CZesc!!
Gratuluje zgubienia kilogramka!!! tak choroba z nas wyżera wszystkie siły i jak sie okazuje w twoim przypadu zjadła 1 kilo. No ale bez zartów...bo to powazna sprawa przeciez, wracaj szybciutko do zdowia!!! A ten kilogramek to jak bedziesz na dieice dalej to nie przybedzie z powrotem napewno. trzeba myslec pozytywnie!!
No widzisz jak bardzo dobrze ze masz takiego wspaniałego troszczacego sie chłopaka - bardzo dobrze ze dba o Ciebie i kaze sie cieplutko ubierac. A ty sie go słuchaj!!! Bo widac chłopak sie zna na rzeczy!
No jak sie juz czujesz?
Pozdrawiam gorąco!!!
PA
PA
Zakładki