Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 352

Wątek: Byle do przodu:) A ja będę walczyć!!!!

  1. #121
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Paula to tak jak i ja - robienie ćwiczeń w domu graniczy z cudem i zawsze jest 10000000 powodów żeby nie poćwiczyć
    dlatego chodzę do klubu bo kasę żal zmarnować

    Vienne i jak dziś??
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #122
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś zdecydowanie pozytywniej Piję sobie właśnie herbatkę ()bez cukru, rzecz jasna) planuję wieczorny spacerek po zgrzewę mineralnej (jak człek podźwiga to więcej spali) i tego warzywnego fita i sałatę może Dzisiaj wstałam jakoś bardziej odprężona, z nową energią, śpiewałam w autobusie dając upust mojej radości (ale zostałam ubłagana o przymknięcie się, bo idol to ze mnie nie jest)- na szczęści tylko tak pod noskiem spiewałam, aż tak nie lubię robić z siebie widowiska, żeby się drzeć na całe gordziołko

    Dzisiaj mam juz parę kalorii za sobą, ale cóż z tego, nie było ich znowu tak duzo, a jeszcze sobie poćwiczę Jutro mam dzień wolny i zamierzam go nalezycie wykorzystać... No i dzisiaj mam w planach jeszcze więcej brzuszków.. Wiecie, że kiedys robiłam po 200 naraz? Czasem nawet dwa razy dziennie... A moja koleżanka opowiadała mi, że ona robiła codziennie 1000. i miała brzuch jak tara. Tylko że ona była i jest baaardzo szczupła... Ja też będę!!! Wszystkie będziemy, do boju dzieweczki

    Pozdawiam

  3. #123
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie



    To jest zamek Książ, do którego mam ogromny sentyment... Tu właśnie odbywała się moja studniówka...kiedy to było... Wspomnień czar...

  4. #124
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Vienne

    Ladny ten zamek :-)
    Ja mialam swoja studniowke w Wierzynku, tez bylo milo, ba nawet baaaardzo milo :-)
    Wlasnie wczoraj dostalam fotki i film ze studniowki i juz nie myslalam, ze jest tak fajnie....wygladam tam jak wieloryb...pociesza mnei tylko jedno, ze byla tam panna, ktora jest grubsza ode mnie...ale to niewielkie pocieszenie, czasem mi sie nawet wydaje, ze ludzie chudna, a ja grubne....jakies zboczenie mam chyba...
    W kazdym razie motywuje mnei ta plyta i te fotki do dalszej pracy nad sobe :-)
    i to intensywjen pracy, a co sie bede na drobne rozmieniac :D:D:D
    A i jeszcze mam jedna motywacje, a wlasciwie dwie...czyli w sumei mam trzy :D:D:D
    Pierwsza to ta plyta, druga to pokazac mojemu ex co stracil, a trzecia to Wojtus...<wstydnis>
    Wlasciwie to trudno go nazywac Wojtusiem, hehehe, ma ponad 190 cm i ladne cialko :D:D:D Jak chodzil do mojej szkoly, to wszystkie laski za nim lataly, a ja sie z nim przyjaznie :-) Co prawda on lubi grzeczne dziweczynki, ale coz, moze bede kiedys miala szanse (najpierw musze zgubic kiloski i byc grzeczna )

    Buziaczki :*

  5. #125
    caju jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No Vienne podziwiam za te brzuszki - mi się nawet 50 robić nie chce. Ale kupilam sobie dzisiaj hula-hop , tylko kurcze nie jest takie jak chciałam.Jest jakieś dziwnie lekkie i przez to beznadziejnie mi się nim kręci. Co prawda obciążyłam je troszkę ale to jeszcze nie jest takie jakie mam u siebie w domku, no ale lepszego nie znalazłam - musi wystarczyć.
    No a studniówka - kiedy to było. Jakieś 10 kilo temu
    Cieszę się ,że masz dobry humorek i dobrze Ci idzie dietkowanie.Trzymaj tak dalej

  6. #126
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to superancko, że już masz dobry humor, a nawet bardzo dobry skoro śpiewasz w autobusie Mi się to zdarza, jak mam wybitnie doskonały... i to raczej ńie w środkach komunikacji miejskiej, ale gdzieś po drodze, na ulicy Divą operową też nie jestem, raczej wyjącym kotem albo kwiczącą foczką jak mnie ochrzciły koleżanki po karaoke A te brzuchy... No, no... pełna podziwu jestem. Mi w wielkich bólach wychodzi 25. W takim stylu, że przez następne 2 dni muszę odpoczywać... No i ta studniówka. Bajkowe miejsce Przecudowne..

  7. #127
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś na śniadanie miałam sałatę!!! Mniam mniam, nie ma to jak spełniać swoje kulinarne dietkowe zachcianki dzień jest bardzo dobry, zamiast rzucic się na żarcie, jak to bywało gdy miałam wolne, zuciłam się na odkurzacz i spędziłam z nim urocze pół godziny, potem z róznymi szmatkami.. Padam z nóg Ale! Zmęczenie jest bardzo pozytywne. Poza tym postanowiłam nie kupować od razu całej zgzrzewy mineralnej, bo potem nie mam motywacji by wychodzić z domku... A tak motywacja jest i to wielka No i zamiast żreć czekoladę jem sobie marcheweczke I pomysleć że cały mój dzisiejszy dobry humorek zawdzięczam sałacie... Dziwny jest ten świaat, lallala
    A wiecie, postanowiłam popracować nad moimi ramionami i podnoszę sobie butelki z wodą, od jakiegoś czasu. Na początku podniesienie ich razy do góry było koszmarem, ale teraz podnoszę po 40-50 razy..Ale ze mnie strong woman
    Pozdrawiam dziewczynki, dzięki za wsparcie
    Ps: nie kupiłam fita, nie było, ponoć tak szybko im schodzi, że szok, nie spodziewali się tego Za to kupiłam sobie jakiś inny sok warzywny i jest pycha

  8. #128
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Za te brzuszki to wielkie gratulacje Ci się należą!!! Ja ledwo 10 wyciągam A z butelkami też próbowałam, ale jakieś lekkie były Jakiej pojemności masz butelki? Bo ja używałam 1,5 litra
    Sałata... Eh, jak to dawno było Zeszłej wiosny Teraz czekam na nową I na te wszystkie pyszne warzywka z działki dziadków A na razie muszę przeżyć na kupnych Ale też może być
    Pozdrawiam! I trzymam kciuki!!!

  9. #129
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wow, co otwieram Twój post to widzę ten śliczny zameczek Haha, a jednak sałata może być smaczna i wywoływac błogość jak u tej laski, o któej wcześniej pisałaś Vienne, ja widzę, że Ty ostro działasz!! A Ja Cie ostro podziwiam!! Serio Nie ma to jak zastrzyk energii i doprego humoru Co Ty tam doładowałaś do tej sałaty??

  10. #130
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Brawo dziewczyny!! Każada ilośc brzuszków jest wyczynem, zalezy na jakim etapie brzuszkowania się jest
    Ja robię około 200
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •