Wątek: LATO 2005 (i kolejne) LATEM KRÓTKICH SPÓDNIC!!!

Zabiegana to prawda,że nie najjesz się mlekiem smakowym danone tak jak koktajlem DC.Produkty DC mają masę odżywczych składników, witamin i związki, które sycą, czyli np. wypełniają żołądek, więc łatwiej na nich przeżyć!NO i pojawia się efekt ketozy....a przy tej domowej wersji DC chyba się nie pojawi!
Ale i tak bardzo dobrze Ci idzie to dietkowanie!POdziwiwma i gratuluję!

Witaj
Przyznam że nie widzę w Twoim menu niczego czym mogłabyś nadrobić tłusty czwartek Nie ma tam ani pączka ani faworka... 5 frytek to nie jest żadna tragedia. Małe piwo też nie, ani drink... Gorzej gdyby tych frytek było 50 Podsumowanie kaloryczne też bardzo przyzwoite jak na weekend więc w zasadzie nie ma się do czego przyczepić A co do tego gościa na imprezie to moim zdaniem nie masz się czym przejmować... To nie jest zdrowy człowiek. Nikt normalny nie mówi pierwszej napotkanej, zupełnie obcej kobiecie jak ma się ubierać czy ile spacerować... A skoro z mózgiem miał coś nie teges (o ile w ogóle go ma) to z oczami najprawdopodobniej też... W końcu sygnały odbierane przez oczy też trafiają do mózgu i tam są odpowiednio analizowane, prawda? Poza tym o czym ja w ogóle piszę... O jakiej jędrności on mówił? Jędrności barków, pleców, kregosłupa, szyi? Bo nie wiem co jeszcze może eksponować dekolt z tyłu... Facet gadał kompletnie od rzeczy.... Swoją drogą ciekawa jestem jak tam u niego z jędrnością Być może u niego same zwisy i facet po prostu ma jakąś obsesję albo fobię Tyle że na takie zwisy spacery raczej nie pomagają
Buziaki ogromne i czekam na dzisiejsze doniesienia! Kolorowych snów!!!

juz pędzę ze sprawozdaniem, bo wiedzę, że piszemy równo z Jen i Ewcią

co do tego wrednego faceta, to już prawie zapomniałam, a na dodatek tam ładnie po nim pojechałyście, że tylko się złośliwie uśmiechałam jak czytałam wasze wpisy Jen masz racje, na jego stary zwis już pewnie nic nie pomoże
Bikuś o właśnie w takich krótkich będę chodzić!!! i to już niedługo
xarolinko: niestety na pewno masz rację...
DeMia, Justyś, dzięki, że się u mnie pokazujecie!!!!

dzisiejsze menu:
kawa ze śmietanka i cukrem i 2 maluśkie ciasteczka: 140
2 pieczywka ryżowe z serem i 3 z dżemem: 260?
bigos: 300 (mniej niz ostatnio)
jogurt, 200g: 150
2 małe jabłka: 100
szpinak z odrobina chudego boczku: 200
czyli... 1050
... a waga na to "wypchaj się", bo już chyba od prawie dwóch tygodni stoi w miejscu, ale mam nadzieje, że tak jak Bike napisała/wyczytała mięśnie sobie hoduję w miejsce tłuszczyku. no i mam nadzieję, że w tym tyg poleci trochę, bo ona tak lubi długo długo stać w miejscu a potem szybko się przemieszczać. tzn wskazówka a nie waga, waga nie biega mi po pokoju
buźka, biegnę do was!

Zabieganaprzesyłam pozdrwionka na nowy tydzień
i pamietaj

I masz rację, za chwilę ruszy ta wskazówka, ani się obejrzysz będzie 58
i zostanie Ci tylko dbanie o to co zdobyłaś. Tak trzymaj
Buziaczki

a propos mini - odważyłam się założyć TO na imprę w piątek - w końcu nogi są ok, tylko opona dookoła talii i brzusio workowaty
Jak chcesz zobaczyć zdjęcie zrobone przez mojego, kliknij [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

waaaszko ale noooogi mam nadzieję, że moje będą chociaz troszkę podobne do Twoich, jak już osiągnę te 58!!! chociaż z tego co piszesz u Ciebie jest na odwrót jak u mnie - lepiej z dołej, gorzej z górą. ale i tak dopniemy swego!
buźka!
HaDusiu: tak, tak, tak!!!
uśmiechniętego poniedziałku dla wszystkich!!!

to nogi po roku fitnessu

witaj zabiegana,
na poczatku pozdrawiam cie serdecznie a nogi masz na pewno tak samo piekne jak waszunia a pzrzede wszystkim juz za niedlugo nasze posladki beda jedrne i malutkie jak J.Lo (chociaz ja wolalabym miec takie jak kili minogue)
pozdrawiam pa

witaj zabiegana,
na poczatku pozdrawiam cie serdecznie a nogi masz na pewno tak samo piekne jak waszunia a pzrzede wszystkim juz za niedlugo nasze posladki beda jedrne i malutkie jak J.Lo (chociaz ja wolalabym miec takie jak kili minogue)
pozdrawiam pa