Wątek: 67 -> 55 ... licze na wsparcie :)

no i gites fasoles:D

No właśnie ja na tej SB tez bardzo mało w sumie jadłam... te kalorie chyba nadrabiałam wszytkie orzeszkami i cacałkiem a teraz jak przeszłam znów na tysiaca to chodze wypchana ... eh az ciezko ... na basen znow nie udało mi sie pojsc , ale za to nalaziłam sie ze hoho , bylam na miescie , pozniej na miescie z moim kochanie < dostakam takom duuuuziom pieknom roziczke :P > a pozniej po tej salatce zamiast sie uczyc wystartowalam do siostry bo czulam sie wypachana ... no i juz troche lepiej mi po spacerku :P jeszcze troche pocwicze i bedzie git.. oby oby ale serio dziewczyny ten tysiac wydaje mi sie jakis taki obszerny w porownaniu do sb ... no ale przemiana materii ruszyła mi sie jjak oszlała... to jeden plus , czyli za jakis czas wszytko powinno wrocic do normy, przeciez na tysiacu nie przytyje , no nie ?!




ale do takiej pupy mi jeszcze troche brakuje

Cześć boojko !!!
No widzę powró na tysiaka... Szkoda... ale przecież w 2 tygodnie i tak schudłaś 2 kg! To jest nielada wyczyn, bo przecież ostatnie kilogramy, ponoć spadają najdłużej... widać nie we wszystkich przypadkach... Gratuluję jeszcze raz :*
A co ja robię, że mam skórę jak bobaszek??? :P No więc, tak jak pisałam tutaj dużo, dużo wcześniej leczę się u prywatnego dermatologa, który widać robi "cuda" :P
HeHe - pomógł już wilu osobom, fakt, że troszkę kasy pójdzie... ale nie na darmo i widać wielką poprawę
Buziaki Myszko :*:*:*

Paulinko ten tysiak to po to żeby siebie do porzadkuprzywolac po tych rewolucjach ... jak dzisiaj skusialam sie i stanełam na wage to było 58 ... ( nie powinnam wchodzic na wage juz !!) ale to chyba jeszcze pozostałosci mam nadzije po moim szalonym poniedziałku eh ... kurcze nie wiem za bardzo co ze soba zrobic to bede sie chyba trzymala jeszcze przez akis czas tysiaka ... a pozniej powoli coraz wiecej jedzenia .. no ale mimo wszytko chcialabym sie pozbyc jeszcze tych 2, 3 kg ?! ahhh no ale chociaz pod jednym wzgledem polepszyło mi sie ćwicze i duzo spaceruje :P to jest na pluuus

hello, dawno mnie tu Bojeczko nie było, ale czytam na bieżąco tylko ostatnie dni jakos nie skłaniały mnie do pisania, lepiej nie psuc humoru innym. A u mnie dziś w przeciwnieństwie do ciebie pięknie świeci słoneczko, ale mimo tego jest zimno , więc ciepła kurteczka i spacerek na który jakoś nie mogę wyjść na szczęście zmuszą mnie do tego zakupy .
Ja juz jestem na drugiej fazie SB z kilkoma wpadkami, ale cóż zasady sa po to żeby je łamać, ale dziś już ładnie wracam do dietkowania, widzę że wielu osobom które przeszły z tysiąca na SB- ta dietka nie odpowiada, zaczynają się jakieś dziwne historie z zawrotami osłabieniami, to chyba jednak znak że nie dla wszystkich ta dietka jest dobra, ja podejrzewam że tu ma dużo do powiedzenia wiek odchudzającej się osóbki oraz ilość kilogramów do zrzucenia, przynajmniej jeżeli chodzi o pierwszą fazę, a będąc na tysiaku większość z nas odzywia sie z zasadami SB fazy drugiej, bo raczej wszystkie unikamy białego pieczywa i wyrobów z białej mąki, tłustego jedzonka oraz słodyczy. Tylko jest większa różnorodność i swoboda zwłaszcza jeżeli chodzi o ziemniaczki
Ale się naprodukowałam mądrości , tylko jeszcze żebym się do tego wszystkiego stosowała i nieco więcej ćwiczyła dawno osiągnęłabym upragnioną wagę.
Co do jednego się uparłam i trwam dalej że nie kupię sobie żadnej nowej rzeczy do ubrania o ile nie osiągnę nowej upragnionej wagi, a zakupy potrafią mnie zmobilizować jak nic innego
Pozdrawiam i miłego wtorku

Miałam Wam napisać jak znajde chwilke czasu taki jakby wzór na ilosc zjedzonyc kalorii tak aby chudnac dlaej albo utrzymac wage a teraz mam chilke wiec pisze

1. Masa ciała w kg .......
2.Wzrost w cm .......
3.Pomnóż masę Ciała w kg przez 9,6 =.......
4.Pomnóż wzrost w cm przez 1,8= .......
5.Pomnóż swój wiek w latach przez 4,7=.......
6.Do 655 dodaj wynik z punktu 3 =.......
7.Do wyniku z punktu 6 dodaj wynik z punktu 4 =......
8. Do wyniku z punktu odejmij wynik z punktu 5 =.....

Otrzymalaś dzienne zapotrzebowanie swojego organizmu na kalorie.

9.Pomnoz dzienne zapotrzebowanie swwojego organizmu na kalorie przez odpowiedni wspolczynnik:

1,2 - jesli prowadzisz siedzacy tryb zycia
1,375- jesli 1-3 razy w tygodniu jesles aktywna, ale cwiczysz niezbyt intensywnie
1,55 - jesli 3-5 razy w tygodniu jestes aktywna i cwiczysz ze srednia aktywnoscia
1,725- jesli prowadzisz bardzo aktywny tryb zycia czyli 6-7 razy w tygodniu cwiczysz intensywnie

Zapisz wynik mnozenia . Jest to wartosc oznaczajaca liczbe kalorii, ktora zjadana dziennie przez Ciebie pozwala Ci utrzymac obecna wage .

10.
a) jesli chcesz schudnac 1 kg tygodniowo , od obliczen z punktu 9 odejmij 500kcal.
Otrzymałaś maksymalną liczbe kalorii, która mozesz jesc dziennie , by tracic ok. 1 kg tygodniowo.
b)Jesli chcesz chudnac ok 0,5 kg tygodniowo, od obliczen z punktu 9 odejmij 200kcal.

Nie wiem czy to sie sprawdza , ale sadze , że tak mi wyszlo, ze jesli chcem chudnac 1 kg tygodniowo to mam jesc 1200kcal ... ja nie fiem

pisałyśmy Bojeczko w tym samym czasie , myślę że na 100% ten wzór będzie działał u osób które się nigdy nie odchudzały i mają niczym nie zaburzoną przemianę materii. pozdrawiam

Wlasnie zauwaylam ehhh musze powiedziec Ci ze przez ten dzien wpadkowy i przejscie z SB na tysiac , ktory praktycznie wyglada jak dieta SB II faza jak to powiedzialas moja przemiana materii jest wprost rewelacyjna co zjem to zaraz na toalete :P oby tak było zawsze chociaz z tego sie ciesze ... buzka =* moze ja tez na spacer skocze

[b]czesc Boojka

dziekuje ze wpadałas do mojego wateczka
obiecuje nadrobic zaleglosci i wiecej do Ciebie napisac
pozdrawiam cieplutko[/b]

oo mi wyszlo cos kolo 2100 dizennie zeby nie przytyc:P faaaajnie jesli to sprawdzone ale narazie nie wypada tyle, jakies polowe mniej trza..:P ale trudno

nie dziwie sie ze czujesz sie opchana po tysiaku... wbrew pozorom mozna na nim caly dzien chodzic bez uczucia glodu... tylko trzebo odpowiednio dobierac posilk kurde, mam chyba troche wprawy bo jakos glodna nie chodze, ulala:P no nic ide sie uczyc pozdrawiam i do uslyszenia