-
Dzisiejsza waga: 67,8
Nie jestem dziś głodna!!
śniadanie: ser biały, dżem, pieczywo cgrupkie
II śniadanie: pomarańcza
obiad: kotlet bez panierki, 2 surówki, sok pomidorowy, liść sałaty
kolacja: ryba smażona bez panierki, gotowane jarzyny
Chociaż szczerze mówiąc będąc dziś w sklepie miałam ochotę coś sobie kupić do chrupania. Zamiast tego ostatecznie kupiłam herbatkę o smaku karmelowym
-
Waga: 67.8
To przestaje być zabawne i staje się nudne, a to dopiero siódmy dzień.
śniadanie: musli+mleko 0,5 %, 2 kiwi
II śniadamie: jabłko
obiad: jarzynki i białe mięso z kurczaka
kolacja: sałatka z twarożku, sałaty, ogórka i papryki
Nudne i męczące, a dla efektu trzeba będzie jeszcze z kilka tygodni wytrzymać
-
Waga: 67.6
Śniadanie: duży jogurt naturalny+truskawki
II Śniadanie: gruszka
Obiad: surówka, ryba (taka jak zwykle), liść sałaty, pół papryki
kolacja: ser biały, papryka, sałata
Pokusę będę dziś miała, bo mam gości i muszę ich poczęstować, a sama nic nie ruszyć...
-
Waga się zepsuła.
jadłaspis:
śniadanie: mała łyżeczka płatków owsianych, duży jogurt, 2 mardarynki
II śniadanie: pieczywo chrupkie, sałata, 2 plastry żółtrgo sera
obiad: mięsko, liśc sałaty, sok popmidorowy, marchewka z groszkiem
kolacja: brokuły, szynka+łyżeczka musztardy
Wczoraj na spotkaniu towarzyskim późnym wieczorem nikt nie zdołał mnie namówić na ciastka. To dopiero drugi tydzień idzie, a mnie już się wydaje, że to trwa i trwa.
-
Waga: 66.8
Ja dużo łażę po mieście w ten mróz, to pewnie pomaga w zrzucaniu wagi.
A teraz:
śniadanie: 2 plastry białego sera, kromka pieczywa chrupkiego, dżem
II śniadanie: pomarańcza
obiad: rybka. surówka, fasolka szparagowa, sok z pomidorów
kolacja: szpinak z jajkiem
Dziś znów jestem głodna
-
Nie piszę wagi, bo znowu mam jakoś za mało... To nie jest normalne.
śniadanie: mleko 0,5%, pół szklanki płatków kukurydzianych, pomarańcza
II śniadanie: jabłko
obiad: sznycel, jarzyny gotowane, sok pomidorowy
kolacja: sałatka z groszku, kukurydzy i makreli
Głowa mnie boli. Niedobrze mi. Stanowczo nie jestem dziś głodna.
-
Waga: 66 kg, o ile dobrze działa
śniadanie: jogurt, truskawki, kawa zbożowa
II śniadanie: 2 plastry białego sera, ogórek konserwowy, liiść sałaty, pieczywo chrupkie
obiad: kotlet (jak zwykle bez panierki) z cebulką (bez tłuszczu), 2 jabłka
kolacja: sałatka z warzyw i ryby z puszki w sosie własnym
Ustalone godziny posiłków i rygorystyczne ich trzymanie świetnie pomaga.
-
Powodzenia i pozdrowienia, JEstem z Tobą
-
Waga od trzech dni stabilna, dziś pokazywała 65,8
śniadanie: pieczywo chrupkie, sałata, 2 plastry szynki
II śniadanie: 2 kiwi, mandarynka
obiad: sznycel, gotowane jarzyny, sok pomidorowy
kolacja: surówka z marchewki i selera, ser biały, sałata
Mam dobry nastrój... Żeby tylko nie zdarzyła się "wpadka" i wielkie żarcie!!
-
Waga: 65,8
I dobrze, bo coś za szybko to leciało.
śniadanie: płatki kukurydziane, mleko 0,5%, kawa zbożowa
II sniadanie: gruszka
obiad: kotlet bez panierki, gotowane jarzyny, sok pomidorowy
kolacja: kromka pieczywa chrupkiego, 3 plastry szynki, 2 ogórki konserwowe, liść sałaty
I nowy tydzień się zacznie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki