[list]Witam i na początek WIELKIE OGROMNE GRATULACJEŚwietny start.Ja najlepiej czuje się przy 1000cal.Wyłącz słodycze,jasne pieczywko,wszystko co smażone,zabielane,sosiki zawiesiste.Ja dopiero jak troszkę schudłam,przekonałam się ,jak duzo daje zmiana nawyków żywieniowych.Po prostu inaczej gotuje,w wersji "odchudzonej".Odlewam sobie np.zupkę,a potem wrzucam kostki,zabielam.Ja mam wersje odtłuszczona a domownicy tą bardziej tuczacą.Powoli wprowadzaj takie zmiany,bedzie ci łatwiej.Ja np.co tydzień wymyslam sobie cos nowego np.w tym tygodniu wiecej warzyw,w nastepnym sól zastepuje przyprawami(bo mi nóżki puchną),wprowadzam nowe ćwiczenia i tak sie nie obejrzysz a zmieni się cały twój tryb zycia.Wszystko zależy od charakteru,ale jeśli chodzi o mnie,po doświadczeniach wiem że takie stopniowe zmiany są dla mnie korzystniejsze i przynosza efekty.Jeśli chodzi o ćwiczenia to spróbuj znaleźć coś co sprawia ci przyjemność.Rowerek jest świetny-też mam.Nie zmuszaj sie na siłe do jakis wygibasów,bo po paru dniach sie zniechecisz.A rowerek jest dobry na wszystko.No i jak anikas radzi,troche ćwiczonek na dywanie.Przejrzyj sobie na forum-Kultura fizyczna,moze znajdziesz coś dla siebie.Jejku jak się rozpisałam Pamietaj,ze odchudzasz się dla siebie i tylko dla siebie!Na pewno sie uda!Trzymam kciuki!Będe zagladać!Miłego wtorku!
Jestem tutaj:a moze spróbować jeszcze raz?