Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Stelluś ja również dziekuję za rozmowę pózniej poszłam na zakupy i zaraz po zakupach na rowerek i po powrocie tak przyjemnie padnięta
Bardzo się cieszę, ze zrozumiałaś to, że warto dbać o to co się osiągnęło. Bo tyle kosztuje walka z jojo. Nawet jeżeli nie będziesz już tak szybko chudła to warto chociaż utrzymać to co się już osiągnęło. Masz rację skóra też wreszcie sie zbuntuje, przecież nie jest z gumy....Wiem, ze wieczory są nagorsze, spróbuj zapić "głupawkę" herbatką wodą czy też rozcieńczonym sokiem. A może pochrupanie marchewki pomoże eksperymentuj nie poddawaj się. Naprawdę dużo osiągnęłaś i sama wiesz jakim wysiłkiem.
Tak sobie myślę, ze naprawdę warto pomysleć o tym aqua areobiku taka gimnastyka napewno Ci na kręgosłum nie zaszkodzi a pomoże na ciało Ja poważnie się do tego przymierzam.

To na tyle moich wypocin. Jestem z Tobą całym serduchem, pamiętaj.

Pozdrowionka

OJ jak ja lubie obudzić sie z pustym brzuszkiem i świadomoscią ,że nastepny dzień zaliczam do udanych dietkowo...Właściwie wieczór
Wczoraj robiłam porzadek w szafie...wilele ciuchów nie nadaje sie już do noszenia poprostu wiszą na mnie... Nawet spodnie, które nosiłam przy wadze 77 sa bardzo lużne ...nie myślałam że 3 kg aż tak widać
Chyba czas wybrać sie na jakieś zakupy z czego najbardziej zadowolona bedzie moja córcia,ktora uwielbia buszować po sklepach ona też wyrosła ze swoich ciuszków....
Niestety wczoraj nie byłyśmy na wycieczce...najpierw myślałam ,że bedzie padać bo sie zachmurzyło a pózniej wydarzyło sie coś co pokrzyżowało nasze plany...

Aniu dziś już jestem po śniadanku... Chyba muszę sie dziś zmierzyc centymetrem ,bo aż jestem ciekawa swoich wymiarków...po ciuszkach widze że sporo ubyło

Agemciu muszę spróbwować tej marchewki Co do aqua areobiku to jestem za poczekam jednak na Ciebie razem bedzie rażniej Oby tylko godziny mi pasowały bo często chodze na popołudniu
Im dłużej udaje mi sie wytrwać tym jest mi łatwiej...ale wiem ,że jeszcze długa droga przede mna do wyrobienia w sobie pewnych nawyków...ale staram sie..Dziekuje za wsparcie wiele to dla mnie znaczy...

A teraz idę Miluni papu przygotować bo sie już kręci ona też musi zjeść śniadanko
Buziaczki

Hej Stelluś

ech, jak ja Ci zazdroszczę tego uczucia za duzych ubrań.. moje te mniejsze są tak opięte, ze no ale w końcu wejdę w nie!
co do udanych dietkowo dni.. Gayga wczoraj u mnie przypomniała mi, ze należy to uczucie dobrze przeżytego dnia długo pamiętac... tak więc pamiętajmy to i dalej tak ładnie dzionki przeżywajmy

przykro mi, ze nie pojechałyście z Patusią na rowerki, moze dziś? no i udanego buszowania w sklepach na pewno coś fajnego znajdziesz, bo mniejsze rozmiary będą dodawały Ci skrzydeł...

aha, jeszcze jedno - wczoraj jak byłam na basenie, to własnie tak sobie pomyślałam, ze takie bicze wodne to wprost na Twój kręgosłup.. działanie super.. wychodze stamtąd tak wypoczęta i mam dużo więcej energii ale tu widzię z Agemcią wątek basenowy juz podjęłyscie chodż na basen systematycznie, a i na kręgosłup to wpłynie na pewno bardzo pozytywnie (moja przyjacióła ma troszkę też z tym problem i lekarz jej też to zalecił, dużo pływania i te bicze ). buziaczki, miłej niedzielki Laseczko

Stelluś cieszę się, ze udało Ci się być grzeczną wieczorową porą, wiem jakie to trudne To dobrze, że piszesz się ze mną na areobic razem będzie milej no nie??
Za duże ciuchy to kłopot i bardzo miłe uczucie aż Ci zazdroszczę
Ja dzisiaj smigam na rowerkowanie.....ja wrócę to cosik skrobnę.

Miłej niedzieli Stello

Tak jak Ci Stelluś obiecałam idę po" posiłki"........ i tu zwracam się do Agemci -

Agemciu - przypilnuj Stellunię z tym basenem dobrze?
fajnie, ze będziecie razem chodzi na aqua aerobik w ogóle basen to super sprawa!

Stellus dzieki za miła pogawędkę, miłego dnia zyczę !

Witaj Stelluś!!!

Myślę, ze systematyczne posiłki bardzo pomagają w walce z wieczornym głodem.
Niestety często jest tak, że jemy z nudów. Kiedy jest się w pracy nie ma na to czasu,ale kiedy wieczorem mamy chwilę wolnego odrazu myślimy o jedzeniu.

Myślę, że powinnas się zdecydować na ten basen. Namawiałam już Agemę i obiecała, że pomyśli. Te ćwiczenia w wodzie są rewelacyjne na ciało. Ujędrniają i poprawiają elastyczność.

Zajęcia odbywają się na Jana Pawła 69 we wtorki i czwartki o 20:00. 4 zajęcia w miesiącu kosztyja 80 zł - jeśli bedziesz chodziła regularnie cena spada do 72 złotych. Osiem zajęć kosztuje 136 złtych i odpowiednio 120 złotych. To znacznie taniej niż zajęcia na które ja chodziłam wcześniej. Mam nadzieję, że się zdecydujesz

pozdrawiam cieplutko


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

U mnie już też pusta szafa, pochodziłam po sklepach, ale nic ładnego i dobrego nie znalazłam, a jak mi się podobalo, to za drogie

Witaj Stelluś

Cieszę sie,bo widzę,ze u Ciebie jest coraz lepiej Rozumiem,ze jest Ci ciezko wieczorami-to tak jak mnie Rano wcale nie chce mi sie jeśc,w porze obiadu tylko troszkę...za to od 18-tej,to już burczy w brzuchu na całego Bardzo cięzko zapanowac nad tym-wypijam wtedy masę wody,herbatki,siegam po blonnik i chrupę tą nieszczęsna marchewkę

Widzę ,ze szykuje sie basen -B R A W O dziewczyny

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

POZDRAWIAM BASEN TO SWIETNA SPRAWA

Witajcie Słonka
Wpadam na chwileczke przed pracka ....
Dzisiejsze ważenie niestety na plus...było 74.50 Liczyłam na chociaż parę deko na minusie...może to dlatego że zaczełam jeść ciemny chleb
Wlaściwie to nie wiem ile tych kalori pochłaniam..staram sie jeść mało ,ale może kalorycznie jest za dużo...dlatego od dziś zaczynam 1 fazę SB...Nie lubie liczyć kalori...poza tym nie chce jeść chleba a na tej dietce jakoś mi go nie brakowało...
Nadal mam problemy z jedzeniem wieczorami ...chyba muszę zacząć znów pić czerwona herbate...kiedyś mi pomagała...
Znalazłam naszczeście jeszcze jedne dżinsy które sie nadaja do chodzenia w tamtym roku w lato były bardzo ocisłe teraz sa akurat
Do tego jaskrawa bluzeczka przejrzałam sie w lustrze..nie jest żle ..ale przecież nie mogę popadać w samozachwyt muszę dalej chudnąć a nie stać w miejscu
Wiec od dziś roztawiam sobie leżak i Plażuje

W niedziele troszkę pojeżdziłam rowerem niektóre cześci ciała mnie bolą kondycja zerowa...
Z basenem czekam na Agemcię bo samej mi sie nie chce chodzić...
Słonka dziękuje za pamieć... troszkę mniej jest mnie na forum bo niestety kręgosłup wciąż boli ,ale staram sie chociaż czytać ...
Buziaczki