Wątek: JUZ NIGDY NIE DAM NIKOMU TEJ SATYSFAKCJI !!!

I ZNÓW DAWNO MNIE TU NIE BYŁO, ALE JAKOŚ NIE CHCE MI SIĘ PISAĆ O MOICH PORAŻKACH. OD WCZORAJ ZNÓW MIAŁAM ZABRAC SIĘ DO SIEBIE, ALE JUŻ TAK SOLIDNIE, ALE NIESTETY MOJA KOLEŻNAKA BYŁA W DEPRESJI PRZEDMATURALNEJ, WIĘC CHCIAŁAM DOTRZYMAĆ JEJ TOWARZYCHA, A NIC TAK NIE POPRAWIA NASTROJU JAK KAWUSIA Z MLECZKIEM I CIASTECZKO, NO I WYLĄDOWAŁYŚMY W NAJNOWSZEJ CUKIERNI WMIEŚCIE I ZEŻARŁAM WU-ZETKE ALE TRUDNO SPRÓBUJĘ OD NOWA. JUTRO... BO DZIŚ MAJĄ BYĆ SAME PRZYJEMNOŚCI JUTRO USTNY Z ANGOLA. TRZEBA SIĘ JAKOŚ PODBUDOWAĆ PRZED NIM ;]

hej hej AanikaA!

przepraszam,ze mnei tak dlugo nei bylo. Problemy z komputerem + matura-sama rozumeisz...
a jak Ci idzie? ja juz zdawalalam angielski ustny, pierwszy ogromny stres opadl,zaczynam wierzyc,ze moze sie udac...
a jak dieta?i co to za krem? tak,ja tez Wos...

no ja też angola zaliczylam. tylko na 70% ale to zawsze coś ;] jeszcze polski we wtorek i jest dopsze;]

Wciąż trzymam za Was kciuki

EH CO ZA ŻYCIE. CIĄGLE TYLKO ODCHUDZANIE I MATURKA, ALE TERAZ POWIEDZIAŁAM PONOWNIE STANOWCZE "NIE" KILOGRAMOM ;]ŻEBY NIE WIEM CO, TO SCHUDNĘ DO TYCH 60KG, NAWET JEŚLI ZAJMIE MI TO CAŁE ŻYCIE ;] WIEM, ŻE BĘDZIE DOPSZE ;] JUŻ SIĘ NIE PODDAM,,A PRZYNAJMNIEJ SPRÓBUJĘ POWALCZYĆ O SWOJE, BO MNIE PRZECIEŻ TEŻ SIĘ COŚ NALEŻY OD ŻYCIA, PRAWDA ZDAM PIĘKNIE MATURKĘ, DOSTANĘ SIĘ NA WYMARZONE STUDIA, ZNAJDĘ MĘŻCZYZNĘ MOJEGO ŻYCIA, ZATRUDNIĘ SIĘ W MOJEJ WYMARZONEJ PRACY I BĘDĘ ŻYŁA DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE, A CO, JAK SZALEĆ TO SZALEĆ ;] RAZ SIĘ ŻYJE ;]
JUTRO MAM USTNY Z POLAKA. DUŻO UMIEM, ALE JESZCZE MUSZĘ TO WSZYSTKO PODSZLIFOWAĆ ;] BEDZIE DOPSZE ;] NAJWAŻNIEJSZE, ZE WIERZĄ WE MNIE GRZEŚ I AUGUSTYN ;]

gratuluje zdobytych 18 punkcików i Nowych postanowień
A marzenia mamy przecież po to aby je spełniać, prawda

QRCZE, POSTARAM SIĘ TU ZAGLĄDAC JAK NAJCZĘŚCIEJ, BO BARDZO MI TO POMAGA. CZUJĘ SIĘ TAKA SZCZĘŚLIWA, KIEDY ZNÓW ZACZYNAM SIĘ ODCHUDZAĆ WBREW POZOROM TO NIE JEST TAKIE STRASZNE. W SUMIE MA SIĘ WIECEJ ENERGII DO ŻYCIA, KIEDY RANO SIĘ WSTAJE I KILKA MINUTEK POĆWICZY ZARAZ WYRUSZAM NA ROWEREK. POTEM KAPIEL, SPRZĄTANK POKOJU I NAUKA HISTORII
STAN NA DZISIAJ NA RAZIE KROMECZKA CHLEBA POPULARNEGO Z POMIDORKIEM I OGÓRECZKIEM

mniammmm

I jak tam było na rowerku

Hej dziewuszki ;) Przydałoby mi się trochę motywacji bo jakos odkładam zawsze moja diete na później, gdy widzę coś słodziutkiego ... Eh to jest strasznie trudne- zrezygnować ze słodyczy :(. Znam wszystkie za i przeciw jeśli chodzi o racjonalne podejście do słodyczy...ale no nie moge sobie odmówić...Jak wy sobie radzicie z tymi pysznościai ? Jeśli macie chwilke to pomóżcie:) Buziaki paaa

no ja się dzisiaj nawet nieźle trzymom
zjedzonych kalorii: 1212
spalonych: 937
jest nawet nieźle, jak na pierwszy dzień
myślę w przyszłości wzmorzyć ćwiczenia, ale to w przyszłości
okej teraz... "Lece, bo chce, lece, bo "M jak miłość" zaczyna sie