-
Nie ma nic lepszego niż poranny kop w d.... Masz rację trzeba się wziąć za rozlazłości, sflaczałości, oponki, tłuszczowe zwisy i sadełkowe opuchnięcia.
To kop dla ciebie
Jesteśmy umówione.
-
Nie znalazłam obrazka kopa w pupcie, ale chyba się nie obrazisz, że dostaniesz w brzuch... ech
-
Ćwiczenia dobra rzecz Ja się od soboty wzięłam do roboty i pogoniłam swojego lenia, mam nadzieję, że trwale Postanowiłam, że codziennie trochę poćwiczę, chociaż pół godzinki wygeneruję na ćwiczenia, wystarczy dobra wola.
Powodzenia
Buziaki
Ula
-
Hahaaa Kopnelas mnie w ...jajka
Ale zadzialalo! Zaraz ide zrobic pajacyki w drodze do kuchni, gdzie potem zmajstruje cos na sniadanie.
k(ulka)
Umow sie z nami na 20:00 My robimy brzuszki - a co z tego u kazdej wiecej wyjdzie, to bedzie pozniejszym powodem po przechwalek tutaj. Najwazniejsze zeby dac miesniom szanse na powolne spalanie smalcu...
-
ja biorę udział w akcji chudnękutecznie (Ewuni)
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=146170#146170
i dziś mam w związku ze złożonymi zobowiązaniami w planach rowerek (30minut) i twisterek (10minut) a może dodam jakieś brzuszki? I postaram się ok. 20-tej, będzie mi raźniej wiedząc, że ktoś, gdzieś też ćwiczy
-
Poniedziałek upłynął mi tak sobie.
I śn. - nic
II śn. - 3 sucharki, herbata czarna. Bolał mnie brzuch Nie byłam w stanie wcisnąć w siebie nic więcej
Obiad - 2 kromki chleba z masłem roślinnym i szynką drobiową
Kolacja - musli (bez rodzynek) z kefirem, lampka czerwonego wina (na dobre trawienie )
Rowerek - 40 min.
Ćwiczenia - brzuszki 60, pajacyki 50, inne ćwiczenia ok 30 min.
A poza tym pożarłam się z R. Ewidentnie moja wina... Ogarnął mnie jakiś amok i zachowywałam się jak pinda. Powiedziałam za dużo, za głupio...
-
sama jestem sobie winna
-
Jejku, Bazylia, to chyba nerwy z głodu - mało jadłaś tego dnia
Jesli chodzi o kopa w dupę
specjalnie dla Ciebie, na rozruch
mogę robić z wami brzuszki ?????
-
Ej! To chyba nie od tych brzuszkow te nerwy
Nie no - wspolczuje. Takie klotnie potrafia bardzo przybic. Jedyne rozwiazanie, to przeprosic. Bo jesli Twoja wina - to nawet spoznione przeprosiny ulecza sytuacje.
Ja juz w moim watku napisalam jak mi poszlo o 20:00.
Ale tutaj sie umowilysmy, to tutaj tez wpisze:
Zrobilam rozne cwiczenia na pupke i talie, sklony i przysiady, oraz rozne cwiczenia na brzuch. Dosc rozwleczone i malo energiczne bylo to moje cwiczenie Ale sie przynajmniej ruszalam gapiac sie w TV...
Na dzis juz sie umowilam u mnie z waszka. Chyba na 20:00, jesli waszka potwierdzi. Bedziesz sapac z nami? :P
-
Przykro mi Bazylko, że się poprztykaliście, cóż zdarza się Mam nadzieję, że gdy to piszę, już jest lepiej
Ja wczoraj zawaliłam i nie ćwiczyłam jakas padnięta byłam...
Dziś już poćwiczę
Buziaki
Ula
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki