Jeszcze droba korekta do menu - zamiast gulaszu zjadłam nadzienie z kebaba - ciasto poszło do kosza, dziewczyny zamiawiały i się nie oparłam :shock: ale wyszło dietkowo - mięsko z serem feta ,dużą ilością kapusty i cebuli w sosie jogurtowym - pyszotka - muszę zacząć robić coś podobnego w domu :D Gulasz został na jutro :)
:arrow: Yenny odpisałam Ci u Ciebie - dzięki za wizytkę
:arrow: Schudnę - jutro nadrobię zaległości u Ciebie i wpiszę nowy program ćwiczeniowy,bo stary coś nie wypalił :oops: :oops: :oops:
Dobrej nocki
Grażyna