Witajcie Kochane !!!
Bardzo dziekuje Wam za liczne odwiedzinki. Odrazu humorek mi sie polepszyl , mam straszna zakowe w szkole i nie wyrabiam powoli , z niczym sie nie wyrabiam... Szok !!! Dzisiaj pisalam dwie klasowki, a do piatku czeka mnie jeszcze sporo zaliczen...
Jutro bede musiala juz sie spakowac na wyjazd, bo w piatek koncze zajecia o 13:30, a o 14:15 juz wyjezdzamy Nie zabardzo mi to pasuje, ale trudno...
Dzisiejszy jadlospis :
sniadanie : serek waniliowy Danio, 2 kromki Wasy z pomidorkiem, kawa
obiad : 1/2 gotowanego brokula + 2 plasterki sera Hohland
kolacja : 2 kromki Wasy + jajko + 2 plastry pomidora + lyzeczka majonezu light, 1 sucha kromka Wasy, parowka
* woda, 2 czerwone herbaty, kawa, szklanka jogurtu do picia Milko - morelowy
Zauwazylam, ze jak narazie nie jadam owockow, tylko w poniedzialek jedna truskawka Moze to i lepiej weglowodany wprowadzam stopniowo.
Z dietka raczej bez zarzutow, dzisiaj wrocilam ze szkoly to na wadze bylo 61 kg , ale na wykresie zaznaczylam -0,5 kg, poczekam az sie unormuje.
Dzisiaj rybki niestety Was nie poodwiedzam , ale nie mam czasu. Uciekam pisac prace z niemca, pozniej naucze sie do odpowiedzi z angielskiego, klasowki z matmy i 2 prace domowe z polaka Mozna wykorkowac, prawda?
Mocno Was pozdrawiam, dzisiaj pozagladalam do Waszych pamietniczkow, ale nic nie naskrobalam... Ale wiem przynajmniej co nowego u Was
Pozdrawiam i caluje :*:*:*
Zakładki