Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 104

Wątek: Mój pamiętnik odchudzania cz.II

  1. #41
    wikaiszymek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Bazylio
    spróbuję z wami robić te brzuszki , choć nie wiem czy o 20 będe mogła ale postaram się
    pozdrawiam Agata

  2. #42
    NANDUNIA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też tak czasem mam, kłócę się z Szymonem o byle co i często sama te kłótnie prowokuję
    Nic to. Takie już jesteśmy kobity

    Pozdrawiam

  3. #43
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobranoc, kolorowych snów
    Mam nadzieję, że już wszystko dobrze
    Ula

  4. #44
    bazyliaXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fajnie, że się przyłączacie do wspólnych ćwiczeń. U mnie już ok. Przeprosiłam i ukorzyłam się.
    Wtorek, 18.12
    I śn. - 3 sucharki
    II śn. - dużo herbaty
    Obiad - talerz krupniku, gotowane udko, 2 kromki chleba pełnoziarnistego
    Podwieczorek - kubek kakao
    Kolacja - płatki śniadaniowe jako dietetyczne chipsy Miałam ochotę coś pochrupać
    Znowu nie jem warzyw. A bez jabłek jest mi ciężko wytrzymać. Inne owoce mi nie smakują. Wogóle mały mam apetyt. Gdyby nie Robert, który wmusza we mnie obiad to mogłabym żyć na sucharach i płatkach śniadaniowych. Jeszcze niedawno każdy stres i kłopot zajadałam. Teraz jest odwrotnie.

    Ćwiczenia - jak wczoraj

  5. #45
    bazyliaXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


  6. #46
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cieszę się, że się pogodziliście

    A jabłek dlaczego nie jesz, skoro lubisz?
    I warzywka też by się przydało

    Miłego dnia

  7. #47
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    kolorowych snów

  8. #48
    bazyliaXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ula nie mogę jeść surowych jabłek, bo mam chorą trzustkę. Ale unikania warzyw nic nie usprawiedliwia.
    Środa, 19.01
    I śn. - nic
    II śn. - 3 sucharki, dużo herbaty
    Obiad - 2 gotowane ziemniaki i surówka z kapusty pekińskiej
    Nic więcej nie jadłam. I nie ćwiczyłam. Leżałam cały wieczór na kanapie i wpatrywałam się w sufit. Jej! jak ja nie lubię siebie takiej... Pies prosi o spacer. Ja mam to gdzieś. Mąż chce pogadać. Ja mówię, że mnie męczy. Mam okropne myśli... Niedługo kończy mi się umowa o pracę. I chyba nie ma szans żeby ją przedłużyć. Dołączę do grona bezrobotnych. Tak się tym wszystkim nakręcam. Nie mam z kim o tym pogadać. Robert uważa, że martwić powinnam się jak już stracę pracę. A ja chodzę jak struta i boję się. Nie wiem, jak będzie wyglądać moje życie za kilka miesięcy. Najlepsza jestem w smęceniu. Jestem beznadziejna...

  9. #49
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Bazylko, nie mów, że jesteś beznadziejna.. masz gorszy dzień jedynie!
    Trzymaj się dzielnie mimo wszystko.
    Rozumiem Twoje rozterki związane z pracą, wiem jak trudno znaleźć pracę, jaki to ciężki czas.. Ale nie załamuj się - w sumie może jednak nie będzie tak źle.. bynajmniej jak tak staram się sobi mówić.. a jestem w podobnej sytuacji..
    I też myślę, że nie ma co martwić się na zapas i dołować.. bynajmniej ja próbuję tak robić - nie zawsze wychodzi mi to pozytywne nastawienie, no ale staram się
    Pozdrawiam Cię gorąco i mimo wszystko życzę radości w serduszku!!
    :P

  10. #50
    wikaiszymek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Bazylio
    co to za dołek , twój mąż ma rację jeszcze nie wiesz czy na pewno zostaniesz bez pracy , nie martw się na zapas
    A może uda ci się znaleźć lepszą pracę i wszystko dobrze się skończy
    Mój mąż kiedyś był w takiej sytuacji i dwa dni przed końcem umowy znajomy zaproponował mu pracę która była fajniejsza i prawie dwukrotnie więcej płatna niż poprzednia -czasem cuda się zdarzają . Głowa do góry napewno wszystko będzie dobrze
    pozdrawiam Agata

Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •