Wątek: Ostateczna rozgrywka z kilogramami!start 17/06

10 marca spotkanie w Poznaniu. Możecie zgłaszać się u mnie albo u Hiiiii, wszelkie pytania również do nas (ja odpowiem 4.03). Zapraszam!

Informacja o spotkaniu w Katowicach.

Spotkanie w Katowicach – 24 marca o godz. 11.00 na ul. Stawowej pod McDonaldem. Wszystkie zainteresowane osoby, proszę o potwierdzenie obecności , u mnie na wątku.


Grażynko pozdrawiam Cię serdecznie

Grażynko kochana życze udanego weekendu

U Ciebie zawsze tyle ciekawych rzeczy mozna przeczytac,a wątek tchnie optymizmem Dziekuje za radę -nie bede sie juz wazyc częściej niż 1-2 razy w miesiacu

Grażynko,
miłej niedzieli! Wypróbowałaś płytki?

Grażynko
spokojnej niedzieli zycze
pozdrawiam cieplutko

Grażynko, niedzielne buziaczki posyłam :P

Płytką z tańcem brzucha jestem zachwycona, już wypróbowałam i będę ćwiczyć, super zabawa i bardzo energetyczne ćwiczonka, dla mnie bomba! falowanie brzucha, 10 minutówki są świetne!!!

Zamieszczone przez gayga678

Emilka
witaj przy niedzieli Dance joga obejrzałam - częsc pierwsza obejmuje normalne asany jogi, druga - to połaczenie jogi z aerobikiem jeśli masz jakąś płytkę z jogą, to niekoniecznie musisz zakupić tą jako kolejną taniec brzucha też przeglądałam tylko, na warsztatch, które miałam jesienią Saida na samym początku zapytała,czy któraś nie ma @ lub nie jest w ciąży - nie powinno się wtedy ćwiczyć, jak również - falowanie brzucha powinno sie robic na czczo, ewentualnie minimum 3 godziny po posiłku
Mam zamiar wprowadzać 10 minutówki kolejno, jako rozszerzenie rowerkowania

Miłej reszty niedzieli
ja niestety w pracy
***
Grażyna

No czytałam Kasia jak dałaś czadu wklejam to co napisałam u Emilki,zeby sie nie powtarzać i lece dalej czytać co tam u Was

Wczorajszy dzień sie wytnie - znowu przespałam większość dnia - weekend pracoholika - zjadłam w limicie, ale za dużo chleba, ruchu brak

Dzisiaj już grzecznie:
8/48
9ta 1,5 kromki z pastą jajeczną+2 pomidorki
13ta panga+ surówka z pekinki+tzatziki jogurtowe
15ta 5 mandarynek+4 wafle ryżowe
18ta sałatka z tuńczyka / brązowy ryż, czerwona fasola, oliwki, tuńczyk/
Ruszanko
1,5h energiczego marszu w lesie
Dla siebie
pospałam, peeling, balsamowanie

a teraz pracuję

plan na najbliższy tydzień :
45 minut na rowerku + dodawanie 10minutówek z Ranią + obowiązkowe rozciąganie
oprócz czwartku, bo będzie joga i aerobik zgodnie z planem dotychczasowym

Lecę dalej

To ja jeszcze dzisiaj

Troche mi zajęło czasu - niestety "Szaman" nie ma na stronie swoich artykułów, a znalazłam cos ciekawego przepisałam wg mnie najważniejsze fragmenty


Fragmenty artykułu „Pokochaj swoje mięśnie” Niny Grela z lutowego Szamana.

/.../Teoretycznie wszystkie diety są doskonałe, ale tylko podczas ich trwania.
Kiedy uszczęśliwieni spadkiem wagi przestajemy przestrzegać zasad, o które je oparto i wracamy do dawnego trybu życia, szybko okazuje się, że wróciliśmy do dawnej wagi. W najlepszym przypadku./.../Piękna sylwetka /.../opiera się o 2 filary – o zdrową wątrobę i silne mięśnie./.../
Stańmy się zatem przyjaciółmi własnej wątroby, ale także przyjaciółmi własnych mięśni, a te
filary odpłacą nam za to piękną sylwetką. /.../
Natalie Angier, autorka godnej polecenia książki „Kobieta – geografia intymna” / o mężczyznach też jest w niej sporo/, głosi apoteozę mięśni i nawołuje kobiety, aby od dzieciństwa o nie dbały, by wręcz uwodziły i pieściły swoją tkankę mięśniową, bo jej dobry stan to gwarancja sprawnej i samowystarczalnej długowieczności. Pisze:
„Kobiety potrzebują tyle mięśni, ile tylko zdołają zmobilizować. Mięśnie potrzebne są do osłony naszych lekkich kości oraz aby przetrwać chorobę / w czasie ostrych infekcji i chorób przewlekłych organizm czerpie energię głównie z mięśni/..../ Ruch nie zastąpi wprawdzie wszystkich lekarstw, ale żadne lekarstwo nie zastąpi ruchu.
Kieruję te słowa do wszystkich udręczających się dietami osób z nadwagą, ofiar „cudownych „ diet, które dobrze służą jedynie ich twórcom. Wielu z nich zresztą cierpi na znaczną nadwagę, więc im także przydałoby się dietę zamienić na ciężarki i ćwiczyć nimi do końca swoich dni.
Dlaczego? Natalie Angier odpowiada i na to pytanie:
„Nasza przemiana materii dąży do stałego ciężaru ciała, dostosowując się do sytuacji, kiedy zyskujemy lub tracimy parę kilo, stąd walka, jaką toczą osoby odchudzające się, ma tak okrutny charakter. Ciało to nie awanturnik i kocha status quo.”

Dobranoc

Grażynko cieszę się, że chociaż na godzinkę pojawisz się na spotkaniu.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia

Dietkowego tygodnia życzę.

Pozdrowienia serdeczne śle.