-
Przyznam się bez bicia - nie czytałam zaległości, bo już padam pysiem na klawiaturkę...
Wpadłam tylko dać znak życia, zaległości poczytam jutro
Buziaki
Ula
-
Byle do wiosny kochane Maluszki ...
pozdrawiam niedzielnie
-
Dokładnie - byle do wiosny!
Życzę powodzenia dziewczyny - cel jest bliski!
-
Ufff...
Poczytałam zaległości
Katson - to już 19 kg? GRATULUJĘ!!!! Trzymaj tak dalej!!
Agatko i aniffko - ja tez jutro ostro biorę się do dietkowania
W kupie raźniej - jak mawiają owsiki
Oj, już chyba bardzo śpiąca jestem, bo zaczynam bredzić
DObranoc
Udanego tygodnia
Ula
-
Hej koffane maluszki!!
Taaa... weekendzik minął.... było słodziutko i ogólnie mówiąc się napchałam
Ale dziś zaczęła się reaktywacja!!!!
Wlazłam dziś na wagę - 55!!! No - będzie co zrzucać
Jestem bojowo nastawiona, napalona i dodatkowo zaopatrzona w "motylka", czyli takie cudo do ściskania - udami bądź ramionami... to na wypadek pracy przy komputerze...a poza tym bez zmian - 1200 kcal i codzienny ruch!!!
Anituś toffanie!!! Jak zdrówko?? NIe basz juff kataru... możemy zacząć ćwiczonka?
Ja dziś mam w planie rowerek... i nich mi ktoś przeszkodzi - przejadę!!!
Bike - bawiłam się w weekend fajowo - zrobiłam pączki... troszkę ich zjadłam... na szczęscie byli też inni chętni, więc szybko się skończyły... w niedzielę natomiast trafiał sie nowa partia pączków - tym razem od babci K. no i też się ich najadłam.... teraz pozostaną mi tylko miłe wspomnienia.... na długi czas...
A jak Twój weekend? Widzę, że wszystko pod kontrolą!
Uleczko - no to kupą!!! Co masz dziś dietkowego w planie? Wyspałaś się? Musisz mieć siłę do sporciku? Na rowerek Cię chyba nie namówię?
Op- to fakt, ciężko jest publicznie mówić o swoich zaletach... choc powinno się to robić często! Trzeba podkreślać swoje zalety, żeby takimi nas zapamiętali... dobry człowieku o zgrabnych nogach i ślicznych błękitnych oczach...
Katson - co u ciebie? Jak minął weekend?
Asiu - ty też zaczynasz dziś reaktywację!!! Zaraz wskocze do Ciebie po nowinki dietetyczne!!!
DeMia - dziękujemy za życzenia, a jaki jest Twój cel wiosenny?
No dziewczyny!!! czas wziąśc się do roboty!!!
Wiosna będzie nasza!!
CAłuski!
-
przyjmiecie mnie do tego klubu kurduplasów ?
(150 cm)
-
Agatko - nie wyspałam się kompletnie... Jak to jest, że najlepiej mi się śpi w poniedziałek rano....
A czemu mnie na rowerek nie namówisz?
A właśnie, że mam zamiar dziś pedałować! Szkoda, że na stacjonarnym tylko mogę na razie (aura ), ale póki co - dobry i taki - trzeba się wprawiać
Buziaki
Ula
PS. Topika - jasne, bez problemu, ale nie będę się żądzić - gospodynie wątka niech Cię oficjalnie przyjmą
-
witam kurdupelki kochaniutkie
u mnie jakos zly humorek i nawet nie wiem dlaczego.w sobote dietka nie poszla mi za dobrze a dzisiaj juz uwazam i wszystko zapisuje ale jakos podchodze do tego bez zadnego entuzjazmu.dlaczego sama nie wiem .za tydzien ide na 3 tygodniowy urlop i nawet mi to nie poprawia humorku.w sobote mama kupila torta czekoladowego i pomimo ze sie bronilam to zjadlam .w niedziele jak sie obudzilam to mama mnie poinformowala ze kupila paczuszki na sniadanie.myslala ze mi dogodzi ale ja sie bardzo tym zdenerwowalam tak ciezko pracuej nad ta dietka a ona takie pokusy mi podstawia pod nos. puzniej zle sie czuje ze sie z nia kluce i czuje sie winna i mi sie tylko czegosc slodkiego chce zjesc ze stresu
czytam codziennie wasze wpisy ale jakos mi sie nie chce nawet pisac.mam nadzieje ze humorek mi wroci bo jak nie to bedzie nie dobrze.jakos mi dietkowanie nie wychodzi jak jestem zestresowana.w ogole ta pogoda jakas dziwna raz goraco a raz zimno i wiatry takie ze musialysmy ogrodzenie dzisiaj naprawiac po tym wietrze.
agato u nas sie nie obchodzi tlustego czwartku ale i tak jadlam paczki
dzisiaj w tv bylo ze polka jakas co przyjechala z mezem na stale do australii i syne zostala zamordowana w ubieglym roku .zostala zastrzelona jak wracala z pracy do domu kolo swojego domku.okazalo sie ze miala w pracy kochanka i byla z nim w ciazy a puzniej usunela to dziecko i z nim zerwala facet dostal jakiejs depresij i zabil ja puzniej .tak mi szkoda jej dziecka bo jeszcze niedawno prosil w tv zeby odnalesc jego mamy zabujce.ona byla bardzo ladna kobieta pokazali w tv zdjecie .szkoda ze tak sie to skonczylo bo mogla z mezem miec tu dobre zycie .tak malo australiia daje teraz pobytow stalych a ona to zmarnowala teraz syn z ojcem wrocili do polski.kochanek nie byl polakiem .chyba jakis azjata.mlodszy od niej.pokazali jej dom .miala naprawde piekny ale jakos ten romans przyniosl jej nieszczescie .szkoda taka mloda jeszcze.ja jak zawsze wam jakies dreszczyki pisze bede konczyc papatki
jeszcze jeno pytanko .ja tu slyszalam o grupie ich troje wiem ze juz nie spiewaja ale wisniewskiego zona spiewa co o niej myslicie?.angielski ma niestety okropny myslicie ze wisniewski i jego zona zrobia kariere bez ich troje?ja slyszalam ze ona nawet spiewac nie umie.poniewaz ten zespol byl z lodzi dlatego mnie to troche interesuje.ok papa wpadne do was puzniej.milego dnia zycze
-
Faktycznie Kasiu - okropna sprawa, jak można sobie czasem głupio życie zmarnować. Sobie i najbliższym...
Co do Ich Troje - jako zespół mogli być (parę kawałków nawet mi się podobało)
Ale żona Wiśniewskiego luzem? Żenada.... Ja jej normalnie nie trawię...
Co do diety - każdemu zdarzają się gorsze dni, nie poddawaj się, tyle już wywalczyłaś (19 kg mniej ), szkoda byłoby to zmarnować!
Pozdrowienia dla całej Kurduplandii
Ula
-
Hejka!!
Topika - jasne, że przyjmiemy!!! Właśnie takich fajniutkich kurdupasków potrzebujemy... jak napisała Uleczka - w kupie raźniej... hihi... napisz coś więcej o sobie...
Uleczko - ja tez dziś jestem śpiąca... poniedziałki jednak sa koszmarne...
Co do rowerku wiem, że wolisz jeździć w terenie, a na stacjonarnym usychasz z nudów... ale skoro mamy się wprawiać, to z chcecią popedałuję razem z Tobą... tylko, że ja dopiero wieczorem.... a własciwie, czy Ty teraz jestes w pracy, czy masz wolne... bo, widzę, że opanowałas forum!!!
katson - nie przejmuj się!!! Ja sie opchałam w ten weekend jak mały prosiak, ale nie martwię się, bo to były ostatki... teraz zaczyna się ostra dietka!!! Ty przeciez tyle osiągnęłaś!!! Pamiętasz , że powolutku, krok po kroczku będziesz schodzić z wagą... załamki każdy ma, ale nie wolno się potem poddawać, tylko dalej dietkować - mówi się trudno - odchudza sie dalej!!!
Co do Ich3, to nie mam pojęcia, co oni teraz robią... ten rodzaj muzyki mi nie leży i nigdy się nimi nie interesowałam... wogóle nie przepadam za polskimi wykonawcami - z malutkimi wyjątkami...
Pozdrawiam!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki