Strona 3 z 36 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 352

Wątek: Byle do przodu:) A ja będę walczyć!!!!

  1. #21
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie


  2. #22
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie


  3. #23
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj=Porazka, dziewczyny, wiecie dlaczego??? PIWO!!!!
    Ale wkoncu jestem studentką Tym sie pocieszam. i tym ,że prócz piwa wczoraj zjadłam tylko porcję warzyw i trzy małe kromeczki razowca. i nic więcej, więc być może nie przekroczyłam 1500.. nie wiem, jutro zrobię sobie głodówke absolutną, i tak miałam w planach dzień na wodzie, eby trochę oczyścić organizm, mogę to troszke przyspieszyć. pozdrawiam

  4. #24
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczorsj chodziłam sobie w euforii- nie wytrzymałam, wlazłam na wagę i wskazywała 72 kg. a więc już 2 kilosy za mną!!!! To było cos. A dzisiaj cały dobry nastrój ze mnie wyparował. wciąż jestem gruba... Kurczę, w końcu te dwa kilo wielkiej róznicy nie robi, i tak jestem słoniem.. ech, zły humorek mnie tak jakoś ogarnął... Nikt do mnie nie pisze I w ogóle tak mi jakoś smutnawo. a nawet nie mogę sobie poprawić humoru Milka. zresztą jakbym ją zjadła, to tylko by wyrzuty sumienia przyszły i nic więcej... STRASZNY DZIEŃ, dołek. ;(

  5. #25
    szmaja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wydaje mi sie, ze sobie wmawiasz bzdury... sama sie zastanow. wazysz 72 kg przy wzroscie 174 cm - ty nawet nie masz nadwagi.
    rozumiem, ze chcesz schudnac, bo mozesz miec taka budowe, ze nawet przy tej wadze nie wygladasz korzystnie - tzn. nie jestes w rozmiarze 38 , ale wiesz... zachowaj zdrowy rozsadek.
    i blagam cie, jedz powyzej 1000! przeciez twoj ogranizm zwolni przemiane materii, przejdzie na tryb oszczednosciowy i bedzie ci jeszcz trudniej zrzucic, a niezwykle latwo przybrac. mi tez bylo z tym trudno, bo latwiej jest nic nie jesc, niz jest nieduzo i zdrowo - w rozsadnych ilosciach.
    trzymam za ciebie kciuki, na pewno sie uda. cwicz i dobrze jedz - cialo bedzie sprezyste, zdrowe i zobaczysz, ze poczujesz sie duzo lepiej. nawet wazac ponad 65 kg.

  6. #26
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ech, Szmaja, ty tak mówisz, bo mnie nie widziałaś. Ja sie nie głodzę, jem około tysiąca dziennie, no, może czasem trochę mniej, to zalezy od tego, czy mam czas, ochotę i czy nie ogarnia mnie paranoja, że jem za dużo... Ale dziękuję Ci za rady i za te kciuki, ja za ciebie też trzymam

  7. #27
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Za wszystkich trzymam, a co

  8. #28
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Co do jedzenia 1000 szmaja ma rację - Takie radykalne obniżenie kaloryczności daje tylko jedną gwarancję: jo jo jak licho
    na pewno nie wyglądasz źle przy tej wadze - BMI też masz w normie- w takiej sytuacji lepiej chudnąć ciut wolniej i zdrowiej, nie psując sobie przemiany materii wiem co mówię, ważę 58,5 przy 164......

  9. #29
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mmmm... No i za bardzo was słucham, dzisiaj mam za sobą już 1185 kcal, ale zaraz chyba pojdę się przejść i zrzucić trochę tłuszczyku z siebie co prawda robi się ciemno... a ja w nieciekawej okolicy mieszkam... Mmm.. Albo pójdę na korytarz i pbiegam 10 minut po schodach. Czasem tak robie- męczące niesamoiwicie ale pozwala szybko spalać kalorie- włażenie i złażenie po schodach jest jedną z wiekszych form wysiłku.. Mmm.. a więc dzisiaj nie dostanę kolacji Trudno. Jakoś to przeżyję. Herbatka + woda + odrobina silnej woli... Mmmm. Dobra, kończę na dziś. paaa
    Ps.
    Waszko, ty masz faktycznie nie za wiele do stracenia, właściwie to chodzi Ci chyba bardziej o doszlifowanie sylwetki niz o zmaine wagi, co? pozdrawiam cię bardzo

  10. #30
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm.. dni sobie jakos płyną, dietka idzie średnio, nie objadam się ani nic, a wiec wszystko jest w normie... chodzę sobie po tym świecie i zastanawiam się jak to jest załozyć kostium kąpielowy i nie wstydzić sie swoich fałdek.. Mmm, może niedługo się tgo dowiem Wam też tego zyczę i pozdrawiam trzymajcie sie, kochane grubaski

Strona 3 z 36 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •