Strona 8 z 76 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 751

Wątek: KURDUPLE GÓRĄ W KRÓLESTWIE KURDUPLANDII! :D

  1. #71
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej hej KURDUPELKI !!!

    Mimo moich 174 cm też chcę się tu u Was wpisać!!! Jejku jak tu ciepło i radośnie!!!
    Na usprawiedliwienie powiem, że mam niższego narzeczonego - ma 171 cm - co dla faceta to nieduzio
    Naprawdę tu u Was straaasznie fajnie!! MAŁE JEST RADOSNE!! ALE DUŻE TEŻ!!
    Pozdrawiam Was dziewczęta - za każdą z Was trzymam kciuki od tej chwili baaaardzo mocno!!! Trzymajcie się nadal tak dzielnie!!! :-*

  2. #72
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hihi, Anika, witamy w naszym gronie!

    Żeby przekonać niezdecydowane dziewczątka, że ten wątek to miejsce nie tylko dla małych kobietek, cytuję "Aneks do Konstytucji Królestwa Kurduplandii" z 3 stycznia 2005 r.


    Niniejszym ogłasza się, że granice Królestwa Kurduplandii, rozciągające się odtąd aż do tamtąd i jeszcze tu i tu i tam dalej, są otwarte dla milusich dziewcząt wzrostu dowolnego. Nie wymaga się dowodów pięlegnowania ciała ani robienia makijażu.
    (...)
    Jednakże jeden warunek jest konieczny i niezbędny do przyjęcia w poczet obywatelek Kurduplandii: odpowiednia budowa i przekrój mięśni twarzy, które bez uszczerbków na zdrowiu pozwolą śmiać się do upadłego. Niezbędna jest także umiejętność zrywania boków, podśmiewywania się, chichrania i chichotania.
    (...)
    Orzeczenie dotyczy całego Królestwa Kurduplandii oraz prowincji Szuflandia i wchodzi w życie z chwilą ogłoszenia.

    Aneks do Konstytucji Królestwa Kurduplandii z 3 stycznia 2005 r.

  3. #73
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Ojejku Aniffka dzięki za takie uroczyste i miłe powitanie!!
    Będę wpadać tu więc na pewno!!
    POZDRAWIAM, TRZYMAJCIE SIĘ SŁONKA!!!

  4. #74
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    witajcie Kochane Maluchy

    do niedawnej chwili byłam zła, bo od rana nie miałam tnetu, a dzis mam wolne i chciała coś tu popisać, ale już jest i jeszcze do tego odebrałam pocztę mailowąi okazało się że w niedziele nie mam zajęc na uczelni i jestem happy bo spotkam się w już w niedzielę z moim Mężczyzną poprawiło mi to humor, bo od rana był delikatnie mówiąc kiepski.
    Jak widzę ile poswiacacie czasu na ruch to aż mi wstyd co prawda jaksie odchudzałam to też sporo więcej sie ruszałam... ale postanowiłam to nadrobić, zebrać się w sobie i do dzieeeeeła!!! wymyśliłam sobie że z Moim Mężczyzną (on jeszcze o tym nie wie hihihihihi) bedziemy chodzić na basen mniej więcej co 4 dzień (bo on tak pracuje, że wtedy jest nam najwygodniej iść)... ciekawe co powie to nie jedny pomysł który mu przedstawie gdy sie w końcu zobaczymy.... chyba padnie z wrażenia... bo ja jestem troszku nieobliczalna...

    siedzę od rana i próbuje przygotowac sie na zajęcia i jakos mi sie nie chce.. i przypuszczam że nigdy sie z takiego lenistwa nie wylecze wole popisać na Forum, choć zaraz wpadnie do mnie przyjaciółka na plotki, a potem o 18tej nastąpi zmiana i przyjdzie kolega na plotki... ale sie naplotkuję

    pozdrawiam serdeczie

  5. #75
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniffko, skąd to wzięłaś.... buahaha hihihi... Masz może tą Konstytucję w całości??
    Dziubusiu - dobry pomysł z tym Shapem - ja kiedyś widziałam, że czasem sprzedają stare numery w bibliotekach miejskich...
    Anifko - anorektyczne anorektyczki... komu to się wogóle podoba??? one stają się rzeźbami, a nie kobietami...
    nie martw się, spotkamy się gdzieś w połwie drogi, czyli w Łodzi, czyli... w Melbourne?? Katson, dzięki Tobie, Łodź przeniosła się na drugą półkulę...hihihi
    A tak naprawdę, to spotkamy się, zobaczysz!!!
    Aniffko, a jaki masz plan tygodniowy ćwiczeń, bo ja wczoraj callaneticsowałam, a ty na orbitreku... myslałam, ze razem albo aerobujemy, albo modelujemy... hm?
    Ja też mam tak, że mobilizuję się tym , co napiszę jutro... nie mogę nie ćwiczyć!Choć czasem ogarnia mnie leń, ale wyznaczam sobie godzinę, o której ćwiczę i wtedy nie ma bata! Nawet pies jest przyzwyczajony i o 20 idzie do pokoju gdzie stoi rowerek i czeka. A jak dzwonek w rowerze oznajmi 60 min to skacze do mnie i drapie pazurkami po udach, że już mam schodzić i pójść z nim na spacer... potem taki spacer to czysty relaks. O właśnie - Katson - to właśnie ten kudłacz na zdjęciu - terier tybetański o imieniu Badi ( od ang. Buddy - jak w filmie "sublokatorka") - jest bardzo wesoły i skoczny. Tylko się kołtuni... a twój psiak - jaki jest?
    Katson - jak widzisz, same plusy z tego forum płyną... przypominasz sobie język, chudniesz, motywujesz się jak w Weight Watchers, tyle, ze za darmo , poznajesz świetnych ludzi, dodatkowo można jeszcze się odchamić i podnieść biust
    A w odpowiedzi na twoje pytanie dotyczące prfum - moje ukochane to Dolce Vita... nieważne, że stare... ale teraz na zimę są jak ciepły sweterek.
    Mika - mi własnie burczy w brzuchu , więc zmykam na lunchyk (III sniadanie, I obiad... )
    Aniko - jasne, że tu pasujesz!!! Zwłaszcza z niziutkim narzeczonym... prawda, ze fajny? No!
    Jejku, idę jeść!!!!
    Pa kochane Hobbiciątka!!!

  6. #76
    NANDUNIA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez nie jestem niska (176 cm), ale tak tu u Was Dziewczęta miło, że aż by się człowiek chciał troszkę skurczyć...

    Pozdrawiam i będę zaglądała jak najczęściej

  7. #77
    grubaskaxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam serdecznie drogie panie (bo panowie tu chyba nie zaglądają, chyba że nam przez ramie )
    Nareszcie w domu, cały dzień bez neta a tutaj tyle sie dzieje

    Dzis odniosłam same sukcesy-bułka z ziarnami i jogurt na sniadanko, lekki obiadek z sałatką, teraz czeka na mnie jeszcze pomarańczka (na cytrusy nie mam alergii ufff ufff ufff) i soczek mmm pomidorowy, dobry na serce, potrzebne mi jeszcze cos na głowe, hihi na myslenie i na stresy. Niestety należe do osób u których stres wywiołuje wilczy apetyt wiec same rozumiecie ciągle tylko walcze z tym i walcze ale moze juz od przyszłego tygodnia uspokoi sie w mojej pracy i bede miala nareszcie czas na odchudzanie. Bo widze dopiero teraz, że to poważne przecięwzięcie.

    Dobrze mi tu z wami dziewczęta miło sie czyta o sukcesach i sama przed sięgnięciem po batona zasanawiam się co byście na to powiedziały więc nie sięgam

    batonikom mówimy stanowcze NIE , hihi to moje hasło na jutro bo czeka mnie ciężki dzień

    Jjutro bedzie necik juz w pracy wiec moze zerkne tu na chwile to sie podbuduje pomysle o tym co najważniejsze: zdrowie, miłość a nie tam kariera i krzyczący o wszystko szef ,jak to fajnie było na studiach, teraz tęsknie za moją budą .....

    super poradnik kulturalny mamy, ostatnio kupiłam koleżance na urodziny Pianistke Elfriede Jelinek, ambitne, teraz znowu mam problem z wyborem książki na prezent ale teraz cos bardziej na luzie musze znaleźć,co polecacie myslałam o No logo albo o Ringu Koji Suzuki czytał ktos, niedawno był super film ja bede czytała dopiero w weekend teraz nie mam czasu

    pozdrawiam wszystkie kurdupelki duże i małe

  8. #78
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    wpadłam tylko na chwilkę, goście poszli, teraz jeszcze tylko czekam aby zamienić kilka słów przez gg z moim mężczyzną i idę lulać. Jutro rano ide do pracy a po południu bede się szykowała do wyjazdu na uczelnie. póki co życze kolorowych snów


    DOBRANOC KOCHANE MALUCHY

  9. #79
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cmok maluchy!

    Wpadłam się pochwalić, że dzisiaj wygrałam z moim leniem i z pokusami! Zjadłam co prawa dziś 1300kcal, więc o 100 więcej niż powinnam, ale nie pochłonęłam niczego kalorycznego, po prostu dodałam sobie jeden mały posiłek o 18.00. Potem miałam straszliwą pokusę na coś słodkiego, ale powiedziałam: NIE! Dla motywacji wlazłam na wagę - pomyślałam sobie, że cokolwiek ona wskaże, zmotywuje mnie to do niezjedzenia czegoś słodkiego. Bo jeśli waga nie spadła - to znaczy, że muszę się trzymac bez grzechów, żeby ruszyła. A jeśli spadła - to znaczy, że odchudzanie działa, warto walczyć i muszę się trzymać z dala od słodkości. I wiecie co - na wadze było 57.1kg i to po całym dniu jedzenia, a nie na czczo! Oczywiście nie zjadłam już niczego słodkiego

    A potem walczyłam z leniem, nie mogłam się zebrać do ćwiczonek. Ale w końcu dałam sobie kopa i przećwiczyłam 60 minut aerobiku. Co prawda zaczęłam dopiero o 21.30, ale udało się! Jestem twardym maluchem!

    Agatuś, jako Nadwornym Prawodawca Królewstwa Kurduplandii wszystkie nasze akty prawne mam w głowie! Po prostu siadam i piszę A co do mojego planu ćwiczeń - ćwiczę na zmianę na Orbim i aerobik, dzisiaj był aerobik. W sobotę mamy przerwę, więc w niedzielę dostosujemy sobie ćwiczonka i zaczniemy razem albo aerobować, albo modelować. Zresztą, będzie już u Ciebie płytka z "moim" aerobikiem, więc faktycznie będziemy ćwiczyły RAZEM

    Opuś, ooooo, ja też lubię sobie czasem poplotkować Raz na miesiąc mam babskie spotkania z dziewczynami z mojej firmy i wtedy wymieniamy się wszystkimi możliwymi plotami Niestety, ostatnio nie było to zbyt lightowe spotaknie, tym razem będę się bardziej starać. Może nawet zrezygnuję z piwa. I widzisz, mówiłyśmy Ci, że z ukochanym wszystko wyjdzie dobrze - będziecie się mogli spotkać już w niedzielę! Juuuupi!

    Nandunia, i bez specjalnego kurczenia się jesteś tu bardzo mile widziana! Pochwal się swoim dietkowaniem, jesteśmy wszystkiego bardzo ciekawe!

    Grubaskaxxxx, wielkie gratulacje z powodu wykreślenia dzisiaj batoników z jadłosopspisu! Początki są zawsze trudne, ale ile potem satysfakcji! Nic przecież tak nie cieszy, jak wygrana z samą sobą Ostatnio wlaśnie pojawiły sie w Wawie plakaty książki "The Ring" i od razu pomyślałam sobie, że chciałabym ją przeczytać. Oglądałam film w obu wersjach - ten w wersji japońskiej jest o wiele lepszy, bo ma niesamowity klimat. I ciekawa jestem bardzo, jaka jest książka - chyba kupię. "Pianistki" nie czytałam, ale oglądałam na zajęciach na uczelni film i mogę powiedzieć, że jest porażający. Może się spodobać, albo nie - ale ciężko o nim zapomnieć. Ja nadal pamiętam większość scen - są naprawdę wstrząsające.

    Zmykam, bo po rozbestwiłam się po urlopie i tylko bym spała do południa, a tu o 6.00 trzeba wstać

    Buziaki maleństwa!

    NA MALUCHA!



  10. #80
    Guest

    Domyślnie

    hey aniffka wkleilas "mojego" aniolka
    mam takiego nicka na fmanii...

    pozdrawiam

Strona 8 z 76 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •