Kurcze nawet sobie nie wyobrażacie, jaki ja mam wyrzut po tej drożdżówce... Ja bym zjadła tonę czekolady Czuję jakby całe 2,5 tyogdnia poszło na marne... Wiem, że tak nie jest, bo po jednej drożdżówce nie przytyje, poprostu musze być silnijesza mimo trwającej sytuacji i bardziej uważać... ale poważnie źle się z tym czuję... Nawet nie pojeżdżę sobie na rowerze Ech... Sama nie wiem, zaraz uciekam wypiję może czerwoną herbatkę, bo dawno jej sobie nie zapażałam...
Jutro postaram się być bardziej wzorowa , bo nie mogę psuć sobie humoru, głupim żarciem... przecież to głupota
Całuję WAS kochaniutkie i dziękuję za wsparcie w sprawie tatusia i wogóle... Bardzo mi miło, że WAS mam - naprawde dużo WAM zawdzięczam !!! Buziaki kochane :*:*:*
Zakładki