Strona 34 z 76 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 751

Wątek: KURDUPLE GÓRĄ W KRÓLESTWIE KURDUPLANDII! :D

  1. #331
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cmok maluszki!

    Niestety, moje zatrucie przerodziło się w przeziębienie - nie za bardzo wiem, jak mechanizm tu zadziałał W każdym razie siedzę sobie w domku zakichana i zasmarkana - i usiłuję czytać lektury do magisterki. Dzień mija powoli i monotonnie

    Toffan Niekulku Gatuś - dla niewtajemniczonych: Celebrianko Też czytałam o tych prognozach, byłoby naprawdę nieźle, gdyby już w weekend majowy było 30 stopni. A w czerwcu 35 st. Chyba na obronę poszłabym w bikini i hawajskiej spódniczce, żeby nie zemdleć z upału i ze stresu

    A z tym Tłustym Czwartkiem - ehhhh moja mam robi pączki... I to jest najlepsza rzecz na świecie, wszyscy czekamy cały rok na te wspaniałe pszyności. Szczególnie mój Pawełek je uwielbia. Ale mam nadzieje, że choroba trochę mnie przytemeperuje - bo wcale nie chce mi się jeść. Więc może jutro to też zadziała. Oby!

    Grubaska, grunt to nie poddawać się! Kiedy rok temu schudłam 12kg, zdarzył mi się przestój trwający ok. 3 tygodni. A potem waga znowu zaczęła szybciutko lecieć. Nie ma wyjścia, trzeba wziąć się w graść i przeczekać. To zawsze najturdniejszy moment, ale potem jest wielka nagroda! A z tym małym rozmiarem spodni, to fakt, ale nie dlatego, żebym była już szczupła - po prostu jestem kurdupel i tyle Wszystko mam małe

    Jado, nio tekst ze sznurówkami mnie zabił normalnie Mój Pawełek też tak ma - zachwyca się figurą J.Lo i Beyonce, a ostatnio powiedział, że najfajniejsza to jest Kate Winslet i że tak własnie musi wyglądać kobietka W ogóle zauważyłam taką zależność - to raczej dziewczyny popadają w psychozę odchudzania, głodzenia się i anorektycznego wyglądu - wystarczy, że naoglądają się reklam, reklacji z pokazów mody i kolorowych czasopism. A faceci dużo częściej mówią, że kobietka powinna mieć zaokrąglone kształty tu i tam, bo tylko wtedy jest prawdziwą kobietką. Nio, my własnie jesteśmy takimi prawdziwymi kobietkami!

    Opuś, baw się dobrze na zjeździe - jeśli w ogóle mozna się tam dobrze bawić Obijesz sobie po powrocie, spędzając wieczorek z ukochanym A pupa J.Lo rulezzzzz!

    Hmmm a jeśli chodzi o moje atuty, to chyba są to oczy - zawdzięczam to także dobrze opanowanej sztuce makijażu Nio i włosy - bo jestem rudzielcem, ale mam dość nietypowy rudy kolor, poza tym nie mam piegów ani innych cech rudzielców, więc wyglądam raczej nietypowo i wszyscy myslą, że mam farbowane. Fryzjerzy też mówią, że farbuję, bo mam blond odrosty przy skórze - tymczasem mnie po prostu tak dziwnie włosy rosną - żę rudzieję dopiero jakieś 5mm od skóry

    Dopla, biorę się za czytanie.

    Buziaki dziewczynki!

  2. #332
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    czesc kurdupelki

    wczoraj napisalam do was dlugi wpis i cos przycislam na kapie i wszystko wymazalam ale sie usmialam.puzniej po smiechu przyszlo zdenerwowanie bo napisalam do was naprawde duzo i puzniej juz nie moglam bo bylam juz za bardzo zmeczona
    postaram sie dzsiaj to nadrobic.
    jesli chodzi o moja dietke to naprawde idzie mi dobrze.wczoraj zalozylam bluzke do pracy co byla za mala i ciagle myslalam ze jest za mala ale dopiero sie domyslilam ze ja juz ostatnio kupilam mniejsza bluzke rozmiarowo i ta stara napewno bedzie na mnie dobra.
    no i jak zalozylam ta bluzke to sie okazalo ze jest troche nawet za duza na mnie .mysle ze juz ja za duzo nie ponosze i bede potrzebowala juz mniejsze rozmiary
    jak zobaczylam ze bluzka jest taka luzna to postanowilam wejsc na wage i sie zwazyc.
    waga pokazala ze schudlam nastepne kilo takkkk juz schudlam raze 19 kilo.teraz chce tylko dostac sie do 20 kilo i bede naprawde zadowolona.jak zaczelam wazylam 121 kg a teraz 102 kg.rowniez nie moge sie doczekac kiedy schudne i zbije te 100kg wreszcie ale bedzie radocha.poniewaz mam duza nadwage staram sie cieszyc za kazde 5 kg bo jak mysle o calej wadze to jakos mnie przeraza.

    aniffko ale jestem dumna z ciebie .widze ze dietkowanie naprawde sie oplacalo a nowe spodenki byly tego dowodem.gratulacje
    agatko ciesze sie ze humorek ci sie poprawil.
    w ogole dziewczyny dzieki ze po prostu jestescie bo z wami jest duzo latwiej w tej walce z tluszczykiem.
    jesli chodzi o mnie i moje atuty to mam dobra cere i zdrowe rowne zeby.wogole twarz podobno mam ladna tak wszyscy mowia he he tylko za duzo tluszczyku na mnie i nawet juz urody nie widac przy takiej wadze.nic mi nie pozostaje tylko trzymac sie i chudnac.
    mnie tez dziewczyny sie podobacie na zdjeciach.macie takie ladne buzki.wszystkie ktore widzialam .

    oki koncze i przypominam nie poddawajcie sie bo naprawde warto byc cierpliwa.

  3. #333
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Nituś Toffan Niekulku!!! hihi.. Anitko!! Kuruj się toffana, bo od ponieśmiałku zaczynamy ładnie dietkować... jedyny pożytek z tego przeziebienia to to, ze nie masz apetytu...hm... Mi też by się przydało takie przeziębienie na czas imprezki sobotniej... chociaż nie, mama wlaśnie dziś mi zapowiedziała, że zrobi melbę - to taki deser kremowy z galaretką - strasznie kaloryczny, bo z masłem - ale nie jadłam go chyba z 2 lata!!!
    Jejku, mi tez dzien upływa powoli... po tych ostatnich makabrycznych dniach w pracy teraz jest normalnie raj... latam sobie po internecie, w międzyczasie cos nam narysuję... bosko...
    Anitko, jesli na obronę pójdziesz w hawajskiej spódnicy to obiecuję, ze do tego czasu nauczę się tańca hawajskiego i uświetnię twoją obronę... buahahaha...
    A wiesz... swojego pączusia to bym Ci wysłała...tylko jak? I kiedy? Będę robić chyba w piątek wieczorem, albo w sobotę rano
    Katson - Ciekawa jestem Twojej buzi... moze wkleisz na jakiś czas takiego awantarka jak ja i Aniffka? No i gratuluję straconego kiloska i za dużej bluzki!!! Teraz powoli będziesz kompletowała coraz mniejszą garderobę... zbankrutujesz!!
    Buziolki!!

  4. #334
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Witajcie Maluszki
    Agatko, moim atutem jest uśmiechnięta wiecznie mordka ...
    i ładny biust, podobno ...
    pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie

  5. #335
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    witam

    dietkowanie idzie mi bardzo dobrze jak narazie.zauwazylam jak sie obrzeram to sie zle czuje i powrot do dietki juz nie jest koszmarem tylko przyjemnoscia.chyba organizm sie juz odzwyczail lakomstwa bo juz go trenuje z 4 miesiace.ale napewno bede miala jakies zle dni bo nie mysle zeby wszystko zawsze sie ukladalo 100%.tak juz jest w zyciu a my ludzie nie jestesmy perfekt.ja jedno wiem ze jak podchodze z humorkiem do dietki to mam lepsze wyniki a zawsze podchodzilam do tego z powaga ale teraz od czasu jak poznalam was to zaraz zmienilam taktyke bo juz czulam ze dietke bede musiala zostawic .wiedzialam ze pomimo ze schudlam juz troche znow zaczne jesc i potrzebowalam jakies dobrej motywacij .oczywiscie znalazlam ja tutaj za co jestem bardzo wdzieczna.przede mna zakupy wiec bede konczyc .pozdrawiam moze wpisze sie puzniej.pa

  6. #336
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    to jeszcze ja
    wlasnie zobaczylam ze u was jest 4 rano.wy napewno spicie slodko sobie a u mnie juz wieczorek sie zacznie niedlugo milego dnia zycze

  7. #337
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słodziutkie Maluszki!!!
    Dziś Tłuściutki Czwartek... Katson - u Ciebie też się go obchodzi? Byłam dziś w sklepie i kolejki za pączkami jak za starych czasów... dopchać się nie mozna było... na szczęście znalazłam małą cukierenkę i tam zaopatrzyłam się w kilka faworków, żeby tradycji stało się zadość. Pączków dziś nie planuję, chyba, że nieoczekiwanie zostanę poczęstowana... ale w mojej firmie to raczej wykluczone (nawet Wigilii nie obchodziliśmy ).
    Tak czy siak, dzien zapowiada się miło...
    Ah... dziś spotkało mnie coś dziwnego.. przyszłam do pracy, a tu na kanapie leży kotek... nie mam pojęcia czy ma jakiegoś właściciela i jakim cudem dostał się do biura... mamy jedno wejście, okna są pozamykane, nie ma dziur w ścianach...ale co miałam zrobić - wypuściłam go na dwór... a taki był milutki i mięciutki... i tak słodko ziewał, gdy go obudziłam swoim wejściem...hihi...słodki mały... uwielbiam młode zwierzatka...
    Mam nadzieję, ze nie okaże się, że to kot koleżanki.... hihi...
    Bike - Twój uśmiech i pozytywna energia juz są prawie przysłowiowe ...co do biustu to wypowiadać się nie będę...hihi..
    Katson - towje podejście do dietki jest wręcz wzorcowe... oby tak dalej , zobaczysz, jak tot będzie cudownie, gdy kolejne 5 kg zleci... no i to kupowanie ubrań w mniejszych rozmiarach... i te spojrzenia, i lepsze samopoczucie!!! To jest warte wielu poświęceń.Trzymam kciuki!
    Anitko! Jak wczorajszy dzień - wychodzisz powoli z przeziębienia?... w zasadzie masz za to dużo czasu na pracę magisterską, tylko jak tu pisać, kiedy się ba bocno zasbarkany nof.... Całuski koffanie!!! Do zaklikania!
    Op - jak tam wczorajszy zjazd?
    Kasiu - trzymaj się dzielnie!!! Przecież nikt nas nie zmusi do zjedzenia pączków!!! Ja nie zjem! wolę takie własnorecznie robione, a te dopiero zrobię w sobotę...
    Zyczę milutkiego dnia!!!

  8. #338
    ScHuDNeSkUtEcZniE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Celebrianna
    Pączków dziś nie planuję
    ja tak samo....a to dlatego że nie przepadam za nimi
    ale pewnie skusze sie na cos slodkiego żeby tradycji stało się zadosć

    pozdrawim maluchy i zmykam ćwiczyc

  9. #339
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Witajcie kochane Maluszki ...
    a ja pączusie planuję i to aż dwa ...
    lubię takie z różanym nadzionkiem z małej cukierenki koło pracy mojego Miśka... mniam...
    ale już na to konto sobie dziś potańczyłam i potwisterkowałam, żeby spalić na zapas trochę kalorii ...
    wieczorkiem zaś poćwiczę sobie więcej i już ...
    pozdrawiam wszystkie Kurdupelki

  10. #340
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cmok dziewczątka!

    Umieram... Rozchorowałam się na dobre, mam naprawdę wielką nadzieję, że to nie grypa i że w poniedziałek będę już cała i zdrowa. Na razie czuję się kiepsko, potwornie boli mnie głowa, dokucza mi kaszel, katar itp. - ale w te przyjemności już Was kochane nie będę wtajemniczać

    Denerwuję się z jeszcze jednego powodu - przez to choróbsko znowu przesuwa mi się termin porządnego "usiąścia" nad pracą mgr Wrrrr a już za 3 miesiące muszę ją oddać

    Nie zabawię dziś długo dziewczątka, wracam do łóżeczka. Od poniedziałku razem z Celebrianką (moją Toffan Niekulku Gatuś ) ostro zabieramy się znowu do roboty. Dieta 1200kcal i codzienne ćwiczenia - obowiązkowo! A na razie - wkleję Wam kilka fajnych obrazków, żeby Wam się buzie uśmiały




Strona 34 z 76 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •