-
Zlozylam zyczonka mojej mamusi :*, byla taka radosna i wogole! Cieszyla sie, ze zrobilam jej taki prezent - w postaci posprzatania calego mieszkanka
Wlasnie szamam sniadanko, za chwilke pojde sie wykapac! Chcialam tez dodac, ze waze sie na domowej, sprezynowej wadze. Na pewno ona zaniza..., ale mi chodzi jedynie o to ile kilogramow zgubie i, jak bede wygladac Z czasem zafunduje sobie jednak elektryczna wage I pewnie bedzie na niej o kilka kilo wiecej... , ale co tam! Takze ticker nie mowi prawdy o wadze ciala, ale o ilosci zgubionych kiloskow
-
Witaj Paulyna. Niektóre zwykłe wagi nie zaniżają wyników, więc całkiem możliwe, że Twoja pokazuje w porządku. Poza tym wiem, że z tymi zwykłymi jest tak, że pokazują albo dobrze, albo za mało, albo za dużo. Taki ich urok, a właściwie margines błędu. Super Ci dzie dietkowanie.
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
Wpadam tylko zalanczyc jadlospis :
sniadanie : 2 kanapki z Wasa, jogurt naturlany z ziarnami, kawa
obiad : kawalek kielbaski + lyzeczka musztardy, 100 g twarozku
kolacja : 2 kanapki z Wasa, jogurt naturalny z ziarnami
*woda, szklanka soku, 3 jablka, kawa, kilka tic tacow
Dzisiaj nocuje u Emilki !!!
Buziaki :*:*:*
-
Hej hej..widzę Paulyna ,że świetnie ci idzie...
A w menu to chyba 1000 kalorii nie zaliczasz???
U mnie był długi przestój, póżniej różne grzeszki...ale wzięłam się w garść .więcej ćwiczeń,zaczęłam biegać...a w poniedzialek zakupuję super wypasiony rowerek..mam nadzieję ,że następna mobilizacja do gubienia tłuszczyku.
Aha..dzisiaj waga trochę spadła..co nie omieszkałam zaznaczyć na tickerze..och jak ja to lubię..
-
...i jeszcze jedno...widzę ,że do mety mamy zbliżoną odległość...
Ścigamy się???
-
Paulynko,to źle,że 62,5 gratuluje tak szybkiego spadku wagi
-
Witajcie !!!
No wiec nocowalam wczoraj u Emilki. Wczesniej spacerowalysmy sobie moze ze 3 h Taka sliczna pogoda, ze nie chcialo sie wracac do domku! Ale pozniej tak nas nozki bolaly, ze szok... Az mam dzis zakwasy male
Troszke kalorii na bank sie spalilo HiHi
Dzisiaj wstalysmy chyba po 6:00... Dostalam okresu. Przypominam, ze moj okres to jedno wielkie cierpienie... Mam chory jajnik, o ktorym juz kiedys Wam pisalam. Bralam leki hormonalne, ale nie wiele widac pomogly. Musze sie zmagac z tym wielkim bolem, ktory jest wrecz straszny Ale nie mam pociagu do slodkiego, tylko waga wzrosla o kilo... Mam brzuszek taki twardy i wzdety... Ani go wciagnac, ani wydac...
Teraz jestem juz w domku po sniadanku. W sobote prawdopodobnie mam cos w rodzaju "randki" Tzn spotkanie z zaprzyjaznionym kumplem, ktory mieszka w miescie obok mojego Jedziemy do Ruciango na jakies dobre szamanko - lody lub cos w tym stylu. Niby mieszkamy obok siebie, a widzialam go osttani raz rok temu HiHi
Wtedy, jak sie widzielismy wazylam dokladnie tyle co teraz i tez sie odchudzalam Mam nadzieje, ze spotkanie wypali w ten weekend, bo w nastepny bede juz na I fazie SB i nie chce robic zadnych komplikacji.
Jesli chodzi o moja diete to ja dalej przeciez plazuje! Trwa u mnie II faza Jest swietnie, bo nie tyje, ale chudne powoli! Wogole nie jadam chleba, tylko chrupkie pieczywo, nie jem ziemniakow, owocowych jogurtow, tlustych nabialow, smaze jedynie na oliwie z oliwek. Wogole nie jadam tlusto, ani sie nie obzeram
Przechodze na I faze z czysta przyjemnoscia Wiem, ze zostalo mi niewiele, ale chce jeszcze popracowac nad usunieciem tych 3 kg z mojego cialka
Misiaki uciekam, bo brzuszek mi peka... Musze chyba polezec. Przeziebienie powoli przechodzi - nie mam juz takiego kataru i przerazajacej chrypki... Jednak troszke pokasluje i gardelko pobolewa....
Pozdrawiam
Dzis sliczny dzien!
Buziaki :*:*
-
PRZYJEMNEGO DNIA ŻYCZĘ
-
hello
Nie wierze...ale zachrzaniasz z tym spadkiem wagi hihihhi a szlysmy leb w leb i ja dalam ciala U mnie waga po staremu tzn 67 kg i stoi w miejscu...zlej mnie (nie to zebym to lubila hihihihihi)
Podaj mi swojego maila to przesle Ci jakies foto z komuni wedle obietnicy...i czekam na twoje fotki
Pozdrawiam i jak zawsze wiernie kibicujac trzymam kciuki
bey-bey
-
Witaj Paulynko!
Widze ze ta sama dolegliwosc kobieca dopadła...ale coz ...taki los nas kobiet:/
Ale dietka dobrze ci idzie trzym tak dalej
bo nieiwel ci zostało a tylko utrzymac wage...choc to jest trudne...ale z nami dasz arde majac taka silna wole i determinacje
znow randeczka!?:P ...czyzbys juz wpajała swoj plan wakacyjny hehe
i dobrze im wiecej facetow cierpiacych tym lepiej
Buzka i trzym sie ciepło z tym chrzanionym okresem
musimy dac rade
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki