiego dnia :) buziaczki
Zrobię sobie teraz 3 ósemeczki :D i idę przygotowac się do korków..
buziaczki :D miłego dnia Wam życzę!! :D
Aniu
nawet nie wiesz jak cieszy to co piszesz :D może jak pisała Triskell - w końcu przyszedł Twój czas - a im dłużej będziesz dzielna - tym bardziej pamiętaj,zeby nie zmarnować tych udanych dni :roll: pamiętasz - kiedyś Ci pisałam,zebyś pamietała to uczucie dobrego dnia i wyników na wadze :wink:
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1370.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
Anikasku widzę że jesteś mocno zajęta, ale to ma swoje plusy bo czas szybko leci :D
A jeśli chodzi o orzeszki to po codziennym czytaniu twoich postów nabrałam na nie ochoty :shock: kupiłam, skosztowałam i ... mi nie zapasowały. Chyba mogę powiedzieć że na szczęście bo to kaloryczny przysmak :D