-
JUŻ MNIE TO FORUM TAK NIE EKSCYTUJE, JAK KIEDYŚ, KIEDY DUUUUUUUUUUUUŻO WIĘCEJ OSÓB ODPOWIADAŁO NA MOJE POSTY. TERAZ JUŻ PRZESTAJĘ TU PISAĆ SKORO NIKOGO TO NIE OCHODZI ;] ZACZNĘ PROWADZIĆ ODCHUDZAJĄCEGO BLOGA WIĘC ŻEGNAJCIE
-
WIĘC TAK
STRASZNIE SIĘ ZAWIODŁAM, ŻE JUŻ NIKT MNIE NIE ODWIEDZA I NIE WSPIERA, ALE JA SOBIE DALEJ BĘDĘ TU PISAC, ŻEBY SIĘ ODSTRESOWAĆ BĘDZIE KTOŚ MIAŁ OCHOTĘ TO TU COŚ WYSTUKA I MI SIĘ PRZYJEMNIE ZROBI
A MOŻE JEST COŚ, CO MOGŁOBY WAS ZACHĘCIĆ DO ODWIEDZANIA MOJEGO PAMIĘTNIKA?? JEŚLI TAK TO NAPISZCIE CHĘTNIE SIĘ TROCHĘ POROZWIJAM
-
AAnikAA ja Ciebie będe odwiedzała z chęcią
JEstem pod wrażeniem, że udało Ci się tyle schudnąć....mojee gratulacje. Wiesz już na pewno, że POTRAFISZ. Odrobina samozaparcia i zgubisz kolejne 15, a póżniej to już z górki Trzymam kciuki
-
TRZYMAM CIĘ ZA SŁOWO YAGNAH, BO WIELU BYŁO TU TAKICH, KTÓRZY OBIECYWALI, A POTEM NIC IM Z TEGO NIE WYCHODZIŁO. DZISIAJ ZACZĘŁAM DZIONEK O 7.20. POJEŹDZIŁAM NA ROWERQ 20 MIN. TERAZ POJADĘ DO SZKOŁY DO KASI I GRZESIA, JAK BĘDZIE, A POTEM JESZCZE TROCHĘ BRZUSZKÓW ZROBIĘ, ŻEBY MIEĆ ŚLICZNY PŁASKI NA ŚNIADANKO ZJADAM DWIE MAŁE KROMECZKI CIEMNEGO CHLEBUSIA I 100G KIEŁBASY GOTOWANE Z 2 ŁYŻKAMI KETCHUPU PYSZNOŚCI
-
HA A NIE MÓWIŁAM ZNAM LUDZI, JAK MAJĄ ZA DUŻO DO PRZECZYTANIA, TO TO OLEWAJĄ ALE TRUDNO WASZA STRATA NIE POZNACIE TALKIEJ FAJNEJ DZIEWCZYNY JAK JA NIEKTÓRZY SIĘ POZNALI I SOBIE ROZMAWIAMY PRZE Z GG NP wczorajszy dzień należał do bardzo udanych wychodzi mi 924kcal, ale myśle,że więcej było a do tego spalonych 500 prawie już zgubiłam kolejny kilogram zobaczymy co dalej z tego będzie
-
-
NA RAZIE JEST NAWT DOPSZE 723KCAL ZJEDZONE, ALE NIC NIE SPALONE JESZCZE. MOŻE WIECZORKIEM JAKOŚ PÓJDZIE ROWEREK ALBO CÓŚ TAKIEGO. TROCHĘ MI SIĘ SAMEJ NIE CHCE JEŹDZIĆ, ALE CÓŻ. ŻEBY BYĆ PIĘKNYM TRZEBA CIERPIEĆ ;P jakoś to przeżyję, a na razie lecę przygotowywać się do Lednicy
-
AAnikAA nie przedadzaj, tak dużo to Ty znowu nie piszesz, żebym zaraz olała.
Zdarzyło mi się parę razy nawet książkę przeczytać, więc i przez Twoje posty przebrnę Fajnie, że Ci dobrze idzie, ja już też trochę podjadłam, mam jeszcze tylko około 500 Kcal do zagospodarowani na resztę dnia....a czeka na mnie pyszna polędwiczka w lodówce
-
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
WCZORJ TROCHĘ PRZEHOLOWAŁAM I ZJADŁĄM JAKIEŚ 1200KCAL. WIEM, ŻE TO JESZCZE W NROMIE, ALE CHYBA PRZESADZIŁAM. OBIECAŁĄM SOBIE, ŻE PRZESTANĘ JEŚĆ, A TU PROSZĘ. SAMA ZDRDZIŁĄM SIEBIE. ALE CÓŻ DZISIAJ TESH JEST DZIEŃ. SPRÓBUJĘ SIĘ OGRANICZYĆ DO 1000KCAL. DZISIAJ BĘDZIE ŁATWIEJ, BO MAM CAŁY DZIEŃ ZAJĘTY PO BRZEGI. ZARAZ IDĘ NA ROWER, POTEM NA RANEZ-VOUS AVEC MON AMI, POTEM SPACEREK Z KOLEŻANKĄ I MSZA, SPOWIEDŹ PRZED LEDNICĄ, A POTEM JESZCZE FILMY, WIĘC CAŁY DZIEŃ ZAJĘTY JESZCZE NIC NIE ZJADŁAM, ALE POSTARAM SIĘ JAKOŚ TO DOBRZE ROZŁOŻYĆ POZDROOFKA I DZIĘKI DZIEWCZYNY, ŻE TU WPADAĆIE
JULCYK TERAZ WAŻĘ 88KG.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki