Grażynko, trzymam kciuki za ostateczne poukładanie się spraw. Mam nadzieję, że nawet jeśli nie po twojej myśli to ostatecznie też to na dobre wyjdzie. A jutro wieczorem skończą się ważyć moje losy spotkaniowe pewnie. Dobranoc!
Wersja do druku
Grażynko, trzymam kciuki za ostateczne poukładanie się spraw. Mam nadzieję, że nawet jeśli nie po twojej myśli to ostatecznie też to na dobre wyjdzie. A jutro wieczorem skończą się ważyć moje losy spotkaniowe pewnie. Dobranoc!
Witam o poranku :D
Zosiu i jak tu nie wierzyć horoskopom :shock: dzisiaj wyczytałam:
"Na szczęście kończy się już ten niezbyt korzystny i nieprzyjazny Ci czas. Dzisiaj nie licz jednak jeszcze na dobre zmiany. Niektóre dyskusje i działania możesz podjąć dopiero za kilka dni. Teraz na pewno z nimi sobie nie poradzisz. Wolny czas przeznacz na relaks i potrzebny Ci wypoczynek. " Niby człowiek podchodzi z przymrużeniem oka, a jakoś mu lepiej :roll: Mam nadzieję,ze samopoczucie pozwoli Ci przyjechać do Katowic jutro :?
Max
faktycznie menu mało kobiece :shock: słodkie mnie w ogóle nie kręci :shock:
Koligacje rodowe powiadasz? Babcia ze strony Mamy pochodziła z jakiejś drobnej szlachty, ale straciła rodziców będąc dzieckiem i oddano ją do służby w wieku 5 lat :shock: Dziadek ze strony Mamy pochodził z typowej wielodzietnej rodziny górniczej, z której w tej chwili większość potomków po fali emigracji w latach 70tych mieszka w Niemczech....ze strony Ojca rodzina pochodzi spod Brzeska/Okocim - bardzo liczna, kiedyś zwiazana z ziemią...na złotych godach Dziadków ze strony Ojca było w kościele prawie 400 osób z najbliższej rodziny, 2/3 nie znałam w ogóle, bo jestem drugą w kolejności najstarszą wnuczką / Ojciec jest najstarszy z dziesięciorga rodzeństwa :shock: /, pochodzi prawdopodobnie również ze wschodu :wink:
To chyba tyle...
Mam nadzieję poodwiedzać zaprzyjaźnione wątki przed weekendem 8)
Na razie
***
Grażyna
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA :D
http://www.kartki.ng.pl/k_orchidee/o0003.jpgCytat:
Mam nadzieję poodwiedzać zaprzyjaźnione wątki przed weekendem
Na razie
Grażynko, no właśnie obawiam się, że nie dojadę :( Ale jeszcze nic nie jest przesądzone. Póki co dobrego dnia. A z horoskopami to ja mam dobrze. Bo do jednej gazety horoskopy na podstawie tarota i czegoś tam jeszcze pisze moja przyjaciółka i zawsze jak stawia na mój znak zodiaku to myśli o mnie, jak na męża mojego to o nim itd. Więc horoskop niby dla wszystkich, a tak naprawdę tylko dla mnie. Tylko że ja niespecjalnie w takie rzeczy wierzę.
Choć z okazji wieczoru panieńskiego zorganizowała mi spotkanie z wróżką, która mi powiedziała, że wychodzę za najlepszego dla mnie faceta. I jakoś się po tym uspokoiłam z przedślubnymi rozterkami. ;-)
Zosiu
ja horoskopy traktuję jak samospełniające sie proroctwo - jak jest korzystny to przyjmuję do wiadomości, jak mi sie nie podoba - to od razu zapominam :shock:
Kuruj się Słonko :wink:
G.
Ja mam najlepiej - obojętnie czy horoskop korzystny czy niekorzystny - i tak zawsze zapominam...............
Buziaczki i do zobaczenia jutro
Grazynko spotkanie tuż tuz...więc życzę Wam dużo radosnych chwil :D
http://chromazoneflowers.com/photo/klein/A2683ALG.jpg
Grażynko, życzę słonecznego i spokojnego weekendu! :D
Buźka,
Anita
Cześć
Tu Leżak
Czy nie ma tu Anki Choszczanki bo nie ma jej u siebie i szukam
Dagmara a ty nie podszywaj się . Do schroniska . Myk , myk .
grażynko: jadę jutro tramwajem 11 który na rynku będzie ok. 10:10 (o 10 u mnie pod kauflandem), to jakbyś przypadkiem wyszła na ten sam :wink: moje zdjęcie masz...mam nadzieję że mnie poznasz:)
Grazynko...jak ja wam zazdroszcze tego spotkania....
Kochanie, bawcie sie dobrze! I jak bede miala jutro czkawke, to bede wiedziala dlaczego..hihi
Caluski
http://www.annegeddes.com/images/eca.../EKCC4963D.jpg
Miłego spotkania, szkoda że mnie tam nie ma.
U mnie kryzys ,zakrecone życie spowodowało spadek odpornosci i grypa na całego, a miałam tyle zrobić w ten wekend , na dodatek spadek formy zaskutkował wzmozonym apetytem, szkoda pisać :evil:
Miłego wekendu życzę i duzo zdrówka!
Udanej zabawy i może jaką wiosne nam wyczarujecie.
Pozdrawiam ;)
http://img130.imageshack.us/img130/4964/wiosna51ng.jpg
Witaj Grażynko...
Jestem pierwszy raz u Ciebie na wąteczku...i doznałam szoku widząc ile Ty już masz stronek...chciałam wszystko nadrobić ale chyba nie da rady :-)
Jesteś bardzo popularna a po dzisiejszym spotkanku już wiem dlaczego :-) Jesteś fantastyczną osóbką i to jak schudłaś i utrzymujesz wagę jest naprawdę rewelacyjne :-)
Miło dziś było Cie poznać...i postaram się jak najczęściej Cie odwiedzać...zwłaszcza, że mam smaka na SB a Ty chyba expert jesteś :-)
Buźka.Zdjęcia prześlę pewnie dopiero w poniedziałek z pracy.
Grażynko, bardzo mi smutno i przykro, że nie mogłam być dzisiaj w Wami, ale to przecież na pewno nie ostatnie forumowe spotkanko :wink: Jeszcze nadrobimy! :D
Cieplutkie uściski!
Grażynko, czekam na opowieści!
Miłej niedzieli!
Witam!!
Dotrałam i tutaj, po małej detektywistycznej robóce, :wink: odnalzałam wreszcie i Ciebie. Miło mi było Cie poznać.Spotkanie było mi bardzo potrzebne...A z ludxmi to jest tak, że czasami człowiekowi utkwi w głowie jedno, czyjeś wypowiedziane słowo, i ma się znowu motywację.
P.S. Swojej eks-przyjaciółce złożyłam życzenia urodzinowe, ale byłam szczęśiliwa,że jestem niezalezna, od kogoś któ przez wiele lat , jak to powiedziłaś był ,,wampierem energetycznym"
POZDRWIAM :D
Witam Gayga :D :!:
Miałam nadzieje,że sie poznamy w Katowicach...stało sie inaczej :cry: :!: Mam nadzieję,że nie było to ostatnie spotkanie :!: :!: :!:
Pozdrawiam cieplutko :D :!:
Uffffffff
dotarłam w końcu do siebie :roll: po wczorajszym spotkaniu przybyło znowu wątków do odwiedzania, ale bardzo się z tego cieszę :D jak zwykle sie potwierdza,ze pewne fluidy przenoszą się również poprzez łacza i tylko szkoda,że czasu brak,zeby wyłapywać nowe sympatyczne osóbki, ale życie toczy się również poza forum :shock: choc bez forum życia sobie w tej chwili nie wyobrażam i dopadło mnie takie spostrzeżenie,że nie chudnę tych końcowych 4 kg tylko dlatego,żeby nie musieć się stąd wynieść :twisted: każda wymówka jest dobra nie?
Spotkanie było oczywiście za krótkie - fajnie się gadało :D myślę,że będzie trzeba już myśleć o następnym 8)
Luna
ja Ciebie widuję nie od dziś, ale sama wiesz,że trudno sledzić wszystkie wątki i jak nawet czasami kogoś podczytuję to się nie ujawniam, bo potem trudno zajrzeć do wszystkich :roll: Ale mysle,że przy następnym spotkaniu na pewno sie poznamy :D
Gosia
możesz na mnie liczyć :D trochę szkoda ,że akurat Twojego wątku nie znałam wcześniej, ale za to chyba było optymistycznie i miło,a to chyba też Ci się przydało myślę :shock:
towarzystwo ludzi,którzy nie wiedzieli o twoich przejściach - czasami takie współczucie przesłania obraz osoby :cry: może to właśnie znak nowego lepszego i zdrowszego :?:
Animko
Tobie również :D
Zosiu
Bardzo żałuję,że nie przyjechałaś, ale jak napisałam u Ciebie - jak bedziesz miała w planie podróż na południe - daj znać :D
Patti
jasne,że nadrobimy - może dla odmiany przyjedziemy do was do Częstochowy :?:
Aniu - Najmaluszku
jak juz pisałam - mam wrażenie,że dobrze Cię znam - z wątku Asi, Magdalenki , Anikas :D
Wątku nie nadrabiaj - szkoda czasu :roll: jak masz jakieś pytania odnośnie SB - pytaj - dla ta dieta jest jak stworzona, nie czuję się pokrzywdzona :roll: moje grzeszki polegają głównie na tym,ze stale się uczę jeść mniej, nie podjadać wieczorem,oswoić ilość pożeranych orzeszków i w końcu regularnie się ruszać :D Będę kibicować tym ostatnim 1,8 kg,które Ci zostały - wg tego co dzisiaj przeczytałam - 2 kg powinnyśmy stracic naturalnie z nastaniem wiosny -TYLKO GDZIE TA WIOSNA!!!!!!!!!!!!!!! Na opublikowanie naszych naleśników masz oficjalną zgodę :roll:
Aga
no własnie - któś nam ukradłl wiosnę :evil:
Majra
spokojnie się wykuruj, zasuplementuj, bo SB tego wymaga i wracaj na plażę a hyżo :D
Magdalenko
i jak czkawka :?: bo oczywiscie przerobiłyśmy Twój temat i fasolki - ale fasolka będzie miała cioć :shock: Odpoczywaj i zgłaszaj jakby tam wiosna się zamelinowała u Ciebie :wink:
Korni
Twojego wpisu z piątku już nie doczytałam :roll: mam nadzieję na częste spotkania i pogawędki, niezależnie od tych większych spotkań - w końcu mamy do siebie tzw.rzut beretem :D
Dagmarko, Aniffko,Efciu - dzięki :D
Za mała chwilę wybywam stąd na urodzinki siostrzeniczki - dyspenza z wczoraj rozciągnęła się na dizeń dzisiejszy ,ale od jutra reżim dietkowy mimo końca akcji Asi, bo rusza KÓŁKO RZUCAŃCOWE i boję sie,ze będę zajadać chęć na papierosa :?
Jutro kupuję nicorette :roll: i czekam na wieści od Marti odnośnie chinek :roll:
Miłego popołudnia koffane
http://iglaki.agrosan.pl/ekartki/ima...i/wiosna09.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
Dobry ten agrument :P szkoda że mi nie zostało 4 kg :( ale mam nadzieje ze to tylko kwestia czasu :P Ja też miałam trochę odpoczynku od dietki ale na dobre mi to nie wyszło :/ życze miłego i lekkiego powrotu do dietki :)
Cześć :D :D
W dziale "kultura fizyczna" jedna dziewczyna umieściła linka do dwóch nowych filmików na brzuszek !! Rewelacja . Dostałam powerka !! .
Życzę aby udało Ci się RZUCIĆ :!: Zresztą - co to dla Gaygi . Rzut beretem .
Ja też myślę nad PORZUCNIEM . Cukierenek oczywiście .
Pozdrawiam !!
Pierwszy raz przeczytałam , że zapisujesz się na "kółko różancowe" i trochę mnie to ździwiło, ale wreszcie załapałam :wink:
powodzenia na nowej drodze zycia :) NIEPALĄCEGO zycia :)
hej:) przesympatyczna grażynko:)
masz rację mamy do siebie rzut beretem, a ja jestem wyjątkowo wyrozumiała, bo wiem jak ciężko pracujesz...więc pamiętaj o mnie...i będziemy brykać na rowerkach jak to białe pieroństwo się straci:)
a te 4 kiloski to niech ci będzie, zrzuć...a potem siedź tu pod pretekstem utrzymania wagi...powód dobry jak każdy:)
i dzięki za niewyglądanie na swój tickerek...dzięki bogu, zacznę wierzyć w to że jestem ubita:)
http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/zz.../wiosna/05.jpg
:D POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA I TYGODNIA :D
http://www.virtualflorist.com/en/ima...s/ruby79_l.jpg
SUPER TO CO NAPISALAS :DCytat:
po wczorajszym spotkaniu przybyło znowu wątków do odwiedzania, ale bardzo się z tego cieszę jak zwykle sie potwierdza,ze pewne fluidy przenoszą się również poprzez łacza i tylko szkoda,że czasu brak,zeby wyłapywać nowe sympatyczne osóbki, ale życie toczy się również poza forum choc bez forum życia sobie w tej chwili nie wyobrażam i dopadło mnie takie spostrzeżenie,że nie chudnę tych końcowych 4 kg tylko dlatego,żeby nie musieć się stąd wynieść każda wymówka jest dobra nie?
Grażynko, wymówka do niechudnięcia rewelacyjna! Ale moim zdaniem nawet jak schudniesz to możesz z nami zostać! Będę pamiętać i mam nadzieję, że rzeczywiście uda się nam spotkać jak będę jechała. Zobaczymy. Póki co staram się nadrobić zaległości pochorobowe w różnych codziennych sprawach. No i jak może czytałaś, wrócił na tapetę temat księgarni ;-)
Cieszę się, ze spotkanko Wam się udało:)
Pozdrawiam:)
Witam po kilku tygodniach nieobecności.
Niestety nie mam się czym pochwalić. Trochę się na mnie zwaliło za dużo przykrych spraw. Pod koniec lutego zmarła moja babcia ( nic więcej na ten temat).
A poza tym To:
1. nie rzuciłam palenia- wytrzymałam tylko 9 dni.
2. Duuuuuużo przytyłam, nie wiem ile , bo nie wchodze na wagę, żeby sie już totalnie nie załamać.
3. wiosny nie ma ........
4. mam doła..................
od dzisiaj po raz kolejny zaczynam...........
czuję się jak śmietnik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Yena
Cały dzień spędziłam na topiku Mirielki :roll:
I brakło mi czasu na wszystko inne :cry:
Do jutra :D
***
Grażyna
gayga witaj.
mam pytanko....czy w I fazie SB wolno czy nie jeść jogurty?Domyślam się, że tych owocowych nie ale czy np. naturalny taki co ma 2% tłuszczu???
I jak to jest z pomidorami można czy nie? Z góry dzięki za odpowiedź:-)
Jak Ci się oddych świeżym powietrzem bez papieroska?
Pozdrawiam.
można słonko i jedne i drógie wg aktualizacji jedz ze smakiem :) A ty Gayguś nie zanidbuj swojego pamietniczka ;) pozdrawiam i ściskam
Puk puk :!: .. A to ja z rewizytą :)
Całego Twojego topika ja nie dam rady przeczytać - sorki :( Ale widzę, że wspólnie toczymy batalię w rytm tanga SB :)
RZUCASZ PALENIE :?: :!: To już Cię lubię :):):)
hej grażynko:)
dziś mam piewrszy dzień sb...trzym kciukasy:)
pozdrawiam wiosnennie:)
Witam
Co słychać , jak sobie radzisz bez papieroska?
Musisz mieć mega silną psychikę dietka i rzucanie nałogu nikotynowego, trzymam kciukii,w perspektywie same plusy z obu akcji. A propo odchudzania czy ty napewno jeszcze musisz schudnąć bo wymiary masz super!
Dziękuje za odwiedzinki u mnie i pozdrawiam :)
:D POZDRAWIAM WIOSENNIE :D
Cytat:
Zapal świece, będzie cieplej
Dziś taki dzień, że musisz tu być
Wierzę skrycie, że będziesz ze mną
Dziś taki dzień, że spełniają się sny.
http://www.gify.nou.cz/obr10_kytky_soubory/183.gif
Witam :D
Obawiam się ,że nie zdążę dzisiaj z odwiedzinami,więc zaczynam od siebie, bo jutro mam wolne i nie chcę żebyscie pomyślały ,że popalam po kątach :shock: Qrka nie wiem jak to wytrzymam :evil: nosi mnie straszliwie, podenerwowana jestem i ręce bez przerwy czegoś szukają :roll:Marti help!!!! Byłam w aptece - oni mają ała - środki typu nicorette tylko na zamówienie i kosztują od 45 zł za 7plastrów - czyli 7 dni kuracji, do 70 za kuracje 14dniową :shock: Taniej jest palić :twisted: ale jeżeli Martusia się nie odezwie - poszukam gdzieś bliżej jakiegoś czarodzieja od rzucania :wink: Staram sie jeść malutko - zaplanowałam kuracje otruwającą, tylko nie wiem kiedy ja zaząć, bo musiałabym mieć min. 3 dni wolnego, bo człowiek jest osłabiony, a usunięte toksyny trzeba z siebie zmywać :roll: zamówiłam sobie z linka Mirielki dres do foliowania, olejki posiadam help tylko wolne mi jest potrzebne, bo nie będę bredzić w pracy :evil: O rzuceniu palenia rozpowiedziałam wszem i wobec i wszyscy mnie bacznie obserwują - nie mogę dać plamy :roll: oprócz jednej koleżanki wrrrrktóra namawia w stylu, no przecież jeszcze jeden Ci nie zaszkodzi.......
Psotulko
może dołaczysz do mnie :?:
Majra7
chciałam skończyć odchudzanie przed rzucaniem, bo zdaję sobie sprawę,że obie rzeczy naraz mogą doprowadzić do sytuacji, że jak kiedyś usłyszę od chłopaków - matka zapal, bo nie da się z Tobą wytrzymać :twisted: wymiary troche się mi przez zimę pogorszyły, ale pracuję nad tym głownie ćwicząc :wink:
Korni
jasne,że trzymam :D SB na początek jest super,bo nie chodzisz głodna :D
Marysiu
obiecuję pisac przynajmniej u siebie regularnie :D Dzięki za odpowiedź w sprawie jogurtów - ja co prawda owocoiwych nie używam żadnych gotowych , więc siła rzeczy odpadają w I fazie, ale lubię z cynamonem lub kakao :roll:
Najmaluszku
pomidory mozna w dowolnej ilości, choc o tej porze roku lepszy jest sok - od czasu jak zaczęłam SB soki, przeciery i koncentraty pomidorowe na stałe zagościły u mnie :wink:
Pomidor o tej porze roku to niestety bardziej dekoracja dla oczu :evil: Bez papieroska - jak wyżej - jak bomba zegarowa :twisted: muszę kupić chyba persen albo co :roll:
Yena
najważniejsze,że zacznasz znowu i to nie po 10 kg :wink: zobaczymy jak u mnie będzie z wagą :cry:
Czy
no to czekamy na wiosnę :D
Zosiu
czytałam, nie daj sie złym fluidom, trzymam kciuki za zmianę pracy, bo pewnie Ci to bardzo poprawi humor :wink:
Dobra do roboty, bo zaraz będzie jakaś afera :evil:
Pozdrawiam
***
Grażyna
GRAŻA........POZDRAWIAM WIOSENNIE :D
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B5344ILW.jpg
Grażynko, a może na allegro tych plastrów czy czegoś poszukaj? Inna sprawa, że nawet jeśli wychodzi drożej niż palenie, to jak już rzucisz, to sobie policz ile byś wydała do końca życia. I przestaje być drożej! :-) Ja staram się trzymać choć ostatnio mam niezłą huśtawkę.
hej grażynko,
faktycznie nie chodzę głodna...hm...dziwne uczucie, hehe...
a co do rzucania, to nie mam w tym wprawy...nie potrafiłam się nauczyć...dzięki bogu...ale wydaje mi się że to jest tak jak z dietką, musisz mieć motywację, cel i sposób...może te plastry pomogą, to tak jak z tym cukrem w SB, będą regulować poziom nikotyny...
pozodzenia!!!