-
Witaj Aniu!
Fajnie, ze tu zajrzałaś. Zawsze to łatwiej w kilka osób, nie lubię odchudzać się samotnie, a jak już jest na jakimś poście duża grupa to też nie zauważają najczęściej nowych osób.
To jeszcze długa droga przed nami. Ale od czego są marzenia~! Trzeba je spełnić
A Ty jak się odchudzasz?
-
Bardzo chętnie się do was przyłączę. Tylko jakoś w zimę brakuje mi tego letniego samozaparcia:/ już na początku ferii tzn tydzień temu postanowiłam,że zacznę się odchudzać, bo niby w ferie mam czas i w ogóle..ale przebimbałam cały tydzień...może od poniedziałku....i tak w koło Macieju.
-
Z chęcia przyłącze sie do was. Mam 173 i o zrzucenia 10 kg. Będe stosowac dietę 1000 kcal ale narazie mi nic z tego nie wychodzi i nadodatek jestem leniem, nie lubię ćwiczyć a wiem ze to by mi pomogło. Najbardziej przerażaja mnie moje uda i chcem z nich najwięcej zrzucic bo sa masywne. Możezaczne chodzic na basen od marca. Kto wie...?
POozdrawiam
-
Hej Wam!!!
Ja się sama sobie dziwię, że mnie na ćwiczenia wzięło Bo też mi się nigdy nie chciało. Więc dalej- już sprzed telewizora i na podłoge
Ja sobie dzisiaj poćwiczyłam pół godziny i jeszcze wieczorkiem też planuję.
Na obiadek zjadłam rybę po grecku a na kolację jogurt z musli. I to na tyle dzisiaj
-
No to koniec dzisiejszego dnia Na kolację zjadłam jogurt z musli. troche mało dzisiaj tych posiłków wyszło (3), ale nawet nie było kiedy. W końcu nie każdy ma okazję w niedzielne popołudnie dwie godziny czekac na wpis, po czym dowiedzieć się, że pewna pani więcej indeksów wpisać nie jest w stanie (wpisała około 70) i reszta ma przyjść kiedy indziej, ale ona jeszcze nie wie kiedy...
Ehh.
A wieczorkiem sobie jeszcze poćwiczyłam ładnie pół godzinki Czyli jest dobrze. Oby tak dalej!
-
Wczoraj troszke przesadziłam bo zjadłam 1500 kcal z nudów. Dzisiaj będzie lepiej i juz bede kontrolować siebie, taka mam nadzieje ze mi sie uda...
-
hejka tesh chciałabym sie przyłączyć do was. Samej mi ciężko a tak w grupie to zawsze raźniej i większa mobilizacja...mam nadzije że przyjmiecie mnie w swoje szeregi. Ja jestem tu zalogowana już od dawna ale jakoś sumiennie to tu nie zaglądałam tylko zawsze wtedy kiedy stwierdzam ze pora wziąść sie za siebie, ale teraz obiecuje codziennie tu być.Schudłam 2 kg w ciagu miesiaca ale właśnie nie wiem jak bo nie stosowałam żadnej diety i też nie przywiązywałam wagi do tego co jem i jak znajomi zaczeli mi mówić ze wysmuklałam to dopiero zaczełam się obawiać ze nie stosując zadnej diety szybko znów przybiore na wadze , wiec postanowiłam jeszcze troche schudnąć
-
--> fionam- 1500kcal to też nie jest tak źle zwłaszcza jeśli przydarza się tylko od czasu do czasu. A zresztą organizm czasami potrzebuje jakiejś odmiany, żeby za bardzo nie przywyknąć do 1000kcal i później nie zastrjakować w postaci zastoju
-- > Kasika pewnie, że możesz się przyłączyć Nam też razem będzie łatwiej. Czym nas więcej tym lepiej Gratuluję tych 2kg
-
No to mi się w połowie komputer zrestartował
Ja też tu tak zaglądam jak mnie weźmie na odchudzanie
Ale tak, żeby schudnąć sama z siebie to mi się tylko raz zdarzyło na wycieczce 5-dniowej (3kg) jak jeść nie miałam kiedy a chodzenia było dużo
Ale widocznie zmieniłaś może troszkę swoje nawyki żywieniowe albo miałaś dużo ruchu i to dlatego. Oby tak dalej
Ja dzisiaj stwierdziłam, że spróbuje SB, ale to chyba jednak nie dla mne- ze względu na te jajka. I sie dalej pobawie w MŻ czyli mniej żreć Bo nawet kalorii mi się jakoś narazie liczyć nie chce. Bo później policzę jednego dnia więcej niż być powinno i juz się załamuje. A tak mam spokój
A wajcha wagi przeskoczyła minimalnie. Bo już to 87kg jest od minusa, a nie od plusa tak jak było
Więc się cieszę.
Przyjełam zasadę, że tak mniej więcej do 14-15 będe jadła te cięższe,. bardziej kaloryczne posiłki, a później już tylko jakieś przekąski, żeby organizm miał kiedy spalić. I postaram się ćwiczyć 2x dziennie po pół godziny
Dzisiaj już widzę tego efekty, bo mnie coś tyl nóg boli
Ale to dobrze, przejdzie.
Trzymajcie się! I piszcie!
Buziaczki,
Ewka
-
Na obiadek sobie zjadłam pierś z kurczaka gotowaną z ryżem. I oczywiście jak to u mnie po ryżu- jestem już głodna (po pół godziny)
Zjem sobie pewnie za jakąś godzinke kisiel, żeby się zapchać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki