Wątek: Tym razem będzie inaczej :) I ja w to wierzę!!!

Ja pewnie tez sie skusze na paczusia,ale wlasnie to co mowi najmaluch-nie zamiierzam dopuscic by był to tłusty czwarttek tylko mily dzien z jednym paczusiem

Mysha-bedzie dobrze!!
Aha no i smacznego!!!

Witajcie
dziś Tłusty Czwartek Ci którzy się nie odchudzają napewno bardzo się cieszę. Ale my tez możemy mieć chwilkę radości i przyjemności Pozwólmy sobie na odrobinę słodkości. Ale bez przesady. Nie pozwólmy sobie wpaść w szał jedzenia 10 pączków tylko dlatego że dziś Tłusty Czwartek.
Ja do tej pory tak włąnie miałam. Dawałam sobie dyspenzy na rózne okoliczności a wtedy jadłam ile wlezie. A to przecież nie o to chodzi
Zjedzmy 1 pąćzka i cieszmy się nim na maxa
Nie ma sensu sie opychać bo potem przychodzi frustracja i bardzo często zawieszenie diety.

Dziewczyny wierzę że uda nam sie razem pokonać dzisiejszy pączkowy szał.
Czekam na wieści jak wam mija ten dzień

No i jak pączkowe święto??? Ja zjadłam 2 pączki, ale za to nie jadłam śniadanka, przeszłam drogę do pracy bardzo szybkim marszem i generalnie cały dzień po piętrach. Zatem nie będzie tak xle
Cieszę się z pączków a chyba o to chodzi.
pozdrawiam!!!

Mysha brawo
Dotrwaj tak do końca dnia a będziesz z siebie zadowolona.

Ja przed chwilą zjadłam jednego pąkola , dobry był
Myślę że na tym poprzestane ale jeszcze dzień się nie skończył więc wolę nie zapeszać
Póżniej ide na step wie troszke spale tłuszczyku.
A jak pozostałe dziewczęta????

Całuski.

Hej to ja poprzestałam tylko na dwóch pączkach Potem po pracy był bardzo lekki obiad z jednym ziemniakiem, a potem żeby mnie nic nie kusiło wyszłam do miasta...
Już po 18 więc i tak koniec z dzisiejszym jedzeniem. Dwie godziny łażenia trochę spaliło tego co zjadłam. Czyli nie jest tak źle A pączucie były przepyszne!!!
Dzisiaj mierzyłam kieckę cud. Za dwa miesiące będzie moja!!!
No i kupiłam centymetr (ostatni pocięłam ze złości na kawałki), dzisiaj się obmierzę więc będę wiedzieć z czego mi schodzi... na razie buuuu 96:82:106 Bleeeeee

A tak w ogóle to mam problemy z wejśćiem na forum i nie wiem czy to forum czy mój komp płata figle...

A jednak u mnie sie obylo bez paczusia A wieczorkiem tancowanko było jako alternatywa dla cwiczen

Pozdrowionka dla wszystkich wytrwalych!!!!(i tych mniej wytrwalych tez)

Cześć dziewczyny

Jak tam dziś??? Mam nadzieję, ze będzie lepsze niż wczoraj i przedwczoraj!

Najmaluch Pozdrawiam
Cytrusku taniec jest lepszy niż cokolwiek innego

cześć dziewczęta.
Cytrusku gratulacje za wytrwałość. Ani jednego pączka, tak trzymać. Taniec to rzeczywiście świetna rzecz na spalenie kalorii
Mysha a my musimy po tych wczorajszych pączusiach zasisnąc dzis pasa

Dzis dzień zapowiada sie bardzo szaro. Za oknem jakaś taka nieciekawa aura

Wczoraj poprawiłam sobie humor zakupami. Jako że teraz są wyprzedaże i przeceny kupiłam dwie pary spodni. I byłam bardzo szczęsliwa bo bez problemu weszłam w rozmiar w którym do tej pory nie mogłam sie wcisnąć
Do tego kupiłam tez ładną bieliznę więc jestem happy. mam teraz jeszcze wiekszą motywacje żeby trwać w dietce. Bo jak przytyję to już w te spodnie nie wejdę

Miłego dnia zyczę

U mnie też szaro za oknem, gdzie to słoneczko co przez ostatnich kilka dni tak grzało?
Popijam swoją czerwoną herbatkę i zastanawiam się co jeszcze zrobić zeby szybciej chudnąć, ale nie chodzi mi o jakieś ekstremalne czy głupie metody z cyklu 200 kcal i 5 godzin sportu....
A może po prostu zostać przy tym co robię>
Pozdrowionka

S.O.S.Mam kryzys