Wątek: A lato będzie bardzo szczupłe tego roku....:)))))

hejcia sloneczka moje kochane:*Jak tam odchudzanie idzie??Mi jakso powoli idze...chciała bym do 1 kwietnia schudnac 4-5 kg ale czy to mozliwe??Strasznie mi na tym zalezy zeby akurat do 1 kwietnia schudnac te cholerne 5 kg a dlaczego?? chce zrobic na złosc komus osobie o przeciwnej płci która nie widziała mnie juz miesiac i che udowodnic tej osobie ze ja tez moge byc szczupła i niech zaluje co stracił Moe wy macie jakies spospoby na schudniecie tych 5 kg w ktortkim czasie?od razu mowie ze mam duzo ruchu codziennie godzina spaceru i 100-200 brzuszkow.pozdrawiam papap

Dziewczynki,
wlasnie moj maly zasnal po imprezce . Ale sie wybawil. Ja zas jestem dumna z siebie, bo nie skusilam sie na tort ; tak zeby solenizantka nie widziala, cichaczem oddalam swoj kawalek mezowi. Bardzo sie ucieszyl i zjadl. Ja tez sie ucieszylam

Tak wiec dzis zjadlam nawet mniej niz moj limit 1200 kcal. Oby tak dalej!

Madziunia, nasz sposob na schudniecie, to po prostu liczenia kalorii. Jesli nie bedziesz oszukiwac, uda sie!

Hejcia:*
Ja od dzijsa stosuje diete ryzowa ponoc 2 kg w tygodniu sie traci a od poniedziałku za tydzien zaczne sobie liczyc kalorie tylko tak za bardzo nie umiem tego robic
A jak myslicie czy jak dostałam okres to waga mi sie wstrzyma???bo qrde dostałam za wczesnie:/
trzymajcie sie i powodzenia

siemka

musze wam powiedziec ze w czasie okresu waga jest zawsze o 1-2 kg wieksza ale nie nalezy tymsie przejmowac!!! po miesiaczce wszystko wroci do normy!!! w tym czasie mamy tez brzuch napuchniety i czujemy wielka ochote zeby zjesc cos slodkiego!!! trzeba przeczekac ten trudny czas nie pozwalajac sobie na wiele!!! powodzenia!!!

czesc kochane co tam u was slychac ?

ja wlasnie wrocilam ze spacerku z psm i zjadlam obiadek , potem moze pocwicze i bede sie duzooooo uczyc

wpadneeszcze wieczorkiem , trzymajcie sie

Hej,

w końcu znalazłam chwilke na net . Mam gosci w domu i w zwiazku z tym nie mam na nic czasu.

A jutro przyjezdza moja siostra ze swym synkiem, wiec bedzie jeszcze weselej

W kazdym razie biorąc pod uwagę, ze dzis jest niedziele i mam gosci, to jestem z siebie zadowolona. Przekroczylam co prawda nieznacznie swoj limit o 200 kcal, ale przeciez moglo byc gorzej . A tak mimo licznych pokus nie skusilam sie na zadne ciasteczka ani czekoladki. Zjadlam troszke wiecej, ale same pozyteczne i zdrowe rzeczy.

Zwazylam sie wieczorem (zawsze waze sie rano na czczo) i waga pokazala 54 kg

czesc kochane

betsabe gratuluje tego kiloska pewnie jak zwazysz sie rano to sie okaze ze 2 ci spadly i bedziesz wazyc 53 tak trzymaj

ja dzis zakonczylam na ok 1000 kcal wiec jest dobrze , przedchwila zrobilam sobie 6 weidera wiem ze pozno na cwiczenia ale wczesniej czasu niemialam

dobra kochane ja ide spac i zwaze sie chyba po switach dopiero hm , niewiem a wy bedziecie sie pilnowac w swieta czy dacie sobie luzu ? bo ja mysle ze moze wtedy bede jesc o 200 kcal wiecej czyli 1200 bo ja ciast i tak nie lubie wiec mysle ze sie uda najgorzej bedzie z chlebem bo tam gdzie pojade bo jade w gory bedzie tylko zwykly ale chyba zrobie sobie zapas grahama i chrupkiego

Hej dietowiczki

ech, dobrze ze sa poniedzialki...
wczoraj zjadlam sernika,szarlotke...waga w miejscu stoji... ale bylo pysznie
tyle ze ten tydzien przycisne pasa i sprobuje nie jesc slodyczy do nastepnej niedzieli. licze na jakis spektakularny sukcesik
ale nadal pedaluje na rowerku, widze ze moje cialo juz sie zmienia...
Betsabe - moje gratulacje
milej dietki!!!!
pozdrawiam wszystkie!

Dziubusiu, mniam, mniam,nabrałam ochoty na sernik
Aaggii, tez nie wiem, co zrobić ze świetami. Tym bardziej, ze bede miec gosci, a tak troche niezręcznie byc na diecie, gdy mamy świeta i do tego gości przy stole
Zobaczymy co zrobie. Przede wszystkim regula numer 1 - nie obżerac sie!

Dzisiaj siedze w pracy jak na szpilakch. O 15h przylatuje moja siostrzyczka ze swym synkiem. Moj maz pojedzie po nia na lotnisko. A od jutro ide na 2 tygodnie urlopu!!!!!!! Hurra. Bede leniuchowac na calego.

Schrupałam dwa jabłka, zaraz wypiję zieloną herbatę i strasznie sie niecierpliwię

Snieg pada; boję sie, jak wyglada droga do Warszawy i czy samolot wyląduje planowo

Jesli wszystko odbędzie sie bez opoźnien, to ok 20h moja siostra bedzie juz u mnie w domku