-
pozdrowienia
-
czesc kurdupelki
co u was slychac?Aniffko jak nauka?u mnie dietka idzie dobrze i znow poszlo prawie 2 kilo ale jeszcze dluga droga przedemna.probuje troche innej dietki co jest podobna do atkinsa dietki ale na niej mozna jesc owoce tylko same a nie z jakims innym posilkiem .narazie sie czuje na niej dobrze i zobaczymi jak mi pujdzie dalej.jak beda sukcesy wieksze to napisze o niej wiecej .
zaczelam rowniesz sprzedawac na internecie ubrania dla puszystych pan.zaczelam to robic z 3 tygodnie temu i jestem z tego bardzo zadowolona ludzie czasami placa 4 krotnie wieecej za ciuszki ktore zaplacilam .oczywiscie nie zrezygnowalam z pracy z dziecmi to tylko jest moja dodatkowa praca a dzieci to moje zycie
-
Hej kochane milusie Malusie!
Jak się macie? Jak wam mija poniedziałkowy poranek (w wieczorek? Katson, U ciebie jest wieczór 16.05, czy 15.05?)
U mnie bardzo dobrze. Dzięki swiadomości, ze już niedługo będę się męczyć z obecną szefową nabrałam dystansu i widzę, że ona się teraz mniej czepia. Może to jest klucz do sukcesu? Wyluzowac się!
Dietkowo połowicznie bardzo dobrze ( trzy koła traktora sprawne ) Wczoraj zjadłam loda, napiłam się piwka i pojadłam troszkę orzeszków... Ale za to w sobotę byłam 2 godziny na rowerku, a wczoraj godzina callaneticsu. Nie licząc prac porządkowych po remonciku oraz ogrodniczych przy przesadzaniu starych kwiatów i sadzeniu nowych na balkon. Narazie wszystko gra.
Humorek mi dopisuje z ww powodów, a poza tym - idzie lato, urlopy, zobaczę się z Anitką , robi sie coraz cieplej, można nosić spóniczki itp, itd...
Op - cała przyjemność po mojej stronie... cieszę się, że się nieco przyłożyłam do rekordu, ale tak naprawdę to podziekowania należą sie Tobie. Gdyby nie Twój pomysł z Dietką, to gdzie mogłybyśmy się spotykać? Gdzie poznałabym tyle wspaniałych dziewuszek? GDzie dowiedziałabym się, jak kombinować, zeby nie czuć głodu? Nawiasem mówiąc, jestem ciekawa, skąd się wziął u Ciebie pomysł z tą stroną? Jak to powstawało? Napisz trochę!
Kasiu - masz fajny pomysł z tymi ciuszkami. U nas bardzo trudno znaleźć jakies ubrania w rozmiarze pow. 44, które nie wyglądałyby jak namioty z zasłon. Ja co prawda takich nie szukałam, ale dla mojej mamy schodziłam tyle sklepów... a moja mama lubi trochę "młodsze" ubrania. Fajnie, że coś takiego zrobiłaś. A jak sie ma najmłodsza twoja podopieczna? Pewnie jest teraz ulubienicą wszystkich? A jak starsze dzieci się czują w nowej sytuacji?
Całuję Was gorąco, życzę miłego dnia ( i wieczorka).
Buzaiczki
-
No joł!!!
A gdzie wy sie podziewacie? Katson - co sie dzieje? Nie ma cię już tyle dni! Mam nadzieję, ze wszystko w porządku. Chyba, że wsiąkłaś w małą Louise i nie dajesz jej spokoju
U mnie wszystko gra. Anitka zapracowuje się na śmierć. Bidulka kochana ma tyle pracy. Ale już naprawdę niedługo będzie mogła odetchnąć. A wtedy spotkamy się i będziemy robić same przyjemne rzeczy... hihi... np ładować popcorn w gebusie leżąc u mnie na dywanie w pokoju....albo pedałując po słonecznych łąkach i rozćwierkachych lasach.
Ja wpadłam w dietkowy wir. Mam dużo zapału i energii. No i motywacja równiez jest spora. Np w przyszłym tygodniu wizyty z dawno niewidzianymi znajomymi ( a widzieli mnie w lepszych czasach ), no i nowa praca. Od soboty codziennie zażywam jakiegoś ruchu. Wczoraj był callanetics, a dziś rowerek stacjonarny do jakiegoś filmu.
A co u Was kochaniutkie? Jestem ciekawa nowinek!
Pozdrawiam was mocnościowo!
-
Celebrianna... sporo mnie przeceniłaś... ja jestety tylko zwykłym moderatorem forum i nie mam nic wspólnego z utworzeniem tej stronki. Jestem tu już bardzo długo, moderatorem jestem od sierpnia 2004, a pisałam i liczyłam kalorie na tej stronce dużo wczesniej... ale staram sie żeby forum funkcjonowało jak należy pod względem porządku... choć to czasem nie łatwe.
-
witam
teraz chociaz wiem dlaczego nasz opus ma ten nik a kiedys sie zastanawialam dlaczego taki nik
u mnie dietka idzie calkiem fajnie ale zobaczymy na jak dlugo bo ze mna roznie bywa ale trzeba walczyc i sie nie poddawac bo w zyciu nic latwo nie przychodzi.
-
Witajcie, ja tez postanowilam reaktywowac moją dietkę
Nie mialam w domciu neta przez jakis czas, a w pracy same wiecie jak jest -czyli sie nie da pisac. Ale dzis przyszlam wczesnie do pracy bo mam pilna robotke i postanowilam na dobry początek dnia skrobnąć do was pare slówek, ze jeszcze żyje i pamietam i odwiedzam ta strone i czytam wasze posty.
W moim zyciu straszny harmider ostanio sie zdarzyl. Robie remont w domciu z Misiem moim, sami i troche nam to wolno idzie A wy tez sami remontujecie czy szybciutko z ekipą Nie mam przez to od miesiąca warunków do ćwiczenia bo wszystko stoi na srodku albo jest przenoszone hihi a na bieganie jakos tak nie mialam ochoty ostatnio.
Ale tak jak wy wyciągnęlam juz rowerek z garażu i wiecie co zrobilam kilka wycieczek do 20 km a potem znajomi zabrali nas na taką 70km o rany ale wycisk, ledwo wrócilam ale przed nami dlugi weekend znowu i moze wtedy tez zrobimy taki dystans jak sie odwazymy.Rany jak ja kocham jezdzc na rowerku
W pracy bledne kolo mam duzo roboty i jeszcze w domu jakies fuszki ach ale najwazniejsze w tym wszystkim to to ze pomimo miesiąca bez cwiczen to nie przytylam wcale, nie stosuje tez drakonskiej diety wrecz zaczelam troche wiecej jesc ostatnio. Ale juz sie poprawiam i wracam do was.
Ach jak sie ciesze ze mam dzis te chwile na pisanie, moze juz zawsze bede tak wczesnie w pracy hihi
Acha kupilam sobie shape z plytką na posladki ale warunki mieszkaniowe nie pozwolily mi pocwiczyc ale wyglada interesujaco, acha mam jeszcze cwiczenia z tai chi bardzo mi sie podobaja...narazie cwicze sama ale moze kiedys przylacze do jakies grupy
Milego dnia zycze i samych dobrych zdarzen :P
Buziaki dziewczeta
-
Hej milusie Malusie!!!
Zapowiada się baaardzo przyjemny weekend. Jutro rano wyskocze na rowerek, a potem przeskakuję do czterokołowca i śmigamy do rodziców. Muszę się przysposabiać do jazdy samochodem, bo byc może niedługo kupimy mi autko!! Yupiii... marzy mi się Corsa. Zdawałam nią egzamin i zamiast się stresować, delektowałam się ładnym wnętrzem. Jakoś mi podpasowała. Kto wie, kto wie... hyhyhy...byłoby milusio. Krzyś smieje się, ze pewnie powiesiłabym jakieś kwiatuszki pod lusterkiem, a w schowku trzymałabym milion szminek... hihi... nieee, jakoś nie lubię się szminkować.
U mnie dietkowo wspaniale. CZuję się już o wiele lżej. Jeszcze się nie ważyłam, ale może zrobię to jutro rano, bo po sobotnim grillu może być ze 2 więcej, a po co się stresować... hihi...
Op - dzięki za wyjaśnienie. Twoje starania są doceniane. Przede wszystkim przez użytkowników. HYHYHY... wogóle nie wyobrażm sobie, żeby ta stronka miała nie funkcjonować... no nie wyobrażam. Życze miłego pikniku!
Kasiu Katson- no tak , trzeba walczyć. Nic nie jest proste, no może oprócz kilometra zwiniętego drutu . Mnie teraz zaczyna nosić, ale walczę! Jak lew...hihi. pozdrófka lecą do Australii
Kasiu Grubasko - kumpelo po fachu!!!Świetnie, że wróciłas na łono dietki. Lato za niedługo, a i teraz robi się cieplutko, więc można pokazywać nieco kończyn dolnych.
Oderwać się od ACada, pooglądać trochę ludzi, a nie tylko kresek.
U nas remont polegał na wymianie okien, a dodatkowo Krzyś wziął się za kładzenie płytek na balkonie> Robi to pierwszy raz. Przygotowywał się merytorycznie z 3 dni.. hihi...i trwa to jeszcze ... Ale dobrze mieć takiego chłopa wszechstronnego!
Ja prawdę mówiąc nie wiem ile kilosków na rowerze robię, bo nie mam licznika, ale to się zmieni. Kupiłam sobie okulary do jazdy i licznik tez kupię. Jestem ciekawa ile mi tego wychodzi. Co do płytek też mam już kilka, ale najlepsze rezultaty widzę po starym dobrym callaneticsie. Brzusio zrobiło się mniejsze, ale niestety chyba nie na długo, zważywszy na jutrzejszego grilla!
Ajnituś! CZerwiec będzie nasz!!!
Buziolki maleńkie Kiciolki!!!
Miłego weekendu!
-
Celebrianna... przysposabiaj się do jazdy jak najczęsciej... mnie jazda autkiem niesamowicie odpręża... rewelacja cieszy mnie, Two optymizm i wspaniale idąca dietka
katson... nik mam od iniciałów imienia i nazwiska
grubaskaxxx.... niezły mętlik u Ciebie 70 km na rowerze.... gratulacje za fakt, że to przeżyłaś.... a remoncik ma to do siebie zekiedyyś sie skonczy lub ewentualnie zaczniecie remontowac coś innego
pozdrawiam serdecznie
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki