-
Dzień dobry !!!
Dzisiaj nie idę do szkoły, strasznie boli mnie jajnik - ledwo w nocy zasnęłam Okropny ból, po tych tabletkach niby się miało coś poprawić, ale jak narazie średnio odczuwam jakieś pozytywne skutki... W czerwcu będę miała dopiero kontrolę USG - bo wtedy skończą się całe leki...
No, ale jestem tu w innym celu - bo chcę podać podsumowanie 3 tygodni dietkowania :
WYMIARY :
łydka : 39,5 => 38
udo : 62 => 58
biodra : 100 => 96,5
brzuch pod pępkiem : 91 => 87,5
brzuch nad pępkiem : 81 => 73
biust : 92 => 90,5
biceps : 28 => 27,5
Przyznam, że jestem zszokowana troszkę... Ale BARDZO zadowolona !!! Jupi !!! Dietkowanie mi bardzo służy, a dzięki Wam wytrwałam te 3 tygodnie i miejmy nadzieję, że wytrwam jak najdłużej !!!
Ale ja się cieszę
Buziaki idę leżeć, bo straaasznie mnie boli brzuch i plecy
Buziaki :*:*:*
-
-
Paulinko witaj Skarbie!
Widze, ze ślicznie zbierasz efekty dzielnego dietkowania! Super, gratuluję!! Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem!!
Paulinko tylko to zdrówko coś Ci szwankuje.. no Mała nie za ciekawie to wygląda!
Skarbie życzę Ci zdrówka.. a jak tam Tata? Mam nadzieję, że już dobrze!!!
MIŁEGO DNIA SŁONECZKO I CAŁEGO TYGODNIA - już IV TYGODNIA (!) SB!
trzymaj się bardzo mocno Cię pozdrawiam!
-
Kurcze po dzisiejszym ważeniu i pomiarkach ciała nabrałam jeszcze większej motywacji !!! Jestem z siebie bardzo dumna, bo tylko raz w zyciu udało mi się porządnie schudnąć i ta waga mi się dość długo utrzymywała... ale do czasu !!!
2 lata temu zaczęłam strasznie tyć... śmierć kochanej babci, nowa szkoła, rozstanie z chłopakiem - pierwsza miłość... Dostałam porządnego kopa od życia !!!
Nie umiałam sobie ze wszystkim poradzić i zaczęło się moje wielkie objadanie... Wraz z koleżankami robiłyśmy sobie takie babskei wieczorki i jadłyśmy tony słodyczy przed TV Wiem, wiem - to było beznadziejne... Ale czułam taką pustkę w środku, nic mi się nie podobało w moim życiu... Nie wiem co chciałam tym zyskać... Ale człowiek już taki jest, że wszystko zrozumie po fakcie
Teraz nastał przełom w moim życiu. Wszystko zaczyna nabierać kolorowych barw. Cieszę się z tego co mam - kochającą i oddaną rodzinę, super przyjaciół
Staram się brać życie takie, jakie jest - bo jest ono za krótkie, żeby narzekać i przejmować się głupstwami....
Dzięki Wam podjęłam się dietki po raz kolejny... Tym razem już się nie podam, bo wiele zrozumiałam. Z resztą zalecił mi ją lekarz - tak, jak to pisałam wielokrotnie...
Jest mi z nią dobrze, dołączyłam do niej także sport i czuję się świetnie! Nie głodzę się i chudnę ! Będę jeść tak, jak teraz do czerwca - o ile schudnę do wymarzonej wagi. Potem powoli na 1000 i będę zwiększać ilość kalorii. Mam nadzieję, że z moją motywacją pójdzie wszystko OK
Teraz, jak bym zaprzestała dietkowania i zaczęło wpieprzać tak, jak kiedyś to wystarczyłyby 2 tygodnie i ważyłabym znowu 70 kg
Ale teraz już nie dopuszczę do tego ! Absolutnie !
pecora - dziękuję za odwiedzinki i pochwały - mam nadzieję, że wymiarki z każdym dniem, będą coraz mniejsze !!!
Anikas9 - Aniu ja cały czas 3mam za Ciebie kciuki i wierzę w to, że powrócisz na dobrą ścieżkę Gdyby nie Wy - to ja bym nie osiągnęła tego, co już mam ! Ale dalej walczę - trzeba dążyć do 60 kg . Będę Cię wspierać Misiaku, na pewno Ci się uda!!!
Dziękuję WAM za to, że jesteście ! Cieszę się, że tu trafiłam - powtarzam to już n-ty raz, ale co ja zrobię Buziaki :*:*:*:*
-
Witaj Paulinko
Gratuluję zrzuconych 4,5 kilogramka w ciagu 3 tygodni. To jest świetny wynik.Myślę , ze to nie tylko zasługa dietki , ale również bardzo dużej ilości ruchu.
Bardzo się cieszę , że Twoja motywacja jeszcze wzrosła. I cieszę się ,że wspierając się nawzajem doszłyśmy do IV tygodnia dietki SB. Ja też podczas tych trzech tygodni bardzo dużo zrozumiałam , a przed wszystkim to , że już nigdy nie chcę być gruba , a to jest naprawde możliwe................
Trzymam dalej kciuki za Ciebie
Asia
-
Czesc, jestem po raz pierwszy, jeszcze raz dziekuje za odwiedziny u mnie
Zaczelam czytac Twoj pamietnik od poczatku, ale czasu zbytnio nie mam, choc naprawde robilo sie ciekawie. Jestesmy w podobnym wieku, wiesz?
Twoj ostatni post zdecydowanie najbardziej mi sie podobal. Dodoalas naprawde mi odwagi. Ja marze o tym, zeby stracic 3 kg chociazby. Podoba mi sie, ze umiesz wyciagac wnioski ze swoich orazek. Ja tez wyciagnelam z wczorajszej. Teraz chce mi sie gory przenosic Do lata bedzie dobrze
duzo slonca! pozstaram sie tu bywac jak najczesciej
-
Witaj Kochanie
Po pierwsze gratuluje:!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
normalnie jestes dla mnie guru!!!
tyle madrosci wypływa z Ciebie i z twoich postow..jakbys była naprawde dojrzała kobieta:!!!!!
No i popieram...to samo dzis mowiłam całej klasie włacznie z wychowawca...ze szkoda choc jednej minuty na uzalanie sie nad soba..przeciez tyle mozna zrobic ...w ciagu tych wszystkich zdołowananych minut ...wiec Optymizm to Podstawa
...mam andzieje ze niedługo tez sie pochwale takimi wynikami ...ze w czerwcu gdy bede szukac pracy...bede 75 kilogramowa malinka
No to buziaki...bo oceny na swiadectwo wszystkie wyprowadzone..a teraz azczynma sie uczyc do maturki
:********
-
Wpadam teraz zdać relację, bo później mogę nie mieć czasu, gdyż czeka mnie kilka dobrych godzin przy książkach... bleee
Dzisiaj nie byłam w szkole, bo bolał mnie ten jajnik. Troszkę poleżałam, ale to nie za długo, bo byłam taka pełna energii, że nie mogłam... Posprzątałam w kuchni i pokojach, odkurzałam - więc na pewno spaliłam przy tym sporo kalorii.
Wielokrotnie stawałam na wagę, by upewnić się czy oby na pewno jest 65.5 i jest!!!
Dziejszy jadłospis :
śniadanie : 2 kanapki z WASĄ, szklanka jogurtu naturalnego z łyżką kakao
obiad : pół piersi z kurczaka smażonej na oliwie z oliwek + warzywa(kawałek papryki, kawałek zielonego ogórka, troszkę cebulki) + jedna średnia pieczarka - posypane odrobiną starkowanego żółtego sera -PYCHOTKA
* czerwona herbata, woda, 2 łyżeczki kakao, 4 suszone śliwki, kilka orzeszków
Zamierzam zjeść :
kolacja : 100 g twarożku według mojego przepisu( 100 g twarożku+żółtko jajka+łyżeczka cukru - wszystko zmiksowane mikserem )
*jabłko, szklanka jogurtu(może)
Dzisiejsza większa połowa dnia minęła miodowo. Mam super humor !!! Mimo siedzenia w domku miałam sporo ruchu przy sprzątaniu i nie kusiło mnie wcale do jedzonka!!!
Przyszedł mi dzisiaj strój z allegro na basenik - sympatyczny jednoczęściowy, bo stary już się przecierał od chloru... A w piątek mi przyszły kolczyki - różowe motylko - bardzo ładne!!!
Wypisałam rzeczy, które zamierzam zjeść, ale nie wiem czy to będą zupełnie takie. Postaram się bynajmniej, żeby nie robić zamieszania
Ostatnio piję bardzo dużo czerwonej herbaty i naprawdę przemiana materii się poprawiła , a co najlepsza zaczyna mi ona smakować - piję oczywiście bez cukru
Kochaniutkie dziękuję za odwiedzinki !!! I dziękuję za wszelkie pochwały !!! Bardzo mi miło !!! Ale same dobrze wiecie, że bez Was by się to nie udało na pewno
Buziaki :*:*
-
Paulyna witaj, dziękuję za przesympatyczne odwiedziny w moim pamiętniku, czy ja mogę do twojej grupy wsparcia dołączyć, będzie mi bardzo przyjemnie - ładnie piszesz o swoich postanowieniach, prawie jak bym trochę siebie czytała . Gratuluję tych utraconych kilosków, z następnymi na pewno pójdzie równie dobrze, trzymam kciuki i będę zaglądać (jeśli pozwolisz ).
-
No więc tak, jak zaplanowałam tak i zjadłam - tylko było o jedno jabłuszko więcej. Wypiłam jeszcze jedną czerwoną herbatkę i to koniec dzisiejszego menu. Staram się jeść ostatni posiłek góra o godzienie 18:00, później co najwyżej jakiś owoc.
Pomzie - jasne, że możesz do mnie wpadać! Mi również będzie bardzo miło ! A ja do Ciebie też, w każdej wolnej chwili wpadnę i wesprę! Dziękuję za pochwały
Niedługo uciekam spać, bo rano trzeba wstać i podszkolić się jeszcze, co nie co z matmy Normalnie mam jej już po uszy!!!
Pozdrawiam WAS kochaniutkie! Do jutra Buzi :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki