Grażynko wpadam z pozdrowieniami.
A znając Twoje zawzięcie i konsekwencje dodatkowe kilogramy szybko pójdą w zapomnienie. Czego Ci bardzo życzę.............
Buziaczki
Wersja do druku
Grażynko wpadam z pozdrowieniami.
A znając Twoje zawzięcie i konsekwencje dodatkowe kilogramy szybko pójdą w zapomnienie. Czego Ci bardzo życzę.............
Buziaczki
Dużo pogody, radości i zdrówka życzy Majra
ps. to normalne że waga poszła w górę po odstawieniu nikotyny, ale jaka będziesz zdrowa i młoda
Gayguś, gratuluję rzucenia wreszcie tych paskudnych paierosisk i przychylam się do zdania poprzedniczek tudzież poprzednika, że w kontekście zerwania z paleniem dieta idzie Ci naprawdę nieźle :) Trzymaj się na tej nowej diecie :)
Uściski :)
Mam za sobą super udaną dietowo i ruchowo środę i nie mniej udany czwartek, za to totalny brak czasu - będę odpisywać w sobotę , bo mam na popołudniu i powinno być luźniej :roll:
dzięki za to,ze nie wyciągam wątka z czwartej strony
Pozdrawiam
***
Grażyna
ZYCZE UDANEGO WEEKENDU, SLONECZKA I SAMYCH PRZYJEMNOSCI :D
http://imagecache2.allposters.com/images/SAG/JM373.jpg
Zapowiada sie kolejny udany dietowo dzień, choć z ruchu były tylko ogromne zakupy, bo musiałam wykorzystać autko, które popołudniu idzie do zyda 8) poza tym @ przyszła i tym sposobem z ruchu pozostanie tylko wieczorny spacer :wink: Na jutro mamy zaplanowane wynoszenie rzeczy z Martina pokoju, popołudniu do pracy - postaram sie zmieścić trochę wygibasów :wink: Dodatkowo w srodę pani od jogi zaaplikowała nam jakieś inne brzuszki, które zaowocowały zakwasami mięśni, o których nie miałam pojęcia, skutkiem ubocznym bardzo pozytywnym było zdrowe przyspieszenie przemiany materii :roll: czego waga nie doceniła pewnie z powodu @ w związku z powyższym przejście na ścisłą I fazę zaplanowane na czwartek, choć do czwartku też będzie grzecznie, bo zakupy poczynione zgodnie z planem :D ale chcę mieć wolną głowę :wink:
25 maja rozpoczynam oficjalnie nowy etap w życiu :lol: :shock: :lol:
Przed chwilą znalazłam w horoskopie na ten miesiąc:
W tym okresie znacznie poprawi się Twój stan emocjonalny i wyostrzy się intuicja, która pozwoli Ci prawidłowo wybrać partnera i nowy kierunek w życiu, dzięki czemu w przyszłości będziesz mógł optymalnie rozwinąć swoje zdolności. Ważne projekty i nowe działania najlepiej rozpoczynaj po 25 maja, gdy siły kosmiczne będą okazywać bardziej harmonijny wpływ na duchowość hehe jak tu nie wierzyć w horoskopy :roll:
Psotulko
dzięki i wzajemnie :D
Triskell
czytałam dobre wieści i dzięki za życzenia :D
Majra
co racja to racja, a ile człowiek odkrywa smaków i zapachów :shock:
Zosiu
święta racja - sama się sobie dziwię w jakim tempie się zmieniam 8)
Asiu
to lato będzie nasze :D
Spadam popracować, dzisiaj przynajmniej jest spokojniej :wink:
***
Grażyna
Dla mnie twoje wymiary sa super .Ja bym takie chciala miec :wink: :D
http://www.aaz-fleurs.com/images/fleurs/bigs/191.jpg
Dla mnie twoje wymiary sa super .Ja bym takie chciala miec :D
http://www.aaz-fleurs.com/images/fleurs/bigs/191.jpg
Gayga horoskop idealnie dopasowany do twoich dietkkowych planów :-)
teraz już nie ma wątpliwości tym razem się uda :-)
Może planujesz SB?
Pozdrawiam i życzę luźnego weekendu :-)
Cześć Grażynko !!
Powiedz mi proszę , które to jest miejsce które się nazywa oponka ?
MIŁEGO WEEKENDU :D :D :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/489.jpeg
:D Weekendowe pozdrowienia :D :D
Wróciłam .... 8)
http://4risk.net/kartki/images/1072206448spiew.jpg
No to mam nadzieję,że nadrobiłam wszystkie zaległości na forum :roll:
Chciałam Wam powiedzieć,ze odkurzam pracowicie wszystkie dobre nawyki, które wypracowałam w ubiegłe lato, a tak haniebnie zaniedbałam w zimie :oops: Poranny spacer trwa ok. 40 minut i zawiera elementy rozgrzewki, rozciągania, przysiady i wykopy, a kończy się truchtem :wink: zwykle średnio wchodzę na swoje 2 piętro 5 do 7 razy dziennie - zamieniłam to na wbieganie co 2gi stopień, w pracy wchodzę na 3 piętro w szybkim tempie, bo wysokość stopni jest jakaś dziwna i wbieganie mi nie wychodzi :roll: jakoże na przystanek wychodzę ok. 10 minut wcześniej, bo linia którą dojeżdżam jeździ bardzo fanaberyjnie - wykorzystuję ten czas na intesywne ćwiczenia izometryczne - spięcia brzucha, nóg i pośladków, w związku z pogodą zmieniłam też spodnie na spódnicę i obcasy , co automatycznie spowodowało,że się prostuję i wciągam brzuch :twisted: w fazie wdrażania jest codzienna porcja brzuszków - na przemian fitness i tych , które pokazała nam instruktorka jogi - zamierzam na stałe wprowadzic min. 100 dziennie :wink: oczywiście rower min.2x w tygodniu, aerobik i joga :D
Jeśli chodzi o jedzenie - to zawsze za mało włączałam jarzyn i warzyw - w tej chwili aplikuję sobie codziennie 2 michy sałaty lub szpinaku / odkryłam nowy sposób - siostra swoim dzieciom podaje zieloną sałatę z ogromną ilością soku z cytryny bez żadnych dodatkowych przypraw - bardzo mi smakuje :wink: / a to powoduje,że muszę się zastanawiać czym dobić do 1200 kcal :shock:
i tak np. dzisiejszy jadłospis wygląda następująco:
śniadanie - 2 parówki z ketchupem i 1/3 długiego ogórka
lunch - 1/2 camemberta roztopionego w mikrofali z pomidorem i bazylią
podwieczorek - Fit śródziemnomorski
kolacja - wątróbka drobiowa z grilla z pieczarkami i sałatką ze świeżego szpinaku z cytryną i olejem lnianym :D
Katsonku
wszystko przed Tobą - tak pięknie dietkujesz,ze jest to tylko kwestia czasu, a ja chętnie oddam Ci moje dzisiejsze wymiary :wink:
Najmaluszku
nie do końca SB - w ogólnym zarysach tak, ale jeszcze ze szczególnym uwzględnieniem produktów, które powinny przyspieszyć chudnięcie :roll: od II fazy właczam owoce, ale zgodnie z MM, czyli na czczo :wink: tak długo się odchudzam,ze już chyba w końcu wiem co mi służy :D dużo ruchu przede wszystkim hehe
Dagmarko
oponka w moim wypadku to ta część brzucha, która formuje się w wałek nad paskiem spodni czy spódnicy, jeżeli nie pamietam,że mam zawsze wciągać brzuch - przez niektórych zwana boczkami :wink: u mnie konkretnie jest to linia +/- na wysokości pępka :roll:
Lunko, Psotulko
wzajemnie udanego weekendu :D
Jutro w planie - jazda na rowerze do rodziców, potem wizyta w szpitalu u Taty, po południu planujemy pożegnalnego grilla i powrót na rowerze do domu - mam nadzieję,że pogoda dopisze :roll:
Rozpisałam się, ale obawiam się,że przyszły tydzień będzie znowu podobny do poprzedniego więc piszę niejako na zapas :wink:
Miłego weekendu :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka600.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
p.s. dla pamięci wklajam jeszcze raport zapisany u asi za pierwszy tydzień akcji dni 1-5
w tym tygodniu nie było idealnie, tzn kalorycznie ok. od 1050 do 1250, niestety ruchowo tylko środa i czwartek były zgodne z programem - sroda bardzo intensywna joga, w czwartek - ćwiczeń różnych 30 minut,we wtorek - skakanka i badmington, pozostałe dni - poniedziałek odsypiałam, piątek i sobota - intensywna poranna rozgrzewka z elementami biegu - będę nad tym pracować :wink: poza tym ćwiczenia izometryczne w oczekiwaniu na autobus :wink: wbieganie na II piętro co 2 stopnie i mnóstwo drobiazgów, które kiedyś juz odkryłam, a przez zimę zaniechałam :D Waga z powodu @ stoi, więc zważę się po onej :roll:
Bardzo mi się podobało co napisałaś . Chętnie bym sobie to włączyła do notatniczka :) :) Jakie są brzuszki , które pokazała instruktorka jogi ? :?:
Grażyna wiesz to straznie ważna rzecz, że wiesz co Ci służy i co służy twojemu chudnięciu...masz pełną świadomość tego co powinnaś jeść a co trzeba odstawić...jestem pewna, że z czasem te dobre nawyki znów wejdą Ci w krew jak dawniej.
A ruch no cóż, chyba każdej z nas służy:-)
Miłej niedzieli!!!
Pzdr serdecznie.
Ja narazie jestem z dietką w lesie ale obiecuje sobie, że od poniedziałku zaciagne pasa. Sama chciałabym mieć takie wymiary jak TY. Narazie bardziej przypominam kulke ale mam nadzieje, ze sie zmobilizuje i że się w końcu uda.
Pzdr serdecznie.
Ja narazie jestem z dietką w lesie ale obiecuje sobie, że od poniedziałku zaciagne pasa. Sama chciałabym mieć takie wymiary jak TY. Narazie bardziej przypominam kulke ale mam nadzieje, ze sie zmobilizuje i że się w końcu uda.
Witam :D
8/47akcji Asi :D
Wczorajszy dzień zaliczam do udanych - był rower - co prawda tylko w jedna stronę, bo strasznie wiało, za to dietowo pomimo grilla zmieściłam się w limicie , choć wykorzystanym prawie jednorazawo na grill własnie :wink: ale i tak zaliczam dzień do dni z dyspenzą, bo było wspaniałe pieczywko czosnkowe z grilla, szczegółów nie wpisuję :roll:
Dzisiejszy dzień w pracy od 8 do 16*30, o 19tej w planie aerobik :D
Menu:
śniadanie - 2 jajka klasycznie
II śniadanie - 1l coli light, bo coś mi nie spasowało jednak to pieczywko, cola działa lepiej niż krople żóładkowe :roll:
lunch - FIT łagodny+ mozarella z pomidorem i bazylią
po powrocie z pracy planuję michę zielonej sałaty i roladkę z indyka z serem camembert
Agentko
też miałam zastój, ale rozkręcam się coraz bardziej :roll:
Najmaluszku
wiedza to jedno, a praktyka swoje :cry: zrobiłam przepyszne masełko czosnkowe, no i zjadłam :twisted: choć dzisiaj cierpię :wink:
Dagmarko
Oc zywiście,że możesz właczyć sobie do notatnika :wink: a brzuszki trudne do opisania tak słownie, ale spróbuję - robisz je z pozycji jak do wypadów bioderkami, czyli ugiete kolana - punkty podparcia to łopatki i stopy, ciało utrzymujemy w linii prostej - ćwiczenia polegają na ruchach miednicą w przód i w tył, krążeniu i kołysaniu biodrami jakby nad miską, czyli przy wypadzie w bok mocno podnosimy biodra - nie wiem czy to co napisałam jest jasne, ale inaczej nie potrafię :?
Muszę wracać do pracy
Pozdrawiam
***
Grażyna
Grażynko widzę , że gril udany.....................No my już tak mamy, że jak tylko człowiek zje coś niedietkowego, to organizm zaraz protestuje.............A może to i dobrze............
Życzę miłego tygodnia.
P.S. A kiedy Martin wyjeżdża ? I czy już wiesz coś o tym busie , gdzie o której i za ile, bo trzebaby się zacząć umawiać ?
Czytam i czytam i czerpie natchnienie, podziwam upór i wytwałośc.
W tym roku doszlam tez do wniosku ze najleprzy jest ruch, rowerek i spacery :)
Pozdrawiam
Gaygo widze,ze Asia mnie uprzedziła-właśnie chciałam zapytać o tego busa :D :!:
Pozdrawiam cieplutko :D :!:
:D WITAJ :D
ZYCZE UDANEGO TYGODNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D/UL783188.jpg
Witam :D
Wiadomosci odnośnie busa będę miała pod koniec dnia - nie omieszkam sie zaraz podzielić informacjami :D
Do później.....bo mam cos do załatwieni z serii UMIESZ LICZYĆ - LICZ NA SIEBIE :evil:
***
Grażyna
pozdrawiam :D
No to życzę , żeby sprawa została załatwiona pozytywnie................
Pozdrawiam
Witam :D
Wiadomość odnośnie busa - mam kontakt telefoniczny z panem z busem 8mioosobowym, pan nie chciał z góry umawiać się na konkretną kwotę, ale uznał,że cena jest do negocjacji - zależy czy zbierzemy pełną obsadę do busa :D
Sprawa w trakcie załatwiania - krótko dot. wyjazdu Martina - paszportu jeszcze nie ma , ze znajomym,który załatwiał na miejscu pracę - kontaktu brak - nie wiemy co się dzieje :evil: znowu sparwa wisi na włosku i chyba będzie trzeba przesunąć termin wyjazdu - po prostu się sypie - nie wyślę go przecież w ciemno :evil:
Wczoraj był aerobik - dzisiaj męczą mnie skurcze w łydkach - dzisiaj siedzę do wieczora w pracy, w przerwie był krótki rajd po miescie w celu wykonania cesji na telefon. Jedzeniowo popełniłam błąd, bo kupiłam wczoraj melon kantalupa - pół zjadłam na śniadanie, co spowodowało wściekły głód - lunch - sałątkę z jajka, pomidora i ogórka zjadłam juz o 10tej, poprawiłam jogurtem w rezultacie na obiad zjadłam kotleta z surówką i ziemniaczkiem, bo juz nie miałam siły szykować coś specjalnie dla siebie - tylko zjadłam to co było przygotowane dla chłopców, @ się też przyczyniła i wracając do pracy kupiłam batonik corny - ale na tym mam nadzieję koniec na dzisiaj :twisted:
Asiu, Psotulko ,Lunko,Agnimi, Bajla - dzięki :D
***
Grażyna
Nie wiem tylko Grażynko czy uda nam sie zebrać w ósemke-jak na razie nie widze tylu chetnych z okolicy :roll: :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D06/113938.jpg
Grażynko ośmiu osób chyba nie da rady zebrać. W każdym razie ja piszę się na 100 %. Teraz tylko trzeba dokładnie ustalić godzinę spotkania z Najmaluszkiem , no a potem godzinę wyjazdu i przyjazdu. Ja myślę, żebyśmy były w Krakowie jak najdłużej, bo taka okazja nie często się trafia. No ale trzeba się dostosować do reszty.
Pozdrawiam
Asiu
nawet jeżeli nie zbierzemy 8miu osób - to cena wynosi 12zł i myślę,ze jest do przyjęcia, a bus na pewno bardziej komfortowy niż pociag :wink: Ja też piszę się na 100% i też chcę zostać jak najdłużej :D Także czekamy na godzinę i ostateczną liczbę :wink:
Raporcik za wczoraj - zajęty cały dzień spowodował przerwę w ruchu - tym bardziej,że dalej dokucza mi lewa łydka - za to dzisiaj będzie joga - prawdopodobnie sam na sam z instruktorką, to sobie poćwiczę solidnie :D
Z fanaberii jedzonkowych - chodzi za mną czekolada, ale kupiłam Kołodzieja - zjadłam na sniadanie 4 suche kromki :roll: i zaspokoiłam potworka, na lunch mam szynkę z brokułami w galarecie+ pomidor, przekąska w miedzyczasie to sok pomidorowy, na obiadokolację
makaron sojowy ze szpinakiem, po jodze jezeli bedę głodna zapcham sie barszczykiem na botwince z połową jajka :wink:
Przepraszam,że pisuję tylko u siebie, ale nie starcza mi ostatnio czasu :evil:
Pozdrawiam
***
Grażyna
Grażynko, twoje menu mnie zachwyca. Nigdy nie robiłam sojowego makaronu ze szpinakiem. Świeży czy mrożony? I co jeszcze do tego dodajesz? A na chłodnik na botwince mam dziką ochotę. :)
Grażyna lista osób chętnych na spotkanko jest u mnie...teraz tylko mam nadzieję, że powoli dziewczyny będą potwierdzać przybycie...Ciebie i Asieńkę wpisuję już na 100% z czego bardzo sie cieszę :-)
Jak kiedyś proponowałam godzinę 11...nie wiem jak sądzisz dobra godzina?
Mam nadzieję, że oprócz siedzenia uda nam się też przespacerować np. na Wawel albo gdzieś :-)
Buźka.
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D06/113938.jpg
SUPER ZNOWU SIE SPOTKAMY :D
Witam :D
Wczorajszy plan jedzeniowy sie posypał, bo po pracy pojechałam dokończyc formalnści odnosnie cesji telefonu i pani zajęło to dokładnie 1,5 godziny :shock: prawie spóźniłam sie na jogę - dlatego zamiast obiadu były 2 kabanosy - makaron przeszedł na dziś :roll: po jodze już nic nie jadłam :D ćwiczyłyśmy wczoraj same babskie asany + brzuszki i mam wrażenie,że spod sadełka zaczynają się pojawiać zarysy mięśni :shock: Dzisiaj jadłospis praktycznie jak wczoraj, ale do kołodzieja mam bielucha :roll: a o 19tej aerobik :D
Zosiu
używam i mrożonego LP ma takie fajne kosteczki i możesz dodawać po troszku do makaronu czy omletu na przykład. Teraz używam świeżego - bardzo mi smakuje, chociaż nigdy nie jadałam szpinaku - moja mama go nie toleruje :roll: a robię prościutko - płuczę, kroję w paseczki , wrzucam na odrobinę oliwki i przykrywam,zeby się sparzył - dodaję czosnku / granulowanego albo świeżego rozgniecionego/ ewentualnie mieszam z odrobiną jogurtu zmieszanego z przyprawą tzatziki - z takim jogurtem jadam też świeży szpinak jako sałatkę - sam, albo jako mieszankę róznych sałat :wink: mniam :D
Najmaluszku
czytałam o Twojej przygodzie z samochodem - szok po prostu :shock: 11ta jak najbardziej jest odpowiednia :D juz się nie mogę doczekać :D spacer wręcz wskazany :D
Psotulko
my nie zawiedziemy prawda :wink:
Postaram się Was poodwiedzać dzisiaj, bo jutro mam cały dzień szkolenie i nie będę miała dostępu do netu, a weekend mam na szczęście wolny :D
papatki
***
Grażyna
Grażynko, polecam jeszcze szpinak po opłukaniu wrzucić w całości na wrzątek, osolony i odrobinę posłodzony. Tak go podgotować kilka minut. I używać do dań zapiekanych w piecu. Albo tak samo ze szpinakiem w paseczkach i do makaronów czy innych. Oczywiście do dalszego doprawiania. Ale bez tłuszczu, a wychodzi równie pyszny ;-)
A ten mrożony w kostkach to jakiej firmy bo pierwsze słyszę?
Zastanawiam się jak przekoanć się do szpinaku :-) Jakoś mnie od niego odrzuca :-)
Grażynko weekend wolny toż to prawdziwa rozpusta :-) Co Ty zrobisz z taką ilością wolnego czasu :-) Pewnie będzie rowerek :-)
Buźka. Śpij dobrze :-)
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im...ia/15/8377.jpg
Grażynko wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki.
Pozdrawiam weekendowo
Przyjemnego weekendu!
Pozdrawiam weekendowo wszystkie odchudzaczki i odchudzaczy :D
U mnie kolejna gorączka końca miesiąca - wpadnę w poniedziałek z raportem :roll:
Pozdrawiam
***
Grażyna