-
Dzisiaj kolezanka powiedziala mi ze schudłam.. Ot tak, po prostu. Zaskoczylo mnie to i... oczywiscie ucieszylo. Nie ma to jak dobre słowo>Pozdrawiam
-
brawo, super, wiesz, ze czasem "obwody: lecą szybciej niż kilosy??
na pewno wyglądasz śliczniej
-
-
Wiecie co jest najstraszniejsze w dietach? To, że samemu je się jakies zupki, smieci jakies a rodzince pyszne mięsko się przygotowuje, oni sobie cukiereczki, ciasteczka pogryzają, a my, smętne grubaski zawsze na diecie, a jak nas skusi na ciasteczo to obrzuca się nas spojrzeniem nie z tej ziemi mówiącym ;nie jedz!!! EEE... Pierwszy dzien na diecie kapuscianej. Tragedia, ja na tym umrę. motywuje mnie tylko to,ze obiecuje sobie sporo na tym schudnąć. trzymajcie kciuki
-
od jutra rusza moja akcja
CHUDNE SKUTECZNIE Z ĆWICZENIAMI
wszyscy chętni mile widziani
szczegóły na
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5007&start=780
mozna włączyć sie w każdej chwili....wystarczy chcieć
pozdrawiam
-
Mmmm.. Ta zupka to chyba nie najlepszy pomysł. głównie dlatego, że dzisiaj omal nie zemdlałam, było mi cholernie słabo, myślicie, że to może być wina PMSu? Postanowiłam więc wcinać zupkę, ale oprócz tego przyjmować witaminy, jeść owoce i jogurty, akurat, żeby się ieścić w tysiącu. to nie ejst trudne, dalej żywię się głównie zupką, a 300ml tej zupki to 28 kcal:P Trzymajcie kciuki i miłego rozleniwionego weekendu (choć mnie czeka mnóstwo roboty...) Pozdrawiam
-
Vienne
a propos słabnięcia, to najpierw bolała mnie głowa przez dwa dni, a dziś po fitnessie dostałam krwotoku z nosa - więc chyba 1000 to nie jest zdrowa dieta
w weekend odpuszczam dietowanie, a od poniedziałku popróbuję 1200 -1300. będzie wolniej, ale ja nie wyrabiam i chce sobie krzywdy zrobić.
w końcu tylko 4 kg mam do zrzutu
-
Biedna Waszka...
Ja jestem dzisiaj przezarta wszystkim co mozliwe, cofnęłam sie wiec w rozwoju o j\aies 3 dni i znowu bede musiala sie troche przegłodzić. Trudno. Muszę brnąć dalej, w końcu w wakacje ma być ze mnie laska. zobaczymy co z tym South Beach.... Ponieważ raz na jakis czas mozna sobie poblazac, ja wykorzystałam dzisiaj raz na jakis czas na 4 miesiące. nie wiem ile zjadłam, ale pewnie około 3 tysięcy, to jest nawet dla mnie sporo. Bleee.... jutro nic nie zjem,. koniec z tym. Dziewczyny, tak mi Wstyd za siebie, koszmarnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy wy tez tu miewacie czasem chwile słabości???? czekam na wasze opinie i potępienie, co tu kryć, chyba tylko na potępienie zasługuję.. Niedobra, wielka, gruba łakoma Vienne...
-
Dzień doberek wszystkim dzisaj humorek jest zdecydowanie lepszy, odrzuca mnie na widok chleba, czekoladka kusi, ale się zaparłam. jak na razie zjadłam: 3 mandarynki, 4 plasterki ogórka i kubeczek zupki kapuścianej... Więc jest nieźle. Co prawda miałam nic nie jeść, ale muszę przysiąść nad książkami i nie za bardzo mogłabym się skupić słysząc burczący brzuchol.. Za to w planach mam jescze gotowanego kurczaczka i zupkę... Ją ponoć można jeść w dowolnych ilościach, więc gdy tylko poczuję głód, to mogę sobie włożyc. A jak zupka mi się skończy, przechodzę na SBD. Podoba mi się ta dietka, nawet bardzo. Najgorsze, że nie mozna w pierwszej fazie owoców i jogurtów . Ale dam radę. Do przerwy międzysemestralnej schudnę trochę... A potem wezmę się za duuużo sportu. trzeba podszlifować formę, zająć się skórą, żeby była śliczna i jędrna. A co Dobry humorek, dobry, zdecydowanie lepszy.. Choć oczywiście, wstyd za wczoraj pozostał i nic tego nie zmieni. Ale nie rzucę całej diety tylko z tego powodu- wręcz przeciwnie. Wezmę sie za siebie z jeszcze większym zapałem, żeby odrobić wczorajsze straty (a raczej nadmiar)
Waszko, mam nadzieję, że już sie lepiej czujesz...
Agato (o nicku takasobie)-dzięki za wsparcie, wiesz, zawsze jak czytam twój pamiętnik to mi sie wydajesz taka silna...
Pozdrawiam was wszystkie, dziewczęta i życzę nieprzeżartej niedzieli
-
Vienne, dziś już mi lepiej, wstałam bez bólu głowy. Dziś jeszcze sobie odpuszczę i pojem więcej. Od poniedziałku wracam do dietowania, ale już łagodniej. chyba przy tych ćwiczonkach za duży minus mi wychodził i organizm nie wytrzymuje. Zresztą zawsze byłam wrażliwa na głód.
Ćwiczenia są super - nie dość, ze odchudzają, to poprawiają sylwetkę. Na skórę w trakcie odchudzania polecam krem firmy Flos-Lek wyszczuplająco-antycelulitowy jest super, mój pusty worek po tłuszczu na brzuchu ładnie się zmniejszył.....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki