Wątek: 10.01.2005 i jeszcze jeden i jeszcze raz........

no moja waga ruszyla w dol i waze 58.5 kg , wiec dietka sb mi sluzy bo jeszcze w srode bylo 60 kg wiec sie ciesze ztej wagi co teraz mam bo i tak zdazyly sie dwie wpadeczki
teraz jeszce musze pocwiczyc chociaz nie chce mi sie jak niewiem co bo zmarzlam jak bylam na polu i teraz nie najlepiej sie czuje
a dzis zjadlam juz ; sersk figura light , omlet z dzemem bez cukru , orzeszki ziemne i 4 kostki czekolady bez cukru .
zegnam sie z wami bo zaraz do mnie kolezanka przyjdzie i obiecuje ze jeszcze dzis sie odezwe papa

Dziewczynki u mnie dziś lepiej..żadnych słodyczny nie było..ale wiecie jaką mam ochotę..łykam chrom organiczny ale nie pomaga..co wy robiecie,by łatwiej Wam było się oprzeć słodkościom.
Cieszę sie że waga Wam nie podskoczyła i trzyma się na stałym poziomie, a Ty KAsiu nie smutaj..będzie spadała..zobaczysz,tylko troszke musimy się postarac
Bilunia..bardzo dawno Cie nie było..już myślałam ze zapomniałaś o nac..jak udało się weselicho , widzę że z chłopakiem już lepiej? (jeśli wolno spytać
Studentko..ja tez bałam sie dzisiejszego ważenia ,ale nie było tak źle..
AAggi -w 6 dni 2,5 kg to bardzo dużo..trzymaj tak dalej..
Musi nam się udać, bikini w szafach czekają , będziemy laski zobaczycie
:*

Aha..w przyszły poniedziałek ważenie pamiętajcie :*

eh niemoge byc na sb bo mi lekarz zabronil , powiedzial ze jak nie przepadam za warzywami to wusmie nie mam co tu jesc i mam przejsc jesli chce na 1000-1200 kcal no ale mysle ze bedzie dobrze
dzisiaj z ciekawosci stanelam na wadze i jest 57.5 hurra al eteraz juz bede chudl gdzies tak kg na tydzien ale to tez dobrze zaraz ide do sklepiku kupic sobie jogurt jogobelle light bo bardzo dobry jest ryz z zagrzanym jogurtem , bardzo polecam bo potem dlugo nie jest sie glodnym nio i to ma z 200-250 kcal wiec nie tak duzo kcal ale duza porcja , no to zycze wszystkim stracenia kolejnego kilogramka

Witam
Troszeczke się smutam jak czytam te wasze posty czyżbym ja tutaj ważyła najwięcej? czy któraś z was waży ponad 60 kg - jak tutaj czytam to każda z was ma poniżej 60kg?
No ale z drugiej strony to mnie to nawet wspiera też będę ważyć poniżej 60 a dokładniej to 55kg.
Aaggi hmm ryż + jogurcik to rzeczywiście jest pyszne i zarazem barzo syte. Próbowałam też gotować ryż na mleku też jest pyszny i syty, ale mi slinka leci
Dzisiaj zjadłam już kromeczkę ciemnego chleba z salami i ketchupem zaraz wypije sobie jogurcik - dańmleko - mój ulubiony, myśle że na obiadek zjem sobie serca z kurczaka z ziemniaczkami i buraczkami. Na kolacyjke może schrupie jabłuszko i kiwi. Niezłe menu, co?
Oh Gwiazdeczko ja też niekiedy mam wielką ochotę na coś słodkiego ale nic w związku z tym nie robie poprostu sama sobie tłumaczę że nie mogę bo to co zrzuciłam nadrobię z nawiązką a szkoda by było, i do tego czeka na mnie tyle spodni w szafie w które muszę wejść!!! a wiosna tuż tuż więc nie mogę sobie pozwolić na chwilę słabośći.
I jakoś mi to wychodzi bo od 10.01 nie jadłam słodyczy no z wyjątkiem moich urodzinek.
Trzymam za was kciuki. Papatki

Witam
STUDENTKO nie smutać mi się tutaj...co z tego że ważysz troszkę ponad 60 kg, spójrz na to z tej strony..ile już zgubiłas..to naprawde duży sukces..a wierzę, że uda Ci się zejść jeszcze ładnych parę kg .Bardzo mni zmotywowałaś dziekuje-przypomniałaś o spodniach leżących w szafie i czekających aż je ubiore :*Masz racę, nie warto dla chwili przyjemności,zaprzepaszczać tego,na co się tak długo pracowało..
AAGGi ciesze się że Twoja waga spada,troszkę silnej woli i rezultaty są ,ryż z jogurcikiem-mmmbrzmi smakowicie..chyba i ja sobie zrobię dziś taką pychotkę na obiadek .
Za mną dzisiaj na razie sardynka z pomidorkach (mała puszeczka) i kromeczka pumpernikielu..

A co słychać u innych naszych koleżanek?
:*

hejka hejka...
Ja dzis etem happy. moge sie wam pochwalic ze dzis mam randke.. a do tego 4 dostalam..
no to ja dzis sniadanko 2 kromeczki grahama+ szynka wedzona drobiowa 2 plasterki+ 2 plasterki sera+ ketchup
a 2 sniadanko jogurcik i z 5 lyzeczek platkow kukurydzianych
a obiadek ziemniaczki z pieczenia i ogoreczkami...
moge sie wam jeszcze pochwalic ze nie zjadlam cukierka ktorego dostalam a i go teraz schowam i wyciagne po poscie... buzka for all

Hej wszystkim.GWIAZDECZKO nie zapomniałam o Was napewno to Wy mnie motywujecie do walki ze zbędnymi kilogramami.Jeśli chodzi o dzisiejsze jedzenie to zostawie to bez komentarza,było tego o wiele za dużo i za kalorycznie ale to dla tego ze oblałam prawko i sie ostro zezłościłam i chlopak zabrał mnie do kfc(uwielbiam to jedzonko)no i jakby tego było mało to jeszcze pózniej deserek z bitą śmietaną,fatalnie,ale od jutra ZERO słodyczy i mięska(wierze że wytrzymam do świąt w postanowieniu),a co do chłopaka to jest lepiej niż przez całe 4 lata które byliśmy razem.A ten ryż z jogurcikiem jest pycha,też czasami go podjadam!!!Mam nadzieje że Wam mija lepiej ten dzionek.Ja jestem teraz w pracy,i się smuce z powodu tego.....prawka!!! Pozdrawiam serdecznie.Pamiętajcie miniówki czekają w szafach.Buziaczki.

czesc wszystkim !!oto co dzis zjadlam :
-sniadanie ; pol bulki penoziarnistej z masem orzechowym i dzemem bez cukru
-2 sniadanie to beza z kremem ( 120 kcal )!!!
-obiad to ryz+plus jogurcik truskawkowy light
-podwieczorek 1,5 kromki graham z maslem
-kolacja to bedzie jablko +gruszka
i mysle ze to bedzie jakies 1100-1200 kcal wiec mozna niby zaliczy ze dzien sie udal

niewiem ja wy ale dzisiaj jestem pasdnieta nie wiem czy to przez to ze jest tak zimno na polu i sama siedze wdomciu niewiem potym obiedzie i podwieczorku czuje sie jakos tak zabyt przepelniona i boje sie ze to sie odbije na mojej wadze , no ale coz zaraz ide na tance wiec moze troch e zgubie dobra nie be was wiecej zanudzac moim samopoczuciem heh ale jutro mam nadzieje ze bedzie lepiej )))))))))))) jutro post wiec moze z dietka bedzie lepiej

hej dziiewczyny gdziesie sie podzialy ?